No cóż, w naszym mieście mieszka +/- 25tys. osób. To naturalne, że wśród nich może się trafić kilka takich przez których przemawia szatan.

http://www.tvn24.pl/lomianki-zaprosza-p ... 855,s.html

Proponuje by pani przewodnicząca RM rozważyła przegłosowanie i u nas takiej uchwały. Może papież Franciszek przegoni wszechobecnego w Piastowie (a szczególnie na sesjach RM) szatana.

Nie kuś losu!
Ona nie zna się na żartach i gotowa jest to zrobić.

Protokół z XL sesji Rady Miejskiej w Piastowie z dnia 27 sierpnia 2013 roku

"Radna E. Urbanek stwierdziła, że wg niej, niezasadnym było potrącenie diet radnym nieobecnym na ostatniej nadzwyczajnej sesji RM zwołanej w czasie urlopowym, gdyż radni w tym czasie mogli przebywać daleko od miejsca zamieszkania i nie mieli możliwości wzięcia udziału w obradach RM."

Radna E. Urbanek (PiS) upomina się na sesji, że chciałaby dostać pieniądze za pracę której nie wykonała (była nieobecna na sesji nadzwyczajnej). Zastanawiam się jak trzeba mieć nie po kolei w głowie aby takie rzeczy mówić publicznie.

Tak, ta pani jest nauczycielką historii i wiedzy o społeczeństwie w gimnazjum nr 2

Tak czy inaczej, jest to ważna informacja dla wyborców. Dla pani Urbanek ważniejsze od pracy dla miasta jest to żeby dieta wpływała na konto.

Nowy miesiąc, czas na kolejne ciekawostki z życia miasta, pobrane z protokołu sesji RM.

"[Burmistrz] Ponadto poinformował, że 16 września br. odbyła się rozmowa z p. Starostą Powiatu Pruszkowskiego podczas której Burmistrz Miasta Piastowa uzyskał informację, że Zarząd Powiatu Pruszkowskiego udzielił rekomendacji w kwestii prowadzenia dalszych rozmów dot. nieruchomości przy ul. 11 Listopada 2a, na której znajduje się LO im. A. Mickiewicza. Starostwo przystąpi do sporządzenia operatu szacunkowego tej nieruchomości i wówczas prowadzone będą dalsze rozmowy, w jaki sposób można byłoby tym obiektem wspólnie zarządzać. Zauważył, że będzie to zależało od możliwości miasta Piastowa i dobrej woli powiatu w rozwiązaniu tego problemu."

Jak wiadomo, potrzeby mamy wielkie, a możliwości skromne. Żadna to tajemnica, sam Burmistrz to powiedział.

"Burmistrz Miasta (...) poinformował, że począwszy od marca br. do kasy urzędu wpłynęły niższe kwoty z podatku dochodowego od osób fizycznych niż w 2012 roku. Poinformował, że od początku 2013 r. z tego tytułu, w stosunku do dochodów planowanych, powstała niedopłata w wys. ok. 2 mln zł."

Dziura zostanie częściowo zasypana pieniędzmi ze sprzedaży działki przy ul. Jarzynowej (wpływ do kasy miasta 1,1 mln, w dwóch transzach). Czyli co - odpływa obywateli, czy ludzie wolą Kartę Warszawiaka zamiast Piastowskiego Nietzschego, czy jest jeszcze jakiś powód ?

"Radna A. Czyż zapytała o „koleje losu budowy świateł na ul. Warszawskiej”. Przypomniała, (...) że (...) miasto Piastów miało wykonać wyłącznie projekt budowy świateł, natomiast jego realizacją miał zająć się powiat. Przypomniała, że wówczas apelowała, aby te światła zostały ustawione (...) przy ul. Orła Białego, na co usłyszała, że miasto Piastów nie ma wyboru, gdyż to zadanie będzie realizowane przez powiat. Zapytała zatem, dlaczego obecnie na realizacje tego zadania miasto Piastów ma przekazać powiatowi 70 tys. zł? ".

Odpowiedź: Bo Powiat pruszkowski nie ma pieniędzy. Za to w 2014 powiat sfinansuje spowalniacze na Piłsudskiego, koło Gimnazjum nr 1. Wg informacji jakie padały tu wcześniej - na ulicach, po których kursuje autobus (a Piłsudskiego jest taką ulicą w przypadku uszkodzeń nawierzchni lub zdarzeń losowych na Wojska Polskiego / Sowińskiego) nie było możliwe instalowanie takich urządzeń. Coś się zmieniło, czy Piłsudskiego nie będzie pełnić już roli ulicy "rezerwowej" ?

Jako ciekawostka: "Radna A. Czyż nawiązując do swojej wcześniejszej wypowiedzi stwierdziła, że wcześniej było zawarte porozumienie i było zobowiązanie powiatu [w temacie świateł], obecnie jest tylko ustne zapewnienie, że zostanie przygotowany aneks, którego na chwilę obecną jeszcze nie ma. Zauważyła, że nie ma pewności, czy te pieniądze w jakiś sposób z powrotem wpłyną do miasta, skoro tak łatwo powiat może wycofać się z pisemnego porozumienia"
Sad, but true.

"Burmistrz Miasta M. Kubicki poinformował, ze już od dłuższego czasu nie ma w Urzędzie stanowiska, które zajmowałoby się przygotowywaniem wniosków o pozyskiwanie środków."
Jak ma się to do przedwyborczych obietnic ?

"W. Krendzelak – Kierownik GKiM (...) Na uwagę radnego B. Kalety, że już 10 dni temu zgłosił za pomocą zamieszczonej na stronie internetowej miasta zakładki brak oświetlenia w ul. P. Wysockiego i do tej pory nie ma reakcji powiedział, że sprawdzi działanie niniejszej zakładki i obiecał szybką interwencję."

Zakładka ta powoduje otwarcie programu pocztowego i wysłanie maila na adres naprawy@piastow.pl - rzecz nie jest arcyskomplikowana i nie ma tu czego sprawdzać.

Możliwości są cztery -
1. maila nikt nie czyta
2. maile są czytane i odkładane "na później".
3. maile wpadają do spamu, a do folderu spam się nie zagląda.
4. mail nie został doręczony, a nadawca nie sprawdził, czy wróciła zwrotka o błędzie.

Pozostaje jeszcze wątek z możliwym dofinansowaniem miasta do prywatnego żłobka (np. zamiast świateł, których nie ma od 10 lat i jakoś ludzie dalej funkcjonują), i luźne uwagi na temat koniecznego remontu wiaduktu.

Ufff.

Kolejne problemy radnych:
"Radna K. Wójcikowska nawiązując do zbliżającego się ważnego dla miasta wydarzenia – peregrynacji Najświętszego Obrazu Matki Bożej, które rozpocznie się w Piastowie w dniu 15 czerwca przyszłego roku, podziękowała za możliwość uczestniczenia w rozmowie z bp Marianem Dusiem, podczas której Burmistrz Miasta M. Kubicki podkreślił gotowość miasta do godnego przygotowania tego wydarzenia. Zawnioskowała o powołanie społeczno-organizacyjnego komitetu, który ze strony władz, przedstawicieli parafii i wspólnot parafialnych, pomógłby w organizacji tego wydarzenia, ponieważ, jak powiedziała, jest to czas, który wpisze się na stałe w historię naszego miasta. W tym miejscu zadeklarowała swoją pomoc i zachęciła do pracy w nim m.in. Przewodniczącą RM M. Ziółek. Następnie poprosiła Burmistrza o przekazanie więcej informacji na temat organizacji tej uroczystości. "

Fajnie. Już był czas, wpisał się w historię Miasta. Czas Zawierzenia. Nieco niechlubnie się wpisał, pośmiewisko było z nas dość spore

"Radna K. Wójcikowska zapytała, czy prawdą jest, że powstał pomysł połączenia tego wydarzenia z dniami Piastowa? Zauważyła, że są to dwa różne wydarzenia, iż nie da się, wg radnej, w żaden sposób tych dwu wydarzeń ze sobą połączyć, gdyż mają zupełnie inny wymiar i inny powinien być ich przebieg. Wyraziła nadzieję, że usłyszała złą informację i poprosiła o jej zdementowanie.

Burmistrz Miasta M. Kubicki stwierdził, że kardynał K. Nycz wcale nie sprzeciwia się wykorzystaniu tego dnia na część świąteczną – zawierzenia miasta Matce Bożej Częstochowskiej i na popołudniową część muzyczno-rekreacyjną z zachowaniem powagi i uroczystego nastroju. Stwierdził, ze taka była wręcz sugestia kardynała K. Nycza, aby specjalnie wybudowany podest wykorzystać później jako scenę dla zaproszonego zespołu muzycznego."

Proszę Radnych, serio to jest problem być albo nie być dla miasta? Zajmujecie się tym, czym powinny się zajmować parafie, a nie władze miasta. Może potrzeba nam nowej parafii, członków rady parafialnej można wskazać z zamkniętymi oczami...
Co z krzywymi chodnikami. Co z permanentnym brakiem pieniędzy. Ilu mieszkańców zachęcono do płacenia podatków w naszym pipidowie? Co z willą Muellera? Jakie są losy wniosku o dopłatę z czegośtam norweskiego w sprawie willi?
Czy były już rozmowy z powiatem w/s remontu wiaduktu? Czy zastanowiono się, z czego wynika niedopłata podatku od osób fizycznych w wys. ok. 2 mln zł, i jak temu zaradzić?

Jeden jedyny radny zauważył konieczność głębszego zbadania sprawy przedszkola...

To jest właśnie to o czym wspomniałem w wątku o wyborach i co zostało natychmiast skrytykowane przez naszego lokalnego hejtera. Osoby sprawujące władzę już dawno pogubiły się w tym jaka jest ich rola w samorządzie i po co właściwie są. Zamiast rozwiązywać problemy tworzą nowe. Do tego mają jeszcze bardziej gdzieś mieszkańców niż poprzednicy. Ekipa NP organizowała msze i procesje ale ja nie musiałem na to chodzić. Nowa władza również mnie nie zmusza ale zawierzyli mnie i resztę mieszkańców Sercu Maryi. Nie interesując się tym czy ktoś sobie tego życzy czy nie. Żałuję że na terenie naszego miasta nie ma innych wspólnot religijnych bo chciałbym aby do pani przewodniczącej wpłynął wniosek o zawierzenie Piastowa Mahometowi albo Jahwe. Ciekawe czy ten pomysł też byłby tak forsowany. A może miasto i mieszkańcy mogą być zawierzeni tylko jednemu z wielu bóstw?

Ja także uważam, wbrew temu o co mnie posądzasz, że obecna władza już dawno się pogubiła i skompromitowała. Różnimy się jednak w ocenie poprzedników. Od strony zarządzania miasta i jego rozwoju obie opcje wypadają tak samo miernie. Za kadencji jednych i drugich ciężko jest mówić o rozwoju Piastowa a jedynie o marnej egzystencji. Jedni i drudzy polegli na pozyskiwaniu funduszy i realizacji planów rozwoju miasta. Jedyna różnica na plus dla NP jest to polityka wizerunkowa. Wypadają tutaj dużo lepiej i nie zaliczali tak spektakularnych wpadek jak obecnie rządząca koalicja.
Jedyne co robię, to staram się uświadomić i przypomnieć innym (bo pamięć mamy krótką), że NP rządziła niepodzielnie przez 20 lat a efekty jej rządzenia są niewspółmiernie mizerne w porównaniu do czasu jaki była u władzy. Panowie zaczęli już zachowywać się jak by byli lokalnymi watażkami zapominając o mieszkańcach. Nie należy o tym zapominać, bo tak naprawdę w NP są to ciągle te same osoby.

To że te same osoby to niekoniecznie jest zarzut. Wystarczy spojrzeć na burmistrza który był "nową" osobą spoza układów. I traktuje miasto jak własny folwark dzieląc i rządząc i robiąc tajemnice przed organem stanowiącym jakim jest RM. Ja już wolę kompetentną stagnację niż fantazyjne balansowanie na granicy prawa w imię nie wiadomo czego. Nawet jesli ta granica nie została przekroczona (co mam nadzieje ocenią kompletne organy) to i tak wiele działań koalicji budzi niesmak.

PMK mówisz o jakiejś stagnacji pewnie za czasów NP 20 lat Piastów nie zmienił się, tylko stawał się coraz większą dziurą i tu zgoda prawdziwa stagnacja. Na szczęście te czasy już minęły na prawdę popatrz na inwestycje które zostały wykonane od 2010 r. Miasto zaczęło się rozwijać, a bałagan po przedniej ekipie po mału wraca do równowagi. NP jest w opozycji i nawet tam sobie nie radzi.

Nie przesadzaj z tym bumem inwestycyjnym i równowaga. Jedno przedszkole to nie zbyt dużo i potknięcia typu "zawierzenie" chluby Kubickiemu nie przynosi. Faktem jest, że środków na więcej inwestycji nie ma, ale chwalić się też specjalnie nie ma czym. Podobnie zresztą jak było za NP. Taka sam bryndza.

Tyko że Kubicki jest Burmistrzem 3 lata, a tamta władza była 20 lat, a ilość inwestycji podobna