Witajcie.
W związku z zamknięciem wątku ,,Parafia na Orzeszkowej - zmiany i ich następstwa'' utworzyłem nowy Parafia na Orzeszkowej na którym będziemy dalej kontynuować rozmowy na temat naszej parafii.

Cudownie. Rozmnażanie przez pączkowanie....
W jednym chyba zostało powiedziane dość na ten temat, i dlatego został zamknięty. Rozwiązanie? Otworzyć nowy, niech będzie po staremu.

Jak Ci nie pasuje to nie musisz pisać.

Czy znany jest powód likwidacji poprzedniego wątku? Jesli się nie mylę autorem/autorką ostatniego wpisu jest "drops" , może więc ta właśnie osoba (osoby?) wie coś więcej na ten temat - prosimy o taka informację o ile, oczywiscie, nie jest supertajna

Nie muszę, ale mogę, bo na tym polega wolność słowa. Chcesz dodać coś jeszcze w temacie parafii?

Może znów o pajęczynach, albo o jakichś figurach stojących nie w tych miejscach. Albo o jakiejś pani lub jakimś księdzu. Magiel.

Sapiecha1 wypowiedział się w sposób dość stonowany, ale jakby zabrakło słuchaczy, zaś drops to zgrabnie podsumował. Gadanie bez żadnego celu i konkretów.

Skoro uważasz że to ,,Gadanie bez żadnego celu i konkretów'' to po co piszesz?

Po to samo, po co ty. Co już zdziałałeś swoim pisaniem, pochwal się

Myślę, że z takim ... jak @denis80, @TwoTeasToRoomTwo nie warto i nie należy polemizować, ponieważ są to zwykli podżegacze i mieszacze, którym wszystko i wszędzie nie pasuję i przeszkadza co już niejednokrotnie na tym forum dowiedli i to nie tylko w wątkach o parafii.

Jeżeli ktoś myśli, że zamykając wątek zamknie niektórym możliwość dzielenia się swoimi spostrzeżeniami i uwagami dotyczącymi parafii, że to spowoduje uspokojenie nastrojów i sytuacji to jest w głębokim błędzie.
Po niemalże 2 latach, podział parafii jest jeszcze większy niż był. Jedyną drogą jest dialog i usunięcie wszystkich zgniłych chwastów, dialog nie na wirtualnym forum ale w rzeczywistości.
Przypomnę tylko, że Kościół, Parafia i Wspólnota Parafialna to nie prywatny folwark hierarchów zarówno na szczeblu Episkopatu jak i Prowincji czy Generalatu (w przypadku zakonu). Kościół to my, żywy lud z którym w demokratycznym państwie należy rozmawiać, a jeżeli ktoś tego nie potrafi to należy go wymienić.

@sapiecha1 jeżeli to ty zamknąłeś poprzedni wątek to warto byłoby jakąś informację na ten temat umieścić!

Drogi ... Orle, podżegaczu i mieszaczu (no co, skoro ty możesz to i ja też), myślę, iż niestety nie jesteś tu nie wiadomo kim, aby decydować czy warto, czy nie warto z kimś rozmawiać.
Tak samo jak ty sądzisz że nie warto, tak samo ja sądzę, że nie wiem kim jesteś, i mam to kompletnie w poważaniu.

Na forum możecie sobie dyskutować do woli, i nie przełoży się to na żadne zmiany w parafii. Ile razy jeszcze trzeba to napisać?
Kościól to wy. Fantastycznie. Jedyny problem to ten, że ten kościól się z wami nie liczy
Niezmiernie mnie to bawi, jak Ty, mający się za lepszego niż inni tu piszący, tego nie rozumie, lub zrozumieć nie chce. Może za trudne...

A jeśli ktoś podniesie ponownie argument, że to tak samo jak w przypadku miasta - powtórzę ponownie, żeby dotarło - władze miasta wybierają mieszkańcy, którzy mogą wybrać inaczej. Księża przychodzą z nadania i parafianie mają tu zero do powiedzenia.

Kościół to wspólnota duchownych i świeckich. Parafia to lokalna wspólnota duchownych i świeckich. Oczywiście świeccy nie mają wpływu na obsadę duchownych zarządzajacych parafią, ale też ci duchowni przychodzą i kiedyś odchodzą. Odchodzą w dobrej pamięci parafian albo nie - zależy od tego, co zrobili dla dobra parafii i od okoliczności, w jakich parafię opuszczają. Wszyscy wiemy, co wydarzyło się dwa lata temu w naszej parafii i jakie są tego opłakane konsekwencje. Dlatego dyskusja na ten temat toczy się i będzie się toczyć, na tym lub innym forum, w takim czy innym wątku. Żyjemy w wolnym kraju i mamy prawo do wolności wypowiedzi i nie zmieni tego taki czy inny administrator i taki czy inny krzykacz-forumowicz. Warto o tym pamiętać, że siła dyżurnych krzykaczy nie ma nic wspólnego z siłą argumentów w dyskusji.

Noo się porobiło...... mamy nowy wątek.
Odpowiadając na sugestie z poprzednich wpisów (J23 który zresztą ma wątpliwości czy nie traktować formie w formie pluralis maiestaticus za co powiem nieskromnie jestem mu wdzięczny - mimo że pewnie nie taka była jego intencja) nie mam nic wspólnego z zamknięciem poprzedniego wątku. To że mój wpis jest ostatni to przypadek, albo zrządzenie losu/ wola Boża jak kto woli.

Oczywiście aby zachować pełną jasność moja ogromna wdzięczność dla J23 nie przełoży się na głos w wyborach

I vice versa, choć nie wiem o jakie wybory chodzi... Ale Bóg zapłać za dobre słowo

Jeżeli ludzie chcą pisać o parafii, to co im żałować.
To życie parafian, więc niech piszą, co ich nurtuje. Parafia jest w mieście i jest ważna dla większości parafian, nie ma w tym nic złego. Dobrze, że jest nowy wątek.

"...Po niemalże 2 latach, podział parafii jest jeszcze większy niż był. Jedyną drogą jest dialog i usunięcie wszystkich zgniłych chwastów, dialog nie na wirtualnym forum ale w rzeczywistości..."

Zgadzam się z wpisem @orzel, najważniejszą rzeczą w rozwiązywaniu wszelkich nieporozumień, niejasności jest rozmowa czyli dialog. Poza grupą parafian która tego dialogu się domaga nikt inny z drugiej strony, czy to w domu zakonnym, czy na Miodowej, czy w Krakowie, czy w Rzymie nie jest zainteresowany.
Może to jest teraz nowa nauka KK, rozwalić parafie, podzielić parafian i jak widać jest im z tym dobrze.
Parafianom bardziej zależy na parafii niż samym "księżom".