Już widzę oczyma wyobraźni co pisałby @denis80 gdyby burmistrz odniósł realny sukces (np pozyskał znaczną dotację z UE) i w nagrodę dałby sobie podwyżkę. Zarzuty byłyby te same tylko argumentacja inna. Ja powiem to samo co mówię każdej osobie narzekającej na tego typu zjawiska - zostań burmistrzem/posłem/prezesem czegoś tam, zarabiaj trzy średnie krajowe i oddawaj połowę wynagrodzenia potrzebującym lub na jakiś pożyteczny cel. I dopiero wtedy się wymądrzaj.

Widzisz @denis80 w czasie kampanii mocno eksponowałeś na forum kwestię zarobków kandydata Szuplewskiego i jego rzekomej życiowej nieporadności. Na nic się to zdało, bo wygrał m.in. z "menadżerem" ze "znajomymi w Brukseli" oraz "doświadczeniem w zarządzaniu" Kubickim. Nawiasem mówiąc w jego okręgu wygrało z nim również dwóch innych kandydatów no-name z niszowych ugrupowań. Także przykro mi bardzo

To, że Kubicki odpadł to akurat dobrze, ale że go zastąpił jeszcze gorszy to już tragicznie. I jak sam słusznie zauważyłeś, wygrał człowiek nieporadny życiowo, bez kwalifikacji i doświadczenie a jedynym jego atutem była przynależność do NP. Skoro teolog jest burmistrzem to pozostaje nam chyba liczyć jedynie na cud, bo jak widać na rozwagę i umiar ze strony nowych-starych władz liczyć nadal nie możemy. Słabo to wróży miastu na przyszłość, ale taka była wola większości.

I tak przestroga przed nadmiernym tryumfalizmem. 4 lata temu wygrał Kubicki, PO się podniecało, a w tym roku katastrofa. I warto abyście pamiętali, że za 4 lata znowu są wybory, a wasza pozycja w nich zależny od dokonań obecnego burmistrza. Zaczął fatalnie (od podwyżki) ale ma jeszcze czas na poprawę, więc niech nie marnuje czasu.

Czytamy ze zrozumieniem
1. nowa uchwała ustalająca wynagrodzenie dla burmistrza w rzeczywistosci zmniejsza obciazenie dla Miasta [co doskonale wiecie]. To ze obecny Burmistrz nie moze otrzymac kwoty za wysluge lat w zwiazku z prowadzeniem dzialalnosci jest niesprawiedliwe [to samo powiedza wszyscy prowadzacy wlasna firme... co miesiac placony ZUS i podatki a w rezultacie tak jakbys nigdy nie pracowal]
2. Brak vice... mysle ze po 1 stycznia takie info sie pojawi... Zakladam ze potencjalny kandydat musi pozaltwiac wszystkie sprawy zwiazane z aktualnym ztrudnieniem a tego nie robi sie z dnia na dzien... moze byc nawet tak ze ten czas przeciagnie sie do 1 lutego zakladajac jednomiesieczny okres wypowiedzenia liczony zwykle od poczatku nastepnego miesiaca...
3. Pani Borodzicz finansowo lepiej wyszla na funkcji etatowego czlonka Zarzadu niz gdyby byla burmistrzynia [a i odpowiedzialnosc nieporownywalnie mniejsza...]. Jej dochod netto bedzie wynosil ok 124000 zl. rocznie [jesli oczywiscie nie beda zmienione stawki] - dla porownania Burmistrz Szuplewski bedzie mial podobna kwote brutto i taka kwote pewnie mialaby p.Borodzicz

Bo argumenty @denisa80 brzmią tak:
1. Szuplewski jest pazerny - faktycznie 470zł brutto podwyżki (czyli na rękę ok. 320zł) jest szczytem pazerności, szczególnie biorąc pod uwagę skalę zarobków. Wzrost wynagrodzenia o ok. 3% jest oczywiście niczym nie uzasadniony, bo przecież każdy wie że od 2008 roku ceny nie wzrosły a życie nie kosztuje więcej. Wartość nabywcza wynagrodzenia w 2008 roku i dziś jest identyczna. Prawda?
2. Szuplewski startował bo kiepsko zarabiał i chciał się dorobić - cóż. Z tego co wiem to: Smolaga w czasie kampanii był bezrobotny a Borodzicz zatrudniona w biurze partyjnym, co nie jest szczytem przedsiębiorczości. Tak naprawdę w wyborach w sensie finansowym nie ryzykował nikt. Kuran i Kubicki w razie zwycięstwa zarabialiby podobne pieniądze jak dotychczas. Dla pozostałej trójki wynagrodzenie burmistrza stanowiło kilkuktrotność osiąganych dotychczas dochodów. Czy miało to decydujące znaczenie w decyzji o kandydowaniu? Nie wiem, bo nikt w tym temacie się nie wypowiedział a przecież jest to tylko jeden z aspektów pełnienia funkcji burmistrza.
3. Szuplewski powinien najpierw osiągnąć sukces a później dawać sobie podwyżki - z tego co wiem miasto to nie korporacja. Kubicki w 2010 przekonywał że wprowadzi menadżerski system zarządzania ale to fikcja nijak przystająca do rzeczywistości. Tak czy inaczej karygodnym wg mnie byłoby dawanie sobie nagród czy premii za osiągane sukcesy. Jedynym "bonusem" za efektywnie przepracowaną kadencję powinna być reelekcja w wyborach a nie dodatkowe pieniądze. Te powinny być przyznawane urzędnikom, którzy do konkretnych sukcesów się przyczynili. Bo nie ma co się oszukiwać że większość pracy w każdym przypadku wykonuje szeregowy pracownik, który nawet jest nieznany z nazwiska dla przeciętnego mieszkańca. Pochwały idą na konto burmistrza ale urzędnik powinien zostać doceniony.

