Caritas robi dobre rzeczy i WOŚP robi dobre rzeczy, dla mnie WOŚP jest najważniejszą organizacją pomocową, bo widziałem wiele dzieciaków, którym pomagają, a z kolei dla osoby związanej z Caritas efekty działań tej organizacji są bardziej widoczne niż dla osób postronnych. Zacząłem tę dyskusję, bo wiele osób, pod wpływem mediów w stylu niezależna, namawia, żeby nie dawać temu "lewackiemu oszustowi", tylko dać na Caritas. Takie działanie dyskredytuje oczywiście jego autorów, a nie Caritas, ale nie jest takie rzadkie. Gdyby Owsiak powiedział, "nie dawajcie na tych prawicowych oszołomów, dajcie na WOŚP", to też by było niesmaczne. Ważne, że się daje w dobrej intencji. Wydaje mi się, że i Przynadziei i Gienek sądzą podobnie, dlatego zakończę swoją obecność w tym wątku staropolskim Peace.

ooo i z tego sie cieszmy a nie szukajmy tego co nas dzieli - jeżeli nam to sprawia frajde to najważniejsze. ale też nie rzucajmy błotem w ludzi którzy nazywają to dziełem szatana - czy nie lepiej postukać się w głowę? zaciekłość wzrasta poprzez to że ludzie uprawiają takie uogólnienia - całe WOŚP jest zły i dzieło szatana a z drugiej strony to Kościół jest zły Rydzyk to arcyszatan. no i weź rozmawiaj przy takim poziomie argumentów

Co do Rydzyka to pozwól , że zachowam odrębne zdanie.
Nie mieszał bym organizacji WOŚP i CARITAS z tym panem, bo to uwłacza ich powadze.
Ale nie roztrząsajmy tego wątku tutaj. PLS.
Z resztą się zgadzam.

masz rację Rydzyk raczej tu pojawił sie w kontekście jego oceny WOŚP żeby było jasne nie ma on nic wspólnego z Caritas a jego zbiróki to już chyba wogólne historia która trąci o kryminał. ale skoro ludzie mu wierzą???$%#@!

Porównanie sprawozdań finansowych
WOŚP
Dane na podstawie oficjalnego sprawozdania za 2009 rok zbiórka ..... 54.506.270,77 zł
z czego na pomoc opisaną w statucie fundacji przeznaczono ...... 28.993.580,43
fundacja wykazuje dochód w wysokości 14.100.823,66 zł i oczywiście część środków pójdzie na zorganizowanie Przystanku ...
wszystko dostępne jest na oficjalnej stronie WOŚP i można porównać

Natomiast Caritas w 2009 roku zebrał ogółem ....... 441.581.695,94 zł
a wydał na pomoc ....... 435.799.984,43

weź przecież jeżeli o tym nie napisała Wybiórcza to na pewno to jest ściema ))

Przystanek "łudstok" był finansowany z odsetek (1,6 mln zł) i wpłat sponsorów, a nie ze składek na Finał WOŚP.

To, że jakieś pieniądze zostały na koncie WOŚP, nie znaczy, że ktoś je ukradnie. Po prostu zostaną wydane później. To nie budżet państwa, że trzeba wydać na siłę w grudniu, bo jak nie wydamy, to mogą nam za rok obciąć. WOŚP robi przemyślane zakupy.
Daj Boże, żeby każdy tak się spowiadał z każdego wydanego miliona jak WOŚP. Polska dogoniłaby już Amerykę.

Czy możecie mi podesłać rzetelne sprawozdanie finansowe Caritas. Ile wydali na wynagrodzenia, na nieruchomości, na utrzymanie biura? Ile mieli odsetek, ile wpływów z majątku? Nie chodzi mi o tę broszurę promocyjną tylko o rzetelne sprawozdanie, potwierdzone przez audytora.

Kwestionowanie działań WOŚP jest nieeleganckie wobec tysięcy rodziców, których dzieci skorzystały lub korzystają ze sprzętu WOŚP. W Polsce prawie każdy noworodek od 2002 r. miał badania przesiewowe słuchu na sprzęcie WOŚP, dzięki temu wiele maluchów słyszy. Nie wspomnę o sprzęcie do ratowania życia wcześniaków, sprzęcie do ratowana wzroku noworodków, sprzęcie pozwalającym leczyć nowotwory i choroby serca. Caritas widać woli inne wydatki niż sprzęt ratujący dzieciom życie, bo w szpitalach ich nie widać.

Sądząc po wpływach kilkanaście razy większych niż WOŚP, przy takiej sieci agentów w każdej parafii Caritas nie potrzebuje dużego wsparcia Gazety Wyborczej. Co innego WOŚP, która nie może się pochwalić taką siecią placówek.

Jeśli się zarządza setkami milionów złotych, to jest już kwestia przejrzystości, że należy publikować rzetelne sprawozdania finansowe. Niektóre spółki giełdowe, które są konglomeratem wielu przedsiębiorstw i mają łączne przychody rzędu 100 mln zł, publikują porządne sprawozdania. Chyba że każdy ośrodek Caritas działa samodzielnie, wtedy mamy ileś tam Caritasów i WOŚP jest większa od każdej z nich.

