przez Gość » Wt, 11 mar 2008, 14:03
Bierzmy sprawy w swoje rece ? :)
A serio - nie wiem jak jest ze spoldzielnia. Ile razy mam tam isc po cos, tyle razy denerwuje mnie to ze moja wizyta jest dla spoldzielni zlem koniecznym. Najlepiej zebym siedzial, obserwowal, zgadzal sie bezwarunkowo ze wszystkim i placil czynsz w terminie.
Co do wizyt w Urzedzie - w zasadzie nie bywam, bo nie mam tam nic do zalatwienia.
W temacie strony - jesli bedzie wydzielona osoba ktora nie ma nic wiecej na glowie, lub ma spraw niewiele wiecej, jest w stanie zbierac i przetwarzac informacje ktore otrzyma z Urzędu Miasta i innych miejsc / osob - ta strona ma szanse sie rozwinac. I tak jest lepiej niz bylo kiedys...