1. Powinno się interweniować w przypadku zajęcia miejsc dla osób niepełnosprawnych przez nieuprawnione osoby. To nie ulega wątpliwości

2. Dla policji parking tesco jest takim samym obiektem jak np twoje podwórko. Jeżeli na twoim podwórku dwa pojazdy się "stukną" to też możesz wezwać policję, i oni może nawet przyjadą, ale nie zmienia to faktu że jeżeli nie ma tam znaku "strefa ruchu" to nie mogą nikogo ukarać.
3. Pytania do burmistrza są, na głównej stronie ale nie wiem jaki ma to sens. Burmistrz nie ma żadnej oficjalnej władzy nad policją. Ustawienie znaków "strefa ruchu" na terenie tesco również nie leży w jego gestii - znaki ustawia zarządca drogi (po uzyskaniu odpowiednich zezwoleń policji i starostwa), a w przypadku parkingu jest nim market.
Problem nie jest skomplikowany do rozwiązania, ale ktoś musi po prostu chcieć. Tym kimś jest dyrekcja tesco, a nie pan burmistrz czy policja.