Owsiak zarządza 40 mln zł i gdyby się opowiadał z każdej złotówki, to by go dawno zjedli (i tak krążą legendy, w jakich to pałacach nie mieszka). Nie wiem czemu Caritas miałby mieć jakieś przywileje.

WOŚP mówi wszędzie o swojej akcji, żeby ludzie widzieli jej efekty, żeby czuli, ze to nie idzie na marne. Człowiek wrzucił do puszki, ale pewnego dnia widzi, że i jego dziecko coś z tego ma, choćby badanie słuchu po urodzeniu. Jeśli Caritas nie chce pokazywać ludziom efektów swojej pracy, to jej problem. Nie dziw się, że później wiele osób traktuje Caritas jak czarną dziurę, przy której można się najeść. Jeśli w sprawozdaniu z działalności Caritas pisze: wydatki oddziałów diecezjalnych (czy jakoś tak) - 300 mln zł, to chętnie zobaczę rozpisanie tej olbrzymiej kwoty.

Marcin porównując Caritas do WOŚP nie było wcale moją intencją deprecjonowanie działalności WOŚP
chodziło mi tylko o porównanie skali działalności obu stowarzyszeń

sprawozdanie na pewno istnieje i nie jest tajne, ale rozumiem że też nie ma obowiązku żeby wisiało na stronie www (choć nie wiem czy nie wisi) .Wiem że każdy z ośrodków jest dośc samodzielny tzn sam też może zdobywać fundusze ale przecież wszystkie są podległe a centrala na dodatek też prowadzi ileś działań (nawet za granicą - Haiti, Afganistan, czy nasze dawne kresy wschodnie)... nie musimy się licytować - natomiast warto to podkreślać - to nie jest tak że Caritas nie zdaje sprawozdania - tylko nie robi wokół tego hałasu nie ogłasza tego w tvn i w Gazecie (bo pewnie i tak by nie chciały tego poakzać). A tzw chwalenie się tym co sie robi? cóż - widać maja inne podejście - moim zdaniem bardziej ewangeliczne bo nei musisz rozgłaszać tego co robisz dobrego na lewo i prawo... a wzorowanie na Owsiaku oznaczałoby że chyba mieliby każdemu dziecku np na posiłku przyklejać naklejkę... bez sensu. Czy to jest mniej widoczne? może. Ale też nie ma przymusu by na Caritas dawać - ja im ufam, często daję na konkretny cel, widziałem nieraz rzeczy przez nich robione. Ale daję i na WOŚP. nie dzielę na swoich i nie swoich - to nie jest facet z krzyżówką który zbiera nie wiadomo na co tylko organizacje które maja zaplecze i doświadczenie. Ale podobnych organizacji jest wiecej i tylko sie cieszyć że są. szczególnie te małe mogą zrobić dużo bo są blisko ludzi - znają ich potrzeby, oni sami są znani, znają mozliwości. To co centralne zawsze ma trochę ułomność - dyrektor szpitala kręci nosem na sprzęt za co go będzie serwisował albo lokalny oddział Caritas dostnie koce z którymi nie wie co zrobić bo potrzebuje dla ludzi środków czystości...

Nic by się złego nie stało, gdyby w szkole wisiał plakat: Caritas dofinansowuje posiłki". Widzieliby go np. rodzice przychodzący na zebrania. To też jest promocja akcji. Podejście: "niech lewa ręka nie widzi" jest dobre odnośnie tych, którzy dają Caritasowi, a nie odnośnie Caritasu, których tylko te, cudze przecież, pieniądze rozdziela.

Co do akcji na Kresach, to zauważ, że Caritas dostaje np. dotacje z budżetu państwa (czyli nasze podatki) na niektóre takie działania. Pieniędzy publicznych dostaje zresztą dużo więcej, są to więc niejako akcje im zlecone i sfinansowane ze środków, na które się wcześniej wszyscy zrzuciliśmy. Akcje zagraniczne nie są też ich najważniejszym kierunkiem działań.

Dyrektor szpitala niech nie kręci nosem, bo wydatki WOŚP są konsultowane z lekarzami - krajowymi konsultantami w dziedzinie leczenia danej choroby - i razem z nimi ustalają potrzeby, tam, gdzie jest najgorzej. Nie jest tak, ze Owsiak sobie wymyśla problem i na siłę obdarowuje szpitale, których nie stać na utrzymanie aparatury. Mało to dzieci musi jeździć na leczenie za granicę, bo szpitale płaczą, że nie mają nowoczesnych maszyn?

