Widzisz, tutaj pojawia sie problem. Biorąc pod uwagę niedostateczną ilość policji w miescie, jak rowniez nikle szanse na stworzenie formacji wyreczajacej ja w najbardziej podstawowych dzialaniach - kto ma karac tymi mandatami ?
Policja powie ze nie ma czasu, albo ukarze 3 osoby, zeby bylo ze cos sie dzieje w temacie.
Dlatego wole stwierdzenie, ze skoro ma sie domek, to smieci nie znikaja w cudowny sposob w zsypie tudziez altanie smietnikowej, tak jak ma to miejsce na blokach, tylko naturalna koleja rzeczy jest utylizacja na podstawie umowy zawartej z odpowiednim zakladem.