Pragnę jeszcze raz serdecznie przeprosić Wszystkich Internautów strony S.M Piastów za wczorajsze wystąpienie.Poniosły mnie emocje żle skierowane ,bo nie do Was moi kochani a do pracownikow instytucji S.M Piastów,gdy tuż po śmierci Pani Lucynki zaczeto naklejać kartki z wzajemnymi oskarżeniami a gdzie byli do tego momentu ci wszyscy odważni ? Jeszcze raz przepraszam a mogę nawet odszczekać,bo latwo jest obrazić wiele osób,ale gdy się popełniło błąd trzeba go naprawić.Pozdrawiam ALUTKA

Alutka, ja osobiście przyjmuję przeprosiny. Jednak muszę zwrócic uwagę, że z tą sytuacją nie mają nic wspólnego pracownicy instytucji S.M. Piastów. Może Ciebie zdenerwowała sprawa informacji kartkowej ale gdyby nie ona, to byś nic nie wiedziała jak do tego doszło, kto jest przyczyną. To była jedyna możliwość. A gdzie oni są Ci wszyscy odważni? są wśród nas, nie zgadzają się z tym co się dzieje np. to forum jest przykładem. Zbliż się do spraw spółdzielni, będziesz więcej wiedziała.
Znajomy.

Dzięki za zrozumienie,pewnie Masz rację za malo wiem w S.M Piastów bywam zawsze jako petent.Pozdrawiam Alutka

Osobiście jestem zdegustowany "żerowaniem" na śmierci kogokolwiek .
Tak zachowują się osoby które wszędzie węszą układ i knują . Z reguły na emeryturze które nie mają czym się zająć . Przykład.
Parking na przed Skorupki 4 . Na wjeździe na parking stoi karetka ratująca życie ale jednak znalazł się starszy jegomość który miał pretensje i był oburzony blokadą wjazdu . Można z tego wniosek wyciągnąć.



Zbliż się do spraw spółdzielni, będziesz więcej wiedziała.
Znajomy. Guralej - osobiście często się zbliżam do spraw spółdzielni lecz tam traktują mnie jak natręta.
Pomyśl o wielu innych

Jak masz problemik to może pomogę? we dwóch będzie łatwiej