Sprawny polityk działa na dwa fronty
30 kwietnia 1937 r. kard. Pacelli napisał w liście do ambasadora Niemiec, von Bergena, że Watykan "zdaje sobie sprawę z tego, jak wielkie znaczenie posiada utworzenie politycznego frontu obronnego przeciwko niebezpieczeństwu bolszewizmu." Pacelli (późniejszy papież Pius) zapewniał niemieckiego dyplomatę, że Kościół walczy z komunizmem innymi środkami, ale Stolica Apostolska aprobuje różne "środki nadzwyczajne" w walce z "niebezpieczeństwem Europy."
Przemawiając jako papieski legat 28 maja 1938 r. w Budapeszcie na kongresie eucharystycznym, Pacelli nawoływał z
mównicy, aby cały świat zjednoczył się w walce przeciwko "wspólnemu wrogowi" ze Wschodu.
Od roku 1930 pełnił funkcję sekretarza stanu. 20 VII 1933 podpisał z ministrem spraw zagranicznych Rzeszy von Papenem konkordat, który okazał się dyplomatycznym sukcesem Hitlera. Była to pierwsza międzynarodowa umowa zawarta przez nazistów. Ponadto Kościół zgodził się nie używać ambon do krytyki reżimu. Spowodowało to milczenie duchowieństwa niemieckiego wobec zbrodni hitleryzmu, przy jednoczesnych głosach pojednawczych niektórych biskupów. Natomiast w 1949 r. Pius XII potępił komunizm i wydał dekret ekskomunikujący komunistów.
Latem 1939 r. Pius XII wysłał do Warszawy legata, aby skłonić polski rząd do oddania Hitlerowi Gdańska i tzw. korytarza. Ugodowa polityka Piusa XII budziła wątpliwości także w Watykanie. 24 VIII 1939 r. papież wygłosił radiowe przemówienie, w którym mówił o sprawiedliwym pokoju. Gdy Hitler i Stalin napadli na Polskę, mimo nacisków aliantów papież nie zaprotestował publicznie. Mocno kontrowersyjne było powierzenie niemieckiemu biskupowi administracji diecezji chełmińskiej, ustanowienie administratora apostolskiego dla katolików niemieckich w Wielkopolsce czy mianowanie Niemca sufraganem w Wilnie. Mimo, że wiedział o losie polskich księży więzionych w obozach koncentracyjnych nie interweniował bezpośrednio w tej sprawie.
Więcej o Piusie i jego polityce:
http://civitasvaticana.republika.pl/PIUSXII.html