przez PMK » Pn, 16 kwi 2012, 9:29
Zegar na PKP zmienil miejsce nie tak dawno, a powod byl z tego co pamietam prozaiczny. Ograniczal pole widzenia kamery umieszczonej na budynku dworca.
Co do przejazdu pol godziny to moze w dzien. Natomiast noca dosc czesto bywalo ze droznik zamykal szlaban i szedl spac. Trzeba bylo albo czekac albo isc go tracic

Wiadukt z pewnoscia byl jedna z najwazniejszych inwestycji, ciezko sobie wyobrazic Piastow bez niego. Natomiast co do ronda zdania sa podzielone. Ja np wolalem standardowe skrzyzowanie w tym miejscu

"A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu."