przez PMK » Pt, 7 lis 2014, 14:34
Najlepsza w tym jest p. Ziółek która publicznie na sesji stwierdziła, że radna Korczak jej zazdrości tego, że to przewodnicząca czytała akt zawierzenia na podium a nie radna. Rozumiem, że dla kogoś głęboko wierzącego może to być duże mistyczne przeżycie. Akt zawierzenia w towarzystwie kopii cudownego obrazu i najwyższych władz kościelnych w Polsce pod względem duchowym może być czymś wspaniałym. Natomiast wykorzystywanie tego do wyśmiewania innych albo pokazywania swojej wyższości nie ma nic wspólnego z nauczaniem Kościoła i jest dziecinne.
Co do samego przedsięwzięcia to trzeba powiedzieć wprost, że nie był to pierwszy razy, gdyż już w latach minionych były organizowane msze bożego ciała na stadionie z udziałem wiernych z wszystkich parafii (z czasem parafia Chrystusa Króla się wycofała z tego). O ile wciąż wątpliwe jest wydawanie środków publicznych na takie cele, to jednak te uroczystości miały charakter integrujący społeczność miasta, która - nie ma co ukrywać - w większości jest wierząca. Tymczasem zawierzenie nie integrowało tylko dzieliło mieszkańców. Myślę, że było to spowodowane przede wszystkim postawą p. Ziółek która wychodziła z siebie aby pomysł ten przeforsować w RM, podczas gdy było to bezzasadne i niepotrzebne. Gdyby idea zawierzenia wyszła od proboszczów, a miasto jedynie udzieliłoby organizacyjnego wsparcia wyglądałoby to zupełnie inaczej, nie budziłoby tylu kontrowersji i dziś mało kto by o tym pamiętał.
"A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu."