http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje, ... 91297.html
No to mamy chyba pierwszy przypadek, kiedy ktoś postawił się ZTM.
Gminy które rezygnują ze wspólnego biletu to: Ząbki, Zielonka, Kobyłka i Wołomin. W sumie mieszka w nich ok 105 tys osób. Zakładając że 30% korzysta codziennie z transportu kolejowego (a na pewno korzysta więcej, bo w tych gminach nie ma alternatywy dla pociągu) to ZTM straci 30 000 x 96 (różnica między biletem I i II strefy) = 2 880 000zł. Miesięcznie. W skali roku to już prawie 35mln zł w plecy. Oczywiście jest to wyliczenie szacunkowe bo niektórzy mają bilety ulgowe, inni kupują te 90-dniowe. Tak czy inaczej potężna strata dla ZTM.
Gdyby do tego postawiły się pozostałe linie gdzie wspólny bilet obowiązuje, to straty ZTM należałoby szacować już w setkach milionów złotych rocznie. I co wtedy? ZTM musiałby przerzucić koszty na I strefę, a więc kolejna podwyżka. Ale ona dotknęłaby już osoby głosujące w Warszawie, więc mogłoby się to odbić na ocenie prezydenta stolicy (która i bez tego jest raczej kiepska).
Krótko mówiąc, jeżeli ZTM będzie nadal traktował okoliczne gminy jak dojne krowy, to się na tym przejedzie prędzej czy później.