Dyskutanci zamartwiają się nad problemem śmieciowym, a inni takich problemów nie mają.
Dlaczego?
Bo śmieci spalają w piecu ! Wszystkie jak leci, folie, plastiki itp.
Przechodziliśmy przez teren Spółdzielni Mieszkaniowej (osiedle Dąbrowskiego) ok. godz.17 i nie można było normalnie oddychać. Smród spalenizny po spalanych śmieciach był nie do opisania. Przebiegliśmy ten zatruty teren w gryzącym powietrzu około 300m. Dzisiaj nie ma wiatru, więc zrobiło się nieciekawie w okolicy.
Jest to cykliczne spalanie śmieci przez właścicieli posesji prywatnej zlokalizowanej na samym początku ulicy Pułaskiego.
Taką utylizację śmieci w tej wykonują również na innych posesjach.
Czy uchwała "śmieciowa" UM przewiduje np. mandaty za taką utylizację? Niestety - nie doczytałem się.
