Problem polega na tym że ks. Jan nie był wybitną osobą. Jest bardzo dobrym księdzem, bardzo dobrym organizatorem i bardzo dobrym człowiekiem. Tylko tyle i aż tyle. Do tego nie potrafił mowić kazań a jego 15-minutowe podziękowania po mszach mówione bez ładu i składu tez przeszły do histori parafii. Na pewno szkoda, że on odszedł ale jego osoba jest teraz przesadnie mitologizowana, a wszystko przez to że ludzie się wzajemnie nakręcają. Tyle że cała ta para idzie w gwizdek, bo zmiana proboszcza nie ma żadnego wpływu na to co sie dzieje w mieście. A przypominam, że aby dotrzeć do kościoła trzeba najpierw ktorędyś dojechać/dojść, gdzieś zostawić samochod itp. Tego nawet najlepszy proboszcz nie załatwi.

@PMK, ale to wokół Księdza Jana powstała grupa ludzi aktywnych na dwu platformach, kościelnej i miejskiej. Jego pomysł na świat dał impuls do działania. Teraz, gdy go nie ma, jest pustka której nikt nie chce zapełnić, ludzie którzy byli skupieni wokół Niego jeszcze coś próbują powalczyć, ale nic im nie wychodzi (wcześniej im się już nie chciało, teraz chce się ponownie, ale i poparcie spadło i nic się nie udaje).
Obecnie, jedyną aktywną grupą jest to forum. Skłócone, ale aktywne, do tego potrafiące chyba równie dużo załatwić, co NP (sprawy nagłaśniane, pilnowane, jakoś idą do przodu, choć nie tak jakby szły gdybyśmy byli mniej skłóceni). Jest tylko jedno ale, nikt z nas nie wybiera się by startować w wyborach. Jesteśmy silni tutaj, ale nie uzyskamy poparcia, bo brak nam kasy na kampanię, zaplecza politycznego, czy nawet poparcia tego niechcianego kościelnego, a szkoda, bo moglibyśmy być tą alternatywą, moglibyśmy wyznaczać priorytety.

Z całym szacunkiem dla ks. Jana - ma on niewątpliwe zasługi dla parafii ale nie dla miasta. To że środowisko NP było z nim blisko powiązane jest bez znaczenia dla tego co się działo w mieście w sensie jego rozwoju. I to jest sedno sprawy - nawet najlepszy ksiądz, który bedzie skupiał wokół siebie ludzi, który bedzie sie angażował w ciekawe inicjatywy nie spowoduje że miasto bedzie sie rozwijać. Nie sprawi, że w budżecie pojawią sie pieniądze, nie zmieni układu komunikacji w mieście, nie zrealizuje zadnych inwestycji. To są realne problemy mieszkańców. Wszystkich a nie tylko tych wierzących parafian.

Zgoda @PMK, ja tylko wykazuję, że grupa ludzi mająca pomysł jak to ma działać była skupiona na dwu platformach (kościelnej i świeckiej), a "motorem" był Ksiądz Jan (mniejszym, bądź większym, ale zawsze). Teraz Go brak a NP miota się, bo dwa razy dostał po tyłku i nie jest dziwne, że obie platformy w jakimś stopniu się nakładały, bo robiąc jedno, musisz myśleć o drugim. Tu ich bronię, bo kiedyś potrafili i chcieli robić coś dobrego. Wówczas priorytety się zazębiały, dziś ratując swój byt, używają tych samych argumentów i tu i tu, co im na dobre nie wychodzi.

To co mówisz jest niespójne z tematem. Przemyśl to - "Miasto czy kościół - priorytety". Tu nie chodzi o priorytety radnych czy burmistrza tylko o priorytety mieszkańców. Jeżeli większe zainteresowanie wzbudzają przepychanki personalne w parafii od tego jak wydatkowane są publiczne (a więc nasze wspólne) pieniądze, od tego w jakich warunkach wielu z nas codziennie podróżuje do pracy/szkoły itp. itd. to jest to powód do naprawdę dużego niepokoju o stan społeczeństwa obywatelskiego w Piastowie. Szczególnie że na to kto rządzi miastem mamy realny wpływ, bo raz na 4 lata wybieramy ich sami i możemy ich przynajmniej teoretycznie odwołać w drodze referendum. A w parafii wpływu nie mamy na nic.

Re: Miasto czy kościół - priorytety: Zdecydowanie kościół.
Uzasadnienie:
Kościół: Z korzeni kościoła katolickiego się wywodzę, przyjąłem wszystkie sakramenty jakie powinien przyjąć katolik, a przede wszystkim wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego i zmierzam ku życiu wiecznemu.
Miasto: Jest tylko przystankiem w drodze. Dzisiaj mieszkam w Piastowie, może za rok w Poznaniu, a za trzy lata np. w Belfaście (UK). Wszędzie tam będzie inny burmistrz, inna rada miasta, inne priorytety ale te miasta i wiele innych miast będzie łączyć jedno, wszędzie tam będzie Bóg.

