Wreszcie rozpocznie się budowa przedłużenia Trasy AK przez Bemowo do planowanej autostrady A2. Generalna Dyrekcja Dróg w poniedziałek wybrała wykonawcę 11-kilometrowej ekspresówki.
To będzie najdroższa droga w Polsce. Za budowę jednego kilometra trasy rząd zapłaci prawie 200 mln zł. Cała arteria biegnąca od Cmentarza Wojskowego na Powązkach wzdłuż ul. Dywizjonu 303 na Bemowie do miejscowości Konotopa, gdzie ma się kończyć autostrada z Łodzi, będzie kosztować aż 2 mld 140 mln zł. Taką cenę w przetargu zaproponowało konsorcjum firm Budimex Dromex, Strabag, Mostostal Warszawa i Warbud, i to właśnie ono ma budować trasę. Jej konkurent - portugalska firma Mota Engil - chciała dostać o prawie 300 mln zł więcej.
Początkowo Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad stwierdziła, że zgłoszone ceny znacznie przewyższają przygotowane przez nią kosztorysy (1,7 mld zł) i unieważniła przetarg. Od razu zaprotestowały startujące w nim firmy. Arbitrzy Urzędu Zamówień Publicznych przyznali im rację. Wobec tego wczoraj drogowcy zdecydowali się wybrać tańszą z ofert.
- Po analizie sytuacji na rynku wykonawców drogowych uznaliśmy, że powtórzenie przetargu opóźniłoby budowę o kilka, kilkanaście miesięcy i mogłoby nie doprowadzić do obniżenia cen - mówi Andrzej Maciejewski, rzecznik GDDKiA.
Według Krzysztofa Kozioła z Budimeksu-Dromeksu trasa musi tyle kosztować, bo będzie budowana pośród zabudowy miejskiej. - Trzeba będzie nie tylko zbudować wiele wiaduktów czy nasypów, ale także przenieść całe kilometry instalacji podziemnych - zaznacza.
Wojciech Dąbrowski, szef GDDKiA na Mazowszu nie kryje radości. - Inwestycję przygotowywałem od siedmiu lat. Wreszcie zaczynamy budowę pierwszego odcinka ekspresowej obwodnicy Warszawy - cieszy się.
O ile nie będzie protestów portugalskiej firmy, podpisanie umowy ze zwycięskim konsorcjum nastąpi w styczniu. Pierwszych prac można się wtedy spodziewać w lutym lub w marcu. Budowa potrwa trzy lata. Skończy się zatem na przełomie 2010 i 2011 roku. Według rządowych planów wtedy do stolicy ma też zostać dociągnięta autostrada A2.
Na Bemowie trasa ma biec w wykopie. Ziemia wybrana stamtąd ma posłużyć do wzniesienia nasypów ogromnych węzłów na granicy Warszawy na skrzyżowaniu z przedłużeniem Górczewskiej i Połczyńskiej. Oprócz tego powstaną jeszcze trzy bezkolizyjne skrzyżowania: na Powązkach - w miejscu, gdzie teraz trasa ostro zakręca w lewo w kierunku Woli, przy Lazurowej i w Konotopie - na połączeniu z planowaną autostradą.