naprawdę uogólniasz - mogę Ci nawet sam spokojnie przedstawić ksieży którzy przenosząc sie z parafii do parafii pakują cały swój majątek do kilku walizek - ani samochodu, ani specjalnych precjozów u nich nie widzę. często to co co widać w ich mieszkaniu przecież zostawiają - ani mebli ani tym podobnych rzeczy z sobą nie zabiorą. Chcesz sie zamienić skoro uważasz że mają tak dobrze ? bo ja nie
są parafie biedne i są bogate, są księża żyjący dostatnio i są tacy którzy tak naprawdę nie mają żadnych oszczędności - jedyny luksus to to że np. jak akurat mają popłacone wszystkie rachunki i nie muszą prosić o odroczenie wypłat np organiście czy kościelnemu - mają co do garnka włożyć. To nie są lata 70-te gdzie do seminariów waliły tłumy. To nie jest "zawód" by się dobrze ustawić...