Co odpowiada Pan Brzeziński na uwagę mieszkanki (pytanie z 6 marca), że Piastów jest zaniedbany? Brak nawierzchni dróg, wodociągów tlumaczy ... kiepskim poziomem startu Piastowa w 1990 r.!!! Po prostu ręce opadają. Tak jak gdyby inne gminy miały lepszy start. Tak jak gdyby przez prawie 20 lat nie można było spraw uporządkować. Jeszcze tylko brakuje, aby tłumaczył lichy stan infrastruktury miejskiej tym, że przez Piastów szli faszyści i to oni zniszczyli infrastrukturę. W ten sposób to można wszystko wytłumaczyć.
Na uwagę zaś mieszkanki (pytanie 6 marca), że Piastów jest brudny przyznaje się, że w mieście jest brudno, mimo że na oczyszczanie wydajemy więcej niż w okolicznych gmiach. O czym to świadczy? Że jest nieudolny w tym co robi? Że nie daje sobie rady z oczyszczeniem miasta? Nie. Tłumaczy to tym, że jesteśmy brudasami - większymi brudasami niż mieszkańcy okolicznych gmin? Na jakiej podstawie ten człowiek pisze w ten sposób? Czy dysponuje badaniami wskazującymi, że mieszkańcy Piastowa są większymi brudasami niż mieszkańcy okolicznych gmin? Jeśli je ma to niech je opublikuje w internecie, a nie takie rzeczy wypisuje. To jest obrażanie nas wszystkich.

A mnie sie wydaje ze czesc z tych brudow widac bo:
1. w niektorych okolicach widok kosza na smieci nalezy do rzadkosci.
2. niekiedy kosze sa oprozniane kiedy sie z nich juz "wylewa" i to nie dlatego ze ktos podrzucil tam smieci ze swojej posesji
3. z braku karania osob smiecacych, co stanowi niejako przyzwolenie (bo skoro nic mi nie grozi, to czym sie przejmowac), a jest to w prostej linii konsekwencja katastrofalnego niedoboru ilosciowego policji w naszym miescie
4. brak kultury, owszem, zgodze sie
5. brak terenow na ktorych mozna wyprowadzic psa, aby nie zostawial swoich pamiatek na trawnikach / miejscach zabaw dzieci (przypominam ze owszem, sprzatanie po psie nalezy do jego posiadacza. O ile sie nie myle, piastowscy posiadacze psow nie placa podatku od posiadania zwierzaka)

Uwagi o tym ze wydajemy wiecej mozna rozumiec dwojako: albo faktycznie potrzebujemy wiecej sprzatania, albo umowa z firma sprzatajaca opiewa na wieksza kwote niz w innych miastach. Bo jakos nie wierze ze w Piastowie przybywa nowych terenow.
I tak przy okazji - kto zwrocil uwage na slicznie wplecione w artykul o "jednym okienku" w nowym biuletynie zdanie, w ktorym mozna przeczytac niejako "skarge" ze Urzednikom dolozono pracy, a nie wplynie z tego do kasy miasta ani jedna zlotowka wiecej ? Bardzo, ale to bardzo elegancko. Normalnie az sie chce isc zalozyc dzialalnosc.

Tłumaczenie Burmistrza, że dzisiaj Piastów jest zaniedbany, bo 20 lat temu był zaniedbany jest niepoważne.

Co do śmiecenia to jak Wam się podobał apel Burmistrza w biuletynie o to aby zadbać o swoje otoczenie.
Czy takie apele przynoszą jakiś wymierny skutek, czy pokazują pewnego rodzaju bezsilność na brak ludzkiej kultury??

Ciekawe ile osób wogóle ten apel przeczytało od deski do deski. Jestem przekonany że niewiele. Tak jak i regulaminy utrzymania porządku w mieście. Każdy oczywiście widzi ziarnko soli w oku innych a belki w swoim nie. Gdyby spytać dowolną osobę w tym mieście czy ona śmieci na ulicach i nie przestrzega tych przepisów to każdy by się oburzył, stwierdził że to nie on że nigdy w życiu... A jednak ktoś śmieci.

Kiedyś obserwowałem z bliska pracę firmy, która sprzątała targowisko w Warszawie. Szef firmy ostro gonił do roboty, tnąc premie za pozostawione drobiazgi, a pracownicy mało się nie pozabijali o miotłę. W ubiegłym roku widziałem, jak sprząta się w Piastowie - spaceruje pan pracownik z kijem i niemrawo zbiera co któryś papier. Co z tego, że Piastów płaci? Tam właściciel targowiska miał w zwyczaju o wszystko się czepiać właściciela firmy sprzątającej, dlatego ten bardzo kontrolował jakoś pracy. Tutaj Burmistrz mówi, że Piastów też sporo płaci - ale nie sztuką jest dużo płacić, ważne, co z tego mamy. Miasto ma płacić firmie za utrzymanie czystości, a nie za to, że ktoś się czasem przespaceruje z kijem.

Druga sprawa, to egzekwowanie kar od osób, które są właścicielami zaśmieconych posesji, oraz od PKP. Gmina ma prawne możliwości nakładania kar i występowania na drogę sądową, ale czy to robi? Wielu właścicieli zasyfionych działek mieszka w Piastowie i najczęściej nie są to menele, tylko całkiem zamożne osoby. Ile osób ukarano w ubiegłym roku? Ile interwencji urzędu miasta przyniosło skutek? Tego się od pana Burmistrza nie dowiemy.

Apel nie trafi do ludzi, którzy śmiecą. To są degeneraci, którzy wiedzą, że rzucanie puszek i papierów pod nogi, wywożenie kanapy na łąkę lub podrzucanie śmieci domowych do kosza na ulicy jest złe, ale mają to w nosie. Jedyne, czego się boją degeneraci, to skuteczna kara. Inna sprawa, że nie można winić za śmiecenie kogoś, kto chce wyrzucić niedopałek i nie ma blisko kosza. Ale sprawę drobnych śmieci powinna właśnie rozwiązać praca firmy sprzątającej (chyba, że dla firmy sprzątającej śmieć o długości mniejszej niż 10 cm nie jest śmieciem - to już inny problem).

Jak się nie wywiązuje to są kary umowne więc w ich interesie to leży żeby sprzątać solidnie

Miasto zacznie egzekwować kary ---> właściciel firmy będzie pilnował pracowników ---> będzie czyściej. Ale miasto musi zacząć egzekwować kary. Nieważne, jak często firma sprząta i czy sprząta. Ważne, żeby było czysto.

A skąd wiesz że nie egzekwuje i firma nie płaci tych kar umownych? Powiem ci szczerze że mnie to nie obchodzi czy pracownicy firmy sprzątającej robią to biegiem czy nie, czy tracą premie czy nie. Dla mnie jest ważne to żeby było posprzątane.

Sam się sobie dziwię , ale muszę trochę bronić Burmistrza.
Pełni On swoją funkcję chyba od 92 roku i w kolejnych wyborach
był wybierany przez mieszkańców na kolejne kadencje.
Mimo, że moim zdaniem nie zrobił w tym czasie dla miasta kompletnie NIC.
Dlatego mieszkańcy Piastowa( ja nim jestem od 2 lat ) powinni się uderzyć w piersi i przyjąć część winy na siebie.Kolejne wybory w 2010 roku i czas najwyższy zakończyć tą sprawę.

Od 90 roku pełni funkcję i nigdzie w okolicy podobnego przypadku nie ma.
Rusztek prawda jest taka że nie ma na kogo głosować. W ostatnich wyborach kontrkandydatem obecnego burmistrza był praktycznie nieznany p. Smolaga, a pogrążyło go moim zdaniem to że startował pod szyldem PIS.
Spójrz na skład naszej rady miejskiej. Wiadomo że nikt z Naszego Piastowa nie wyrwie się żeby kandydować. A widzisz wśród opozycji kogokolwiek kto bylby dobrym burmistrzem? Bo ja nie widzę i większość ludzi też nie. A skoro nie wiedzą czego się po tym kontrkandydacie spodziewać to głosują na to co jest czyli na obecnego burmistrza.