Przecież nie od dziś wiadomo, że prawdziwym plusem Piastowa (jak i minusem) jest "renta położenia" - kto nie wie co to jest, odsyłam do
, strona 12.
Dla tych, co nie mają czasu czytać, cytat:
"Głównym czynnikiem łagodzącym niekorzystne zewnętrzne uwarunkowania rozwoju Miasta Piastowa jest jego bardzo korzystne położenie w bezpośrednim sąsiedztwie m.st. Warszawa. Jest to tzw. ?renta położenia?. Stolica jest także dużym i różnorodnym rynkiem pracy, miejscem koncentracji szeregu usług w sferze edukacji, ochrony zdrowia, kultury i sztuki co powoduje, że wielu mieszkańców Miasta Piastowa znajduje tam zatrudnienie i korzysta z tych usług. Sprawia to, że zjawiska kryzysowe w znacznie mniejszym stopniu dotykają Miasto Piastów w porównaniu z dalej położonym od Warszawy gminami."
Innymi słowy - Warszawa zapewnia nam: edukację, ochronę zdrowia, obcowanie z kulturą i sztuką, więc po co się wysilać, skoro mieszkańcy Piastowa mają blisko Warszawę i jej ofertę, a my jej i tak nie przebijemy, więc nie będziemy próbować

Ot co. Co do lata trwającego miesiąc, może warto zapytać Burmistrza jak to jest że kalendarz lata w Piastowie jest wyraźnie krótszy niż kalendarze w innych miastach...