Nowy bilet ma być od listopa,bilety nie mogły być wprowadzone od października ponieważ trwały rozmowy między komórkami finansowymi ze strony KM oraz SKM ile i kto komu dopłaca.na 100% do końca urzędy odpowiedzialne za transport nie chciały potwierdzić tych informacji.
Ceną za wspólny bilet w Piastowie ma być likwidacja lub ograniczenie kursów linii 717 .

Osobiście uwazam, ze likwidacja 717 to koszmar. Ja nie muszę jeżdzić do centrum, ale często mam sprawy do załatwienia w okolicach Popularmej, (lekarz), a niestety jestem uwiązana wózkiem. I nawet OK, mogę jechać na okragło pociagiem kosztem dodatkowego czasu i pieniędzy, ale...czy ktoś wie jaki to koszmar wsadzic wózek do KM ?

Ja uważam że możnaby zrobić tak żeby 717 zamiast skręcać z Al. Jerozolimskich w Al. Tysiąclecia mogłoby jechać dalej prosto do Pruszkowa. To byłoby dobre rozwiązanie, gdyż mieszkańcy południowej strony mieliby dostęp do komunikacji miejskiej, mieszkańcy Pruszkowa mieliby dzienną linię, koszty zmniejszyły by się dla Piastowa (jedynie chyba przystanek Norwida byłby w gestii miasta) i wszyscy byliby zadowoleni

Do Pruszkowa mógłby jechac rowniez ul.Warszawską .Wtedy i wilk by był cały i owca.

Bardziej ciekawi mnie co zabiora miastu Pruszkow, skoro nam maja zabrac / ograniczyc 717. Podzial funduszy za wspolny bilet zostal ustalony na 40% Piastow, 60% Pruszkow, tyle ze w nasza czesc nie wliczono ew. utraty / zmniejszenia kursow 717...
Pewnie okaze sie ze duzy moze wiecej.

Ja zamierzam wyrazić mailowo swoją opinię, zgodnie z prośbą pana burmistrza, bo mam już serdecznie dość jeżdżenia w tak nieludzkich warunkach (mam na myśli oczywiście skm) do pracy i z pracy. Często dochodzi do tego, że jadę do pracy godzinę wcześniej, a wracam godzinę później, żeby tylko trafić na 2 składy i móc podróżować bardziej "komfortowo"...Szkoda tylko, że nikt mi za nadgodziny nie płaci

Anja - to jeszcze info dla Ciebie:
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,3486 ... eglad.html

emailować można , ale burmistrz nie jest stroną przynajmniej na dzien dzisiejszy.,trzeba dzwonić do SKM do działu taboru.

Nic to nie zmieni, bo SKM nie ma technicznie tylu jednostek, zeby zestawic 4 pociagi dwuwagonowe. Teoretycznie ma 8 jednostek, ale biorac pod uwage ze zepsutego 14WE nie da sie sciagnac z torow inaczej jak drugim 14WE, to pojawia sie problem, kiedy jeden sie zepsuje (co do rzadkosci nie nalezy).

Pociagi wypozyczone z trojmiejskiej SKM pojawiaja sie na szlaku tylko w przypadku, kiedy 14WE wypadlo z obiegu (przynajmniej tak bylo dotychczas). Wiec... nie za bardzo liczylbym na poprawe warunkow w SKM, bo to technicznie niewykonalne. Przynajmniej na teraz.

Pozostaje liczyc na to, ze po ew. wejsciu w zycie wspolnego biletu, ilosc podroznych rozlozy sie na kursy Kolei Mazowieckich, zblizone godzinowo do kursow SKM.

Na wczorajszej sesji dowiedziałem się, iż proponowana data w uzgodnieniu z ZTM rozpoczęcia obowiązywania wspólnego biletu to 15.11.
Burmistrz też poinformował o możliwości zorganizowania wewnętrznej lini, która działałaby tylko w szczycie pomiędzy Ogińskiego a Tesco w zamian za zmniejszenie liczby kursów 717. Trasa może być też trochę zmieniona (rozszerzona) bo możliwe że będą to krótkie autobusy 9m, które już na naszych wąskich ulicach się wyrobią. Zmiana rozkładu nastąpi jednak nie wcześniej jak 1.01.2009.

Kosrys, cóż za wspaniała wiadomość Wiem, że jeszcze nic nie jest potwierdzone, ale ta informacja podtrzymuje mnie na duchu, bo moje nerwy są już dostatecznie mocno wyeksploatowane codziennym podróżowaniem skmką w godzinach szczytu

Ludzie przesiada sie do pociagow KM. O ile nie bedzie takiej sytuacji ze PKP "pomysli" w rozkladzie i wycofa kursy zblizone godzinowo do kursow SKM, bo przeciez po co puszczac dwa pociagi w odstepie 5-10 minut. Lepiej dwa co pol godziny.

Linia lokalna w godzinach szczytu... hmmm... Powiem tak - ciekawe kto nia bedzie jezdzil. Jezdzi autobus do/z Tesco i jakos ciasno w nim nie jest (wiem, rzadko jezdzi).
Jesli juz to wiecej ludzi jezdzi od przystanku "Lopuszanska" do "Orzeszkowej" a ta opcja transportu ma szanse sie zdematerializowac. Tlumaczenie sie przebudowa skrzyzowania jest dosc pokretne, bo trasa do Zachodniego juz niejedno przezywala i autobusy tam jezdzily....

Po drugie - linia lokalna - kto i czym mialby ja organizowac ? Bo konkurenta dla ZTM to ja tu nie widze.

A tak wogóle pomysł tych busów jest średnio trafiony. Bo nigdy wszystkim się nie dogodzi a każdy chciałby mieć przystanek blisko domu. Jeśli chodzi np o południową część miasta, to dojeżdżanie autobusu od stacji do TESCO było by nieporozumieniem. Jeżeli już to autobus powinien wjeżdżać bardziej w głąb, np aż do kościoła św. Michała a może i do skrzyżowania Sienkiewicza/Orzeszkowej (które ma być przerobione podobno).
Jeżeli chodzi o północną część to nie mam pojęcia jak miałaby wyglądać trasa tak żeby nie dublować 716. Na pewno ZTM nie pozwoli korzystać konkurencji ze swoich przystanków. Kolejna kwestia koszty biletów. W grodzisku bilet normalny kosztuje niecałe 3 zł ale za to można przejechać kawał drogi. A tu ile by kosztował bilet? Jak będzie za drogo to nikt nie będzie chciał korzystać.