Na koniec dodam, że każdy chyba pracuje po to by zarabiać pieniądze. Jeśli do tego lubi swoją pracę to dobrze, jeśli realizuje w niej jakąś misję to jeszcze lepiej, a jak jest dzięki temu lubiany i szanowany to w ogóle super. Nie wiem co w tym dziwnego.

magicpiastow,

Przeczytałem ze zrozumieniem to co napisałeś i nadal dochodzę do wniosku, że jednak Szuplewski startował na burmistrza przede wszystkim dla pieniędzy skoro już na początku swojego urzędowania podniósł sobie uposażenie. Zgadam się, że wysługa lat to przeżytek gospodarki socjalistycznej i powinien być zlikwidowany, ale skoro ktoś startuje do wyborów z frazesami o ograniczaniu wydatków to dlaczego je zwiększa i to na swoja korzyść już na początku urzędowania?
V-ce to jego problem, mieszkańcy rozliczą Szuplewskiego w wyborach za 4 lata, tak jak rozliczyli Kubickiego, bo to on odpowiada za efekty. Jak sobie poradzi sam to dobrze jak nie to jego problem. A swoja drogą to jesteś nieźle poinformowany o wewnętrznych rozgrywkach w NP.

... i nie rozumiem co Borodicz ma obecnie do burmistrza? No możne tylko tyle,ze Szuplewski o takim wynagrodzeniu jak ona będzie miała, może tylko pomarzyć ze swoimi kwalifikacjami i to porównanie stawia go w nie najlepszym świetle.


Do PMK:
Szkoda mi ciebie, musisz bronic głupawej decyzji swojego nowego pupila. Dla paru złotych (470/320 zł) wystawił się na pośmiewisko i hasła wyborcze NP okazały się bańką mydlaną. Przecież jego dochody przed objęciem stanowiska były i tak 10-kronie niższe, więc po co ta podwyżka? Chyba tylko aby dać amunicje przeciwnikom.
Szkoda również, że brakuje Ci argumentów i posuwasz się do nadinterpretacji moich wpisów.

Ciekawa interpretacja, swoi to robią dla idei a inni dla kasy! Pogratulować obiektywizmu.

Nie urodziłem się dzisiaj i wiem, że pracuje się dla pieniędzy. Widzę również, że jedni potrafią to robić taktownie i z umiarem, a drudzy .... tak jak to zrobiło NP, czyli zaczynają rządy od podwyżki. Szkoda, bo hasła wyborcze okazały się wydmuszką , a podobno miało być inaczej niż za koalicji, a wyszło jak wyszło czyli bez zmian.

Daj im czas. Burmistrz rządzi dopiero od trzech tygodni. To czy ich administracja będzie oszczędniejsza, droższa czy na tym samym poziomie co dotychczas to się okaże za jakiś czas. Zobaczymy jak będą wyglądały kolejne budżety, w których działach obetną wydatki a w których je zwiększą. Na razie stwierdzenia że są oszczędni albo są rozrzutni są przedwczesne.

No cóż. Kubicki miał start znacznie lepszy i na niewiele mu się to zdało.

A co mnie obchodzi Kubicki. To już przeszłość, a teraźniejszość to Szuplewski i NP. To nie Kubicki podniósł sobie wynagrodzenie tylko Szuplewski. Przestać żyć historią, bo to nie poprawi wizerunku twoich pupili.

Cóż za zmiana podejścia. Z tego co pamiętam to cała twoja historia na forum opierała się na porównywaniu Kubickiego i Brzezińskiego i udowadnianiu, że Kubicki pomimo iż jest beznadziejny to i tak jest lepszy niż poprzednik. Przeszło ci dopiero jak okazało się, że kandydatem NP będzie kto inny. Także jesteś w tym mało wiarygodny