
MK Chodzi mi tylko o to, że człowiek który nie zrobił nic niezgodnego z prawem, nie może być o to podejrzewany. Inaczej mamy państwo policyjne, mam ochotę ukraść rower – popełniam myślozbrodnię. Tak samo z telefonem, jeśli można podejrzewać, że ktoś w parku ma kradziony telefon oczywiście należy to sprawdzić. Ale nie odwrotnie, przeszukujmy wszystkich bo ktoś kradzionych telefonów musi używać. (Z resztą, gdyby komuś zależało na telefonach, po zgłoszeniu kradzieży mogłyby one przestawać działać, nie logowały by się do sieci. Nie ma do tego przeszkód).
Wg. Ciebie powinno się więc spisywać dane z dowodu przy sprzedaży farby. Dziękuję za takie rozwiązanie.
:Marcin, wylegitymowanie nie jest niczym obraźliwym, przeszukanie też, ale musi być zachowana jakaś forma. Abstrahując od piastowskiego parku, nie mam nic do ukrycia, ale to nie znaczy, że chcę wszystko pokazywać. Na pewno nie wstydzisz się swojego nazwiska, ale nie przedstawiasz się każdemu. A legitymowanie i przeszukiwanie tylko dlatego, żeby jakieś miejsce było mniej atrakcyjne do siedzenia jest nie w porządku. Powiedzmy, że w części przypadków akceptowalne, ale w gruncie rzeczy na granicy zasad.