Darujcie sobie komentarze, bo z nikim nie zamierzam polemizować. Jest to moje osobiste zdanie.

Zgoda. Ale rozmowy w temacie parafialnym nie sotyczą wiary, Boga i zbawienia, a czysto ludzkich i przyziemnych gierek personalnych. Dlatego nie pytam czy ważniejsza jest wiara jako taka czy miasto, ale czy ważniejsze są rozgrywki w parafii czy miasto

Przeglądem portale związane z Piastowem, zarówno oficjalne miejskie i te partyjne i zamiast znaleźć tam tematy związane z rozwojem miasta i jego problemami , dominują tam tematy religijne związane z KK.

Przykłady:
- Zaproszenie na mszę św. OSP
- Władze Miasta Piastowa oraz Parafie piastowskie zapraszają -Wspólnie świętujmy kanonizację Jana Pawła II
- Burmistrz Miasta Piastowa oraz Przewodniczaca Rady Miejskiej wraz z Radnymi serdecznie zapraszają mieszkańców miasta na uroczystą Mszę Świętą w intencji Ojczyzny
- SODALICJA MARIANIŚCI - ZAPROSZENIE Msza dziękczynna za kanonizację bł. Jana Pawła II.
- Dodam do tego sprawę z zawierzaniem, haftowaniem sztandaru i hucznej imprezy na stadionie miejskim.
Podobnie jest zresztą na portalu opozycji piastowskiej.

Tak naprawdę większość tych zaproszeń powinno znajdować się na stronach parafii lub organizacji które taką imprezę organizują. Wydaje mi się, że portal miejski i oficjalna gazeta miejska wydawana przez UM, nie powinien być lokalnym portalem ogłoszeń parafialnych.

Mam wrażenie, że jest odwracanie uwagi mieszkańców od spraw ważnych dla miasta i celowy zabieg socjotechniczny. Tak naprawdę to żadne ugrupowanie nie jest nastawione na rozwój miasta. Proponuję w takim razie zlikwidować w Piastowie RM i w to miejsce powołać radę proboszczów. Wyjdzie na to samo, a przynajmniej będzie bardziej przejrzyście.

Myślę, że jeszcze powinieneś dodać artykuły w gazetce "Teraz Piastów" o sprawach religijnych. Pisemko NP wychodzi za prywatne pieniądze, niech piszą co chcą, ale miasto jest wolne światopoglądowo (przynajmniej w teorii) i na tego typu relacje nie powinno być miejsca.

@nona - co do zasady masz racje. Nalezy jednak zadać sobie pytanie po co wydawac kolejny numer miejskiej gazetki, skoro nie ma o czym pisać i umieszcza sie tam info o kanonizacji papieża.

Wasza aktywność @denis80 i @PMK opiera się w większości na negowaniu prawie wszystkiego co dzieje się w naszym mieście. A co WY zrobiliście pozytywnego dla tego miasta? Kto WAM broni kandydować na burmistrza, czy radnego? Co boicie się, że inni przez 4 lata będą wylewać na was pomyje, tak jak to wy czynicie?

Jako katolik jestem dumny i szczęśliwy, że żyję w czasach gdzie po polskiej (i całego świata) ziemi stąpał święty człowiek (papież Jan Paweł II) i to nasz rodak! A WY kpicie z tego, że się o tym mówi na forum itp. Ale to rozumieją tylko katolicy!Mówi się o tym również w telewizji publicznej i pisze w prasie ogólnopolskiej. Napiszcie więc do premiera i prezydenta o swoim niezadowoleniu!

Takie są odczucia tych co o tym piszą! I należy to uszanować! A nie szydzić!
Jeżeli w mieście jest marazm, bo jest i nic się nie dzieje, to o czym pisać (tak jak napisała @nona), piszemy o tym co nas boli i co jest złe.

Jeżeli chodzi o to forum - tak szczerze, jak sami widzicie kręci się wokół kilku osób. Może powinno w ogóle przestać istnieć.

Jeżeli jesteście ateistami to uszanujcie katolików. Bo i tak pewnego dnia staniemy się równi tam 2 m pod ziemią i po co to wszystko tu na ziemi?

Mylisz pojęcia. Wierz sobie w co chcesz i jak chcesz. Ale Piastów jest dla wszystkich, również tych wierzących w co innego niż pani Ziółek i pan burmistrz albo takich nie wierzących w nic. Oprócz tego konstytucja wyraźnie stanowi, że "władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.". Nasze nie zachowują i dotyczy to tak poprzedników jak i obecnej władzy. Tyle w temacie. Przepraszam, że narzekam na to że osoby zarządzające miastem łamią prawo i zachowują się nieetycznie.