Spokojnie, mieścimy się w ogólnopolskich standardach. Jesteśmy normalnym miastem i nie mamy powodów do wstydu.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt

Kubicki nie jest ani lepszy ani gorszy od Brzezińskiego i to niestety fakty. Są tak samo mierni .

Co do reszty Twojej wypowiedzi to posumuje tylko, że ja przynajmniej posługuję się faktami i podaję źródła, a ty najczęściej posługujesz się domysłami lub kłamstwami.

Źródło:

USTAWA z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych

Art. 12.
1. Wolnym stanowiskiem urzędniczym, w tym wolnym kierowniczym stanowiskiem urzędniczym, jest stanowisko, na które, zgodnie z przepisami ustawy albo w drodze porozumienia, nie został przeniesiony pracownik samorządowy zatrudniony na stanowisku urzędniczym, w tym kierowniczym stanowisku urzędniczym, posiadający kwalifikacje wymagane na danym stanowisku lub nie został przeprowadzony na to stanowisko nabór albo na którym mimo przeprowadzonego naboru nie został zatrudniony pracownik.

Czyli jeżeli mamy wolne stanowisko urzędnicze (np. referenta w referacie ogólno-organizacyjnym jak w przypadku pani Betlej) to należy albo ogłosić nabór albo w drodze porozumienia przenieść na to stanowisko inną osobę zatrudnioną na stanowisku urzędniczym (czyli taką która w przeszłości została wybrana w drodze naboru). Pani Betlej była do niedawna sekretarką, czyli była zatrudniona na stanowisku pomocniczym a nie urzędniczym. Nie mogła więc w drodze porozumienia zostać przeniesiona.

Najgorsze w tym wszystkim jest to ze mozna było to zrobic inaczej. Przecież na te trzy stanowiska które budzą wątpliwości mozna było zrobic nabory i wybrać swoich. Oczywiście wciaz byłby to nepotyzm i wciaz byłoby to nieetyczne ale od strony formalnej byłoby ok. A tak mamy sytuacje niejasną. Jak sam widzisz zatrudnianie na stanowisku urzędniczym bez konkursu ma rożne interpretacje a wiec moze nie wydarzyć sie nic a moze wydarzyć sie cos bardzo złego gdy organy kontrolne stwierdza nielegalności zatrudnienia. Jest to tym bardziej niepokojące ze w minionych 20 latach tego nie było, choć na pewno niektóre konkursy bywaly ustawione. Jest to juz kolejne balansowanie na granicy prawa. I to w imię czego? Żeby osoby w ten czy inny sposób powiązane z władzą mogły spac spokojniej wiedząc ze za rok bedzie zmiana burmistrza.

Łamią prawo a "Nasz Piastów" nie reaguje? A może nie łamią prawa, tylko robi się im czarną kampanię?

Przecież pan burmistrz nie opuścił tego forum jak się niektórym wydawało i mógłby ten temat (jak i wiele innych) sprostować, wyjaśnić, opisać. Być może z jego punktu widzenia wygląda to zupełnie inaczej niż z punktu widzenia mieszkańca, który jednak nie ma do dyspozycji sztabu specjalistów z zakresu różnych dziedzin. Poza tym prawem wyborców jest krytykować i wyrażać wątpliwości, a prawem władzy jest się przed tym bronić. Pan Kubicki to wie, bo np. w przypadku LO zamówił i upublicznił ekspertyzę, żeby wybielić się od zarzutu spiskowania ze starościną. W innych sprawach jednak milczy. Może wydaje mu się że to co to jest tu pisane nie ma znaczenia (i może mieć w tym trochę racji bo grono użytkowników jest niewielkie). Może też np nie chcieć zniżać się do poziomu dyskusji z mieszkańcami. Może też jej się bać, gdyż na niektóre pytanie ciężko byłoby mu odpowiedzieć. Tak czy inaczej to żadna "czarna kampania". To tylko wątpliwości mieszkańca

To forum przypomina kółko dyskusyjne paru osób, głównie związanych z Naszym Piastowem, może szkoda mu zwyczajnie czasu. Nie wiem, co jest gorsze, niemoc władzy czy poziom debaty publicznej, która polega na podkładaniu świń konkurencji. Wątek na trzydzieści parę stron o jakimś złym księdzu i pani, która trzęsie plebanią, tudzież o regularności chodzenia do kościoła przez władzę lub domysły, czy burmistrz nielegalnie zatrudnił pracownika, to kompletna żałość.
Żyjemy w XXI wieku, jeśli masz wątpliwości, to napisz mail do radnych opozycyjnej partii (o ile opublikowali swoje adresy, bo w Piastowie mało kto się takimi sprawami przejmuje), niech zapytają burmistrza, a w przypadku wątpliwości zgłoszą sprawę do wojewody. Bo jaki skutek przynoszą Twoje posty w tej sprawie poza rozsiewaniem plotek? Chyba że chodzi głównie o to, żeby oczernić władzę i sprowadzić rozmowę do poziomu plotki.

Ale ja bym również bardzo chciał aby poziom debaty był wyższy. Tylko nie ma do tego chętnych i to z żadnej ze stron. To co się dzieje w mieście nikogo nie interesuje. Miało być przedszkole otwarte w terminie - fajnie. Jest opóźnione o 2 miesiące - też fajnie. Miało być bezproblemowe przesunięcie granic gminy - fajnie. Wyszła kompromitacja - też fajnie. Pan burmistrz robi zamówienie z wolnej ręki na kilka milionów złotych - spoko. Pan burmistrz zatrudnia w UM po znajomości - super. Trzecia uchwała RM z rzędu dot. wzoru deklaracji śmieciowej została uchylona - nie ma problemu.

Wymieniać tak można długo tylko po co? Okazuje się, że to "plotki" i "oczernianie". Najlepiej siedzieć cicho i się nie interesować. A za kilka miesięcy lokalne ugrupowania potworzą na nowo strony internetowe z "dokonaniami", uaktywnią swoich zwolenników na forum, będą rozdawać ulotki, obiecywać i wszystko będzie kolorowo. Na tym polega świadomość obywatelska? M.in. przez to właśnie ostatnie wybory skończyły się tak jak się skończyły. Gdyby ludzie byli świadomi tego co się dzieje w Piastowie nie uwierzyliby nawet w połowę obietnic pana Kubickiego. To się nie może powtórzyć, aby wygrał kandydat opowiadający bajki, bez względu na przynależność partyjną.