Aspik, Maro zadzwonil i ?
Czytajac Twoje podejscie to na drugi raz juz nie zadzwoni, bo mu sie juz nie bedzie chcialo.

Mysle ze lepiej zadzwonic na 112 niz olac sprawe i przejsc obojetnie. Jak jestes taki troskliwy o innych - wypowiedz wojne dzieciom ktore dzwonia na 112 dla zabawy. Sorry, ale czytam i dochodze do wniosku ze krytykujesz kogos, komu sie chcialo cos zrobic.

Wydaje mi sie, ze nie ma obowiazku tlumaczenia sie, na czym opieralo sie swoje przeslanki, bo raczej nie Ty jestes od osadzania czy telefon byl kradziony, czy tez byly to atrapy czy cokolwiek innego, tylko wlasciwe temu organy. Jesli telefon pochodzi z kradziezy - zostanie odebrany, jesli nie - policja przyjedzie i pojedzie dalej robic swoje.

Ja akurat mam wpisany nr na piastowski komisariat, i jesli trzeba to z niego korzystam, ale o ile sie nie myle - nie ma obowiazku znania tego nr na pamiec, ani wpisania go do telefonu, kazdy dzwoni na taki nr jaki akurat ma pod reka.

I to tyle ode mnie w tym temacie.

Maro - BRAWO!!! Żeby więcej ludzi tak reagowało w przypadku choćby podejrzenia popełnienia przestępstwa. Niech służby się już martwią wyjaśnieniem, ale przynajmniej człowiek będzie się czuł bezpieczniej. Złodziej musi czuć na plecach oddech policji . Lepiej parę razy dać znać odpowiednim służbom niepotrzebnie niż raz zlekceważyć zagrożenie...

Maro wytłumacz mi jakie przestępstwo popełnili cyganie sprzedając telefony, które były już wielokrotnie sprawdzane przez policję.
Odpowiadając na twoje pytanie Maro informuję, że numer telefonu 112 służy wyłącznie do powiadamiania w nagłych sytuacjach zagrożenia zdrowia, życia lub mienia, np.:
pożary,
wypadki drogowe,
kradzieże,
włamania,
w przypadku użycia przemocy,
nagłe omdlenia i utrata świadomości,
poważne uszkodzenie ciała i silne krwawienie,
przypadki porażenia prądem,
rozpoznania osoby poszukiwanej przez Policję,
inna nagła sytuacja zagrażająca zdrowiu lub życiu.

Uff, ja już się czuję bezpieczniej...
Apsik, nieważne jakie, wg dorotywoj już został uznany za złodzieja... Jak łatwo, nie znając tematu, ocenia się innych nie? Dla mnie możecie dzwonić z każdą pierdołą na 112, ale zamiast pożądanego efektu da odwrotny - będą zlewać takie upierdliwe telefony.
Maro ja mam podejrzenie popełnienia przestępstwa przez kasjerkę w Tesco, bo wydała mi o 50 gr. mniej reszty... Wiem, Ty byś zadzwonił... na 112...

Ktoś wchodzi na moje podwórko czy do mieszkania i zaczyna handlować telefonami.
Co ja robię czekam, aż ktoś mnie odwiedzi i zadzwoni na policję?
To jest teren prywatny placówki handlowej, która ma nawet swoją ochronę. Tylko jej dobra wola, aby skończyć z tym procederem.

Tesco z tym nic nie zrobi, tak samo jak nie zrobi nic z parkowaniem na kopertach dla niepelnosprawnych - bo kazdy to "potencjalny Klient" a jak sie go wyrzuci albo odstraszy to nie bedzie Klientem, nawet potencjalnym.

Innymi slowy - uwazasz ze lepiej przerzucic odpowiedzialnosc na Tesco i samemu uznac sprawe za zalatwiona, bo to nie jest "moje" podworko ?

Poza tym - na jakiej podstawie twierdzisz ze telefony byly wielokrotnie sprawdzane przez policje ?

ale bez sensu - jak można powiedzieć że to teren tesco i nic policja czy coś nie mogą zrobić np. parkowanie na kopertach dla niepełnosprawnych . Jak będzie kolizja wypadek na parkingu to policja nie przyjedzie ? Bzdura a może kolizję powinni opisywać ochroniarze z tesco ? Jak będzie podłożona bomba w tesco to uważam że policja nie powinna przyjeżdzać bo to teren tesco i nic jej do tego . Co za bzdury . Chodzi tylko o zdrowy rozsądek i przestrzeganie zasad. Na miejscu każdego inwalidy (sory za przykład) robiłbym zdjęcia takim kretynom itd. i wzywał policję lub straż miejską za blokowanie miejsc .

Ja się zachowuje w ten sposób że primo : pytam się ochroniarza czemu auta bez naklejki inwalidy stoją na kopertach ?
drugie jak widzę takiego półmózga to w zależnosci od jego gabarytów zwracam uwagę i czasem słyszę a co to pana obchodzi . mam taką ochotę itd. Lecz kilka osób tego nie zmieni , jeśli inni (klyenci tesco) nie będą zwracali uwagi na łamanie przepisów to wszystko może okazać się walką z wiatrakami. Jak mnie "dopada " typek np. mam super zegarki szefuniu - to olewam gościa . Ochrona jest od tego aby dbać o to by nie żebrano , oferowano kupna -sprzedazy itd.

Swoją drogą Maro , nie zrozumiałeś mojego wpisu i nie upoważnia Cię do tego aby obrażać . A jeśli chciałbym Ci sprzedać 5 kilo ziemniaków z mojej działki też byś zadzwonił na policję , bo pomyślisz że kradzione?
Swoją drogą to prawdopodobnie powinna także przyjechać straż miejska z pruszkowa.

Dzisiaj jakiś cygan ukradał mojemu koledze telefon. Gdyby ktoś sprzedawał telefon pod tesco, proszę o info.

"Złodziejowi i złodziejce
obcinajcie ręce
w zapłatę za to, co oni popełnili.
To jest przykładna kara od Boga.
Bóg jest potężny, mądry!"
(sura al-Maidah, 38)

Marcin może jeszcze powiedz jaki.....

Rano spytam go o model, dziękuję! A przy okazji - nie zostawiajcie nigdy telefonu na stole w miejscu publicznym, nawet gdy miejsce wydaje się bezpieczne, a telefon leży obok ręki. Rzecz niby oczywista, ale różnie bywa.