wiem że Caritas czasem realizuje różne rzeczy z publicznych pieniędzy ale wtedy też przecież sprawozdaje sie z tego bo inaczej nigdy by ich wiecej nie dostał... nie wiem czy bym chciał wszędzie podkreslenia dofinansowane z Caritas bo to jednak w pewien sposób etykietuje tych którzy z pomocy korzystają... zresztą moje nieudolne przypuszczenia i argumenty czemu nie promować sie tak mocno jak Owsiak pamiętaj że są jedynie moim subiektywnym na to spojrzeniem - nei zasiadam w Caritas wiec nie mogę odpowiadać czemu tego nie robią. Ale to co zawsze mnie uderza to że jak mówimy o WOŚP to pojawia sie wszędzie tylko jedna osoba... a on też na tym korzysta bo dzięki temu że ludzie kojarzą jego postać bardziej mu ufają i np wyrabia sobie dzięki temu kasę na programy radiowe czy telewizyjne jakich żaden dziennikarz muzyczny by nie dostał... A więc może to co ludziom przeszkadza to nie sama akcja ale osoba która stoi na jej czele? gdyby Anna Dymna np pojawiała sie na spotkaniach tylko z politykami jednej opcji albo wchodziła ze swoją kasą w działania "uświadamiajace społeczeństwo" (które ewidentnie były skierowane do młodych by szli głosować na PO) to też by zaprzepaściła trochę szansę na postrzgeanie jej jako osoby myślącej tylko o dziele charytatywnym. Owsiak już dawno ma ambicję dużo szersze niż WOŚP - potrafi pouczać, obrażać się i rządać że coś mu się należy... A przecież to ludzie za nim stoją a nie tylko on sam tworzy WOŚP.
co do szpitali - konsultant wie co jest potrzebne ale potem NFZ ma w d... to jaki sprzęt dostał szpital i np nie podpisuje kontraktu - wiesz że ten kraj stoi na głowie dlatego zdarza sie że dla szpitala taki sprzęt to trochę kłopot bo w utrzymaniu i serwisowaniu nie jest to tanie...
to wszystko nie są zarzuty do samego WOŚP a jedynie pewne wątpliwości i pytania które chyba można sobie zadać tak jak inni pytają o działania Caritas...

Ale czy Owsiak nie był taki sam w 1986 r., gdy nie było WOŚP? On ma taki charakter. Trochę choleryk, ale to nie przez sodówę, taki już jest. Czy próbował się jakoś promować, pchał się do Sejmu, jak inne znane osoby, pouczał wszystkich dokoła jak np. Lis? Z tym głosowaniem na PO (nie znam szczegółów) to nawet go rozumiem. Jaki był wybór? Socjaliści z prawej i z lewej (chociaż to z lewej to nie wiadomo, czy to lewica czy ludzie bez żadnej wizji). Może coś tam palnął, jak Owsiak. Caritas - to nie wiadomo kto. Ksiądz doktor Marian Subocz - pierwszy raz słyszę. To może Głódź, ten sam, który święcił żołnierzy wysyłanych na śmierć do Afganistanu? To ma być większy autorytet niż Owsiak? Dzięki.

Z "wrogiego" forum, więc może być manipulacja, ale:

"Przypominamy, że kościelne organizacje pożytku publicznego z wielkimi bólami sporządzają sprawozdania finansowe. Jak wynika z informacji Krajowego Rejestru Sądowego, w Polsce - według stanu na dzień 31 stycznia 2010 roku - taki status miało 41 organizacji Caritas. W terminie pełne sprawozdania finansowe za rok 2008 złożyło tylko 21. Dwie inne przedłożyły je z opóźnieniem sięgającym pół roku. Większość z 23 ograniczyła się do przesłania skanów ogólnego raportu sporządzonego przez księgowość. Nie dowiemy się z nich na przykład, ilu pracowników zatrudniał dany Caritas ani jakie było ich przeciętne wynagrodzenie.
Caritas Diecezji Sandomierskiej w jednej części zameldował, że na płace wydał w 2008 roku prawie 277 tysięcy złotych, a z drugiej części wynika, że na wynagrodzenia swoich pracowników przeznaczył 1 mln 732 tysiące złotych. (...)
Niezwykle ciekawe są także rozliczenia Caritasu Archidiecezji Warszawskiej. Jego kierownictwo złożyło tylko dwa sprawozdania za rok 2005 i następnie za rok 2006. Według naszego informatora, struktura wydatków wyglądała tak, że koszty przeprowadzenia akcji typu Wielkanocne Dzieło Pomocy Dzieciom czy Wielkanocne Dzieło Caritas sięgały 70 proc. przychodów (czyt.: tylko 30% środków poszło na pomoc potrzebującym). Czegoś takiego nie zanotowały księgi finansowe żadnych świeckich organizacji społecznych.
Caritas Archidiecezji Łódzkiej sporządza sprawozdanie wedle wytycznych arcybiskupa Głódzia. Przyznaje się, że na konto fundacji wpływa wyłącznie 117-229 tysięcy złotych (tylko z tytułu odpisu 1 proc. PIT)..."
http://forum.apostazja.pl/viewtopic.php ... 38&start=0