
2. Zlikwidować kosze uliczne. Przecież jak nie będzie koszy to i ludzie nie będą do parku znosić śmieci

3. Przy każdym koszu umieścić tabliczkę w stylu tych z papierosów np ŚMIECENIE POWAŻNIE ZAGRAŻA TWOJEMU OTOCZENIU lub ŚMIECENIE GROZI MANDATEM itp itd

4. I tu na serio mogłaby być rewelacja w skali kraju. Płacić za donoszenie na śmiecących sąsiadów a jeszcze lepiej za dowody rzeczowe ich wykroczeń w postaci zdjęć filmów etc.


A tak na poważnie nie ma miejsca w Polsce gdzie ten problem by nie występował. Złe prawo i złe zwyczaje nas Polaków powodują że ciężko znaleźć las park czy po prostu ulicę gdzie byłoby idealnie czysto. Nie pomagają ani służby porządkowe ani akcje edukacyjne ani nawet odbieranie śmieci za darmo przez miasto (przykład - worki z liśćmi walające się po całym mieście, choć miasto odbierało je za darmo).
Piastów moim zdaniem ma dobrą politykę w kwestii czystości. Zbiórka segregowanych odpadów za cenę worka. Darmowy wywóz gruzu czy mebli. Zbiórki elekkrośmieci. Śmiem nawet twierdzić że nasze władze robią więcej w tej materii niż okoliczne gminy (np w gminie Grodzisk mieszkańcy sami muszą się martwić co zrobić ze zgrabionymi liśćmi. Palić ich nie mogą, a miasto nie interesuje się co oni z nimi zrobią).
Problemem jest nasza mentalność. Nas mieszkańców.