Witajcie w nowym wątku. Ponieważ zawodowi obrońcy wszechrządzacej w Piastowie partii władzy robią bałagan w wielu różnych wątkach warto założyć nowy, w którym będą mogli wyżyć się do woli. To powód praktyczny, dla którego ten wątek zakładam. Ale ważniejszy jest powód merytoryczny, czyli upowszechnienie wiedzy o prawdziwej sile burmistrza Piastowa, który - będąc tytanem cichej, organicznej pracy - odnosi wiele sukcesów, o których z wlaściwej sobie skromności nie informuje tzw. "szerokiej opinii publicznej". No, może poza jednym wyjątkiem - mężnej walki o nasze LO. Myślę, że warto będzie podyskutowac choćby o tym, by po prostu poznać dzielną postawę burmistrza, "który się staroście nie kłaniał". A z pewnością znajdą się także inne tematy, których omówienie przysporzy P.Burmistrzowi zasłużonej sławy

Napewno KŁAMCA. Raz mówi, że musiał podpisać zgodę na rozwiązanie porozumienia w sprawie LO, później mówi, że nie było to konieczne. Najpierw nic nie robi w sprawie obrony LO{chowa głowę w piasek), później chwali się jaki on cudowny bo coś załatwił(połowicznie) i wypina pierś. Co gorsza KŁAMIE, że to on i jego koalicja wszystko załatwili a inni(SKOS, NP) mu przeszkadzali. Dziwny ten burmistrz i dziwny jego sposób myślenia.

a w Piastowie jest jakiś burmistrz ?

Siłą burmistrza było wbrew pozorom to, że przez blisko 20 lat trzymał się z dala od polityki lokalnej. Co prawda efektem ubocznym była kompletna nieznajomość zasad funkcjonowania samorządu terytorialnego, ale i tak wystarczyło to wszystko do zyskania dużego poparcia społecznego. Pan Kubicki mógł rozbić lokalne układziki, zreformować część skostniałych postPRLowskich instytucji miejskich, wyjść do ludzi, być nowoczesnym burmistrzem na skalę XXI wieku.
Tak właśnie robi pan Kosiński, burmistrz Brwinowa. Jest miły, sympatyczny, uśmiechnięty, prowadzi własnego FB, co chwile można poczytać w prasie lokalnej co się dzieje dobrego w Brwinowie. To, że są to w dużej mierze działania pozorne, a podobno faktyczną władzę w gminie sprawuje zastępca burmistrza pan Walendowski nie kłuje aż tak bardzo w oczy.
Tymczasem u nas nadzieje większości wyborców pozostały niespełnione. Pan burmistrz nie przeprowadził żadnych znaczących reform w instytucjach miejskich, zatrudnił kilku znajomych na stanowiskach kierowniczych, jest tak samo arogancki w tym co robi jak i jego poprzednik. Jest zabarykadowany w UM i podobno nawet pracownicy tylko w określonych dniach i godzinach mogą z nim porozmawiać. Tak więc wizerunkowo - klapa. Jeśli do tego dodamy zastój inwestycyjny, afery z korektą granic i zawierzeniem to może się okazać, że siła pana burmistrza o której pisałem na początku już wyparowała. A miejsce wiary w lepsze jutro i w pozytywne zmiany w komunikacji pomiędzy władzą a mieszkańcami zajęło teraz rozgoryczenie i poczucie niewykorzystanej szansy,
Myślę że będzie naprawdę trudno w przyszłorocznej kampanii przedstawić osobę pana burmistrza Kubickiego w taki sposób, by wyborcy ponownie uwierzyli że będzie on gwarantem rozwoju Piastowa i osobą która nada nową jakość funkcjonowania naszej lokalnej administracji samorządowej.

No jak to? Jeździł starym wozem na litewskich numerach, a teraz skodą miejską na pruszkowskich. Rozwija się chłop...

A to mnie akurat dziwi bo przecież ta miejska skoda była kupiona i używana przez pana Brzezinskiego. Ale widać odraza do wszystkiego co związane z NP nie dotyczy tego 5 letniego auta

A Ja polecam lekturę nowego numeru "TP".
Przeczytałem dwa razy wywiad z Panem Kubickim. Jest bardzo pozytywna zmiana - zrozumiał, że bez pieniędzy nic nie zrobi. Niestety nadal twierdzi, że po rządach NP Miasto było gigantycznie zadłużone i to była główna przyczyna, że nie dało się za wiele zrobić. Zastanawia się skąd wziąć pieniądze? Ja wiem i podpowiem - od kolegów z Brukseli Panie Burmistrzu bo autostradą do Portugalii nie ma po co jechać. Na półwyspie Iberyjskim kryzys panuje i dudków nie ma. Autostrada do Brukseli nie prowadzi więc pieniędzy nie będzie. Chwali się "wielkimi" inwestycjami - ok. Rozgrzebana robota w Wojska Polskiego i Warszawskiej - na początku coś się działo teraz niewiele. W parku na tyłach OSP remont chodnika - gratuluję - dawno trzeba było to zrobić i minus dla Pana Brzezińskiego, że tego nie zrobił ale na litość Boską ten chodnik ma może ze 150-200 mb, czy nie można go było skończy przed Dniami Piastowa?! Albo w ogóle nie ruszać przed imprezą? Czy nie lepiej by było gdyby ludzie sobie usiedli w parku lub pospacerowali po równym chodniku zamiast potrzeć pod nogi żeby sobie ich nie połamać?!
NP i Pan Brzeziński mieli wizję, że najpierw to czego nie widać czyli wodociągi i kanalizacja, Pan Kubicki stawia raczej na efekty wizualne czyli remonty ulic, niekoniecznie patrząc czy aby za chwilę nie trzeba by ich rozkopywać (np odwodnienie w Słowiańskiej). Jego prawo - On jest Burmistrzem. Problem w tym, że właśnie "drobne" niedociągnięcia typu "grabierz" Ożarowa, zawierzanie Piastowa, pomnik Państwa Sokorskich, niedokończony chodnik itp zasłaniają to czym mógłby się pochwalić. Jeszcze trochę czasu zostało żeby zrealizować obietnice wyborcze lub przynajmniej przyznać się, że ich się nie zrobi i to nie przez NP i Pana Brzezińskiego tylko przez brak podstawowej wiedzy nt działania samorządu i własne (a może bardziej partyjne) zbyt wydumane wizje.

Przecież zarządzanie miastem to nie zarzadzanie Hutą szkła, prawda? No to co chcemy? Może to było zarzadzanie magazynem w Hucie?

Poza tym niektóre chodniki dotąd leżą odłogiem, a podejście do nich było conajmniej dwukrotne. Są niedokończone do dzisiaj, a uznane za wykonane inwestycje, brawo za ten PR!

Polecam wszystkim przeczytanie wywiadu-rzeki z burmistrzem Kubickim, prawdziwej "perełki" najnowszego, bestsellerowego wydania urzedowej propagandówki. Po przeczytaniu wywiadu nikt chyba nie będzie miał wątpliwości, że ster rządów w naszym mieście sprawuje najlepszy z możliwych kapitanów. To, czyli żeglowanie, jak się zdaje jest ulubioną czynnością naszego bohatera, czego zresztą nie kryje odpowiadając niezwykle błyskotliwie na jedno z tzw."trudnych" pytań (to ulubiona forma wazeliniarskich wywiadów znana szeroko z wielu współczesnych mediów, a szczególnie prasy dworskiej). Pan burmistrz w wywiadzie wspomina, jak to po wyborach w roku 2010 szybko przekonał się, że "łódź, ktorej stery właśnie przejął jest tak obciążona balastem zadłużenia, że szoruje po dnie, a wogóle nie wiadomo dokąd płynie i nic nie wiadomo poza tym, że płynie pod wiatr nowoczesności i zmierza w kierunku, gdzie wszyscy śpią...". Oczywiście to taka luźna i nieudolna - co oczywiste -interpretacja bo przecież trudno spodziewać się by ktokolwiek aspirował ( przynajmniej ja nie mam takich ambicji i możliwości) do nadążęnia za wyrafinową parabolą tego niewątpliwego mistrza słowa. Tak czy tak jestem pod wrażeniem stanu umyslu autora tak niezwykłych sformułowań. To jest właśnie ta siła burmistrza, która pozwala mu korygować błedny kurs statku za który odpowiada. Boję się tylko, że obecny dowódca statku przypomina bardziej kapitana Schettino, dowódcę statku "Costa Concordia" niż dzielnego kapitana Nemo

Wczoraj podczas ulewy nie było tyle wody ile w wywiadzie z burmistrzem w podobno bezpłatnej(bo finansowanej z naszych podatków) gazetce propagandowej.

Bo pan burmistrz pił "coś" pod parasolem, albo gdzie indziej ze swoimi "koleżkami"; więc lać wodę też potrafi na papier, ale czy te wypowiedzi były bezbłędne? W WPR p. Bak podał, że były tłumy wieczorem w niedzielę, pytam się gdzie?!

No i pewnie, to że Pectus dostał dwie super jedynki w Opolu, to też sukces Kubickiego, bo "wywąchał", że tak będzie i będzie miał wschodzącą gwiazdę w Dni Piastowa. Brawo, Kubicki!

Obóz rządzący wyprodukował kolejny numer propagandowego pisemka-bubelka. Już nawet nie jest śmieszne, prawdziwa tragifarsa choć jakby mniej nachalnej obecności wizerunkowej p.Kubickiego. Może ktoś mu odradził, może ten ktoś to następca w roli PO-kandydata na jego stołek? Może...

Uczciwie trzeba jednak powiedzieć że najnowszy numer TP jest już trochę bardziej stonowany. Brak w nim siermiężnej propagandy rodem z PRL. Co więcej nie ma w nim nic ciekawego. Kluczowym tematem jest przedszkole, gdzie podano sporo suchych faktów oczywiście pomijając wszelkie wątpliwości odnośnie opóźnienia i finansowania tej inwestycji. Do tego zapowiedziano że fotorelacja z otwarcia zamieszczona zostanie w kolejnym numerze, który będzie jeszcze przed świętami.