Wypowiedzi "fronta" są jeszcze jednym przykładem jak złe jest wybieranie reprezentacji młodych przez dorosłych. Wraca temat sposobu wyboru MRM. Gdyby robiła to młodzież to osoba dyskredytująca gimnazjalistów nie dostałaby się do rady.

Przerwe na chwilkę te kłótnie, gdyz mam pytanie. Jako Młodzieżowa Rada Miasta, coś na wzór tej dorosłej, odbywacie oficjalne spotkania, tak? Gdzie można zdobyć informację o terminie i miejscu spotkania? Jeśli się odbywają to można w nich uczestniczyć jak w tej 'dorosłej' radzie?

Częściowo wyjaśniono to w statucie. MRM spotyka sie na sesjach, ktore muszą pdbywac sie nie rzadziej niż raz ma 3 miesiące. Wszyscy młodzieżowi radni oraz pan burmistrz są powiadamiani o terminie i miejscu sesji. Statut milczy nt. upubliczniania terminów sesji i och przebiegu oraz obserwacji obrad przez osoby postronne. Dlatego tez wszystko to jest kwestia dobrej woli (bądź jej braku). W Skierniewicach każda sesja MRM jest krótko opisana na stronie miejskiej i wiadomo przynajmniej ramowo jakie tematy są poruszane. Może i u nas przydałaby sie taka transparentnosc?

Coś mi się wydaje, że niektórym członkom MRM (mam nadzieję, że mniejszości) po prostu sodówa uderzyła
do głowy....

Też mam takie odczucia. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że to się lepiej skończy niż się zaczyna.

Tak na marginesie, wypadałoby "zgłosić reklamację" do naszych radnych - w związku z doborem kandydatów do tej MRM. Już po sposobie komunikacji z nami widać, że nie wszyscy członkowie MRM powinni byli tam trafić.

A Rada Miejska niejako przejęła odpowiedzialność za ten wybór, skoro to radni wybierali członków MRM a nie młodzież.

Dajcie chłopakowi spokój, niech się wykaże działaniem.

Cieżko dać spokój. Gdyby to były tylko przechwalki co to on nie zrobi to pól biedy. Można przymknac oko i poczekać na efekty. Ale jeżeli on nie zamierza zajmować sie tym do czego został powołany (czyli reprezentowac interesów młodzieży w RM) tylko zajmować sie poprawa wizerunku miasta i reprezentowaniem RM to należy to potępiać. Dzięki niemu wizerunek MRM jest taki a nie inny, a jak widać po wypowiedzi innego członka MRM nie wszyscy myślą jak @front i nie wszyscy zachowują sie jakby mieli w rękach jakaś realna władzę.

PMK, ale wyglądałoby to na karanie kogoś za to, że się odezwał publicznie. A nie tego chcemy uczyć młodych ludzi, prawda? Nawet jeśli piszą trochę dziwne rzeczy.
Przynadziei ma ciekawy pomysł, żeby włączyć w dyskusję o potrzebach młodych również młodzież niepełnoletnią, która na razie nie ma głosu.

No i widziałeś jaki jest odzew na ten pomysł. "Gimnazjaliści są wykluczeni".

No tak jak zwykle nie wiem dlaczego wszyscy związani z NP i zakochani w byłej ekipie włodarzy nie wiem czemu ale zamiast wspierać nową inicjatywę to krytykują za sam fakt powstania. Czy znowu mamy robić licytację czego nie zrobiła/zrobiła tamta ekipa i ile miała czasu by cokolwiek zrobić. Fakty są takie, że zwolennicy NP przez 20 lat nie potrafili powołać takiej inicjatywy, ale teraz najłatwiej krytykować. Mieliście czas żeby zrobić to po swojemu, niestety lepiej było nic nie robić to teraz zazdrość was zżera. Widać, że MRM ma inicjatywę i chęć pokazania się niestety ubolewam, że zamiast wspierać tych młodych ludzi to wolicie krytykować no ale zazdrość to zazdrość. MRM na prawdę są osoby, które w was wierzą i róbcie swoje Pozdrawiam

Naczelny aktywista się odezwał.
Szkoda, T21, że nie jesteś tak aktywny w innych tematach, a Twoja aktywność sprowadza się do "Przez 20 lat nie było, a teraz będzie".

>>do nona>> Bardzo efektownie i subtelnie to ujęłaś ? Widać doskonale jakie masz nastawienie, jakimi kryteriami moralnymi się posługujesz...Jedyną pozytywną postacią wydaje się być T21, który wytyka wam Wasze zaściankowo-piastowskie kompleksy mniejszości, Brawo kolego Pozwólcie Drodzy Forumowicze, że to MY ZDECYDUJEMY, do kogo trafią nasze działania. Nie macie absolutnie żadnej możliwości wpłynięcia na nasze decyzje, tym bardziej biorąc pod uwagę Wasze pieniactwo...Brali pod uwagę będziemy jedynie spokojne i zrównoważone, oraz interesujące i nowatorskie pomysły.

@ Front - proponuję zapoznać się w tempie ekspresowym ze statutem MRM, zwłaszcza par. 12 pkt. 4.
I uważaj z tą napinką, bo Ci jeszcze coś eksploduje. Jak masz parcie na szkło, to startuj w wyborach, a jak nie, to bądź łaskaw się czymś zająć, i nie pieprzyć, jak to będziesz sam sobie decydował o wszystkim, decydencie z bożej łaski. Nie masz wpływu na cokolwiek - jesteś ciałem doradczym dla RM. Która może i nie musi Cię posłuchać.

A co do kultury - wybacz, ale cokolwiek zorganizujesz, moja noga tam nie postanie. Wolę pozostać chamem, niż spotkać się z kulturą reprezentowaną przez Ciebie. Nie lubię sobie szkodzić.