W konsekwencji zamieszania jakie powