przez sapiecha1 » Wt, 11 lut 2014, 21:06
Od 2 lat nie mam nowych danych odnośnie SP2, ale wówczas dzieci dość często płakały z powodu jak to określano tyranizującej dyrektorki. Było sporo zgłoszeń do kuratorium od rodziców na dyrektorkę. Nauczyciele albo się podporządkowywali, albo uciekali. Dyrektorka chciała wówczas uzyskać najlepsze, by nie powiedzieć wygórowane wyniki w nauce, a to nie zawsze musi się udać, a na pewno nie w tym stylu jaki wówczas narzuciła.
Może coś się zmieniło?