przez sapiecha1 » Śr, 19 mar 2014, 7:30
Każda społeczność skupia się wokół wybitnej osobowości. Ostatnią taką osobowością na terenie miasta Piastowa był Ksiądz Jan, więc nie jest dziwne że osoby aktywne społecznie, a do tego wierzące skupiły się wokół Niego.
Obecnie takiej osobowości nie ma i nie zanosi się by się miała pojawić, ale jeśli taka będzie (nie wiem, ale np jakiś wybitny sportowiec, nauczyciel, lekarz, czy strażak, a może pojawi się jakiś bogacz), zobaczysz to samo zjawisko zachodzące wokół tej osoby. Normalne zjawisko, a że sprzyjało wierze katolickiej, było na rękę zwierzchnikom kościoła, to masz efekt (dobry zawsze zagraża słabemu) w postaci przeniesienia Księdza Jana, nagonce na tych co coś chcieli robić (lepiej, lub gorzej, ale chcieli) w której i ty @denis80 sam uczestniczysz.
Mówię Wam, że jak się w mieście pojawi "kot w butach" z grubymi milionami i wetknie swój palec w RM, 70% społeczności pójdzie za nim, pojawią się nowi, bardzo aktywni działacze, nawet będą robić dobre i słuszne rzeczy, byle były zgodne z widzimisię "kota w butach". Tak było, jest i będzie, a my powinniśmy dziękować, że dotąd był to Ksiądz Jan, nie "kot w butach". Naprawdę, to jednostki pociągają za sobą "tłumy", a nie "tłumy" kreują jednostki.
Czy to ma takie znaczenie "Miasto czy kościół"?. Póki nie będzie alternatywy w postaci "Miasto czy Zamek na piasku" nie ma to większego znaczenia. Radzę poszukać do jesiennych wyborów jednostki wybitnej, która będzie chciała pociągnąć ten nieszczęsny wózek załadowany zdezorientowanymi mieszkańcami Piastowa. To jest chyba teraz najważniejsze, a kościół zostawcie w spokoju, bo tam póki co nie znajdzie się nikt wybitny, KK wkońcu upora się z problemem kilku niezadowolonych parafian, zrobi swoje jak walec. Lepiej szukać kogoś, kto będzie chciał coś zrobić dla miasta, będzie miał na to pomysł i poparcie społeczeństwa.