Od parunastu dni na Wysockiego przy Biedronce obowiązuje zakaz zatrzymywania i postoju. Dobrze, bo czasami nie da się tamtędy przejechać. Pomimo to co dziennie można zobaczyć, że kierowcy nic sobie z tego nie robią, niemal zawsze stoi tam jeden lub kilka samochodów.
Co na to policja?