Myślę że prędzej na pytanie doczekasz się w "Pytaniach i odpowiedziach" niż w temacie na forum.

Nie oczekuję odpowiedzi, oczekuję obiecanej nowej jakości działania. Której nie widzę. Zakładałem, że "nowa" władza = nowe porządki, nowe podejście do mieszkańców. Czyżbym się pomylił ?
O dziwo jak zapytałem poprzednio, to protokół pojawił się na drugi dzień, może teraz też tak będzie...

To by przynajmniej znaczyło ze nas czytają

Skoro tak mówisz to wierzę

Czy Nasz Piastów ma już gotową stronę na kolejne wybory za 4 lata, czy od czasu do czas coś tam jednak napisze?

Bardzo miło, że pan radny Brzeziński zaprezentował rozwiązania komunikacyjne w Berlinie na ostatnim spotkaniu mazowieckich samorządowców, gdyby tak jeszcze mieszkańcy Piastowa doczekali się analiz i propozycji dotyczących rozwiązania ich problemów, to byłoby po prostu doskonale.

Analizy? Strony? Po co? Obecna koalicja sama daje im do ręki bat na siebie. Po 3 miesiącach NP może już np powiedzieć: zrobiliśmy autobus, oni go skasowali. Chcieliśmy zrobić przedszkole a oni pozwalają żeby budynek na nie przeznaczony niszczal. Takich "my dobrzy oni źli" będzie wiecej i to bardziej działa na wyobraźnię niż jakieś tam programy czy koncepcje.

Zawsze lepiej się posługiwać racjonalnymi argumentami. Na te warunki obecna władza radzi sobie całkiem dobrze, chociaż sprawa przedszkoli wymaga jasnej deklaracji - jakie są cele.

Nasz Piastów ma szansę być autentyczną opozycją, ale widać po ich stronie, jak im się chce. Powinni zadawać niewygodne pytania, drążyć, domagać się wyjaśnień i o wszystkim informować, ale chyba wolą być grupą kanapową.

Na stronach Urzędu jest zapowiedź sesji Rady Miejskiej w najbliższy w wtorek. W punkcie 11 Przewodnicząca Rady Miejskiej Ziółek wnosi o zmianę diet radnych. W poprzedniej kadencji Ona i inni radni PiS-u byli przeciwni podwyżkom diet (co mimo ich sprzeciwu nastąpiło) wskazując, że kiedy brakuje pieniędzy na inwestycje, byłoby czymś nieprzyzwoitym podwyższać sobie dochody. Czyżby więc Pani Ziółek, kiedy już została Przewodniczącą Rady chciała dotrzymać słowa i wnosi o obniżenie diet? Taką decyzją wykazałaby, że dobro Piastowa rzeczywiście leży Jej na sercu.

Choć nie jestem fanem obecnej koalicji to zyskaliby w moich oczach gdyby obniżyli sobie diety. Oczywiście pod warunkiem ze nie będzie to obniżenie symboliczne o 50 czy 100zl. Mam nadzieje ze zrezygnują z conajmniej 1/4 swoich rekompensat za utracony czas w którym mogliby zarabiać zawodowo (bo tym własnie są diety).

A ile zarabiają nasi radni, że tak bardzo Was to boli?

Z tego co wiem to dieta przeciętnego radnego to ok 2tys. miesięcznie. Mnie nie boli ale skoro miasto jest takie biedne i nie stać nas na nic to niech zaczną od siebie. Gdyby obniżyli sobie diety o 500zl to dałoby to 126 000 zł rocznie na inne ważniejsze cele.

A nie byłoby lepiej, gdyby radni poświęcali więcej czasu na sprawy samorządowe, "przyglądali się każdej złotówce", myśleli o racjonalizacji wydatków w ramach tych diet, które są teraz? Cięcie diet to wariant defensywny (tniemy diety, więc tym bardziej za wiele od nas nie oczekujcie).

A czemu nie jedno i drugie? Jest jakiś bezrobotny radny który nie ma innych źródeł utrzymania? Chyba nie. Czy wg ciebie za 1500 zł nie da sie tak efektywnie pracować jak za 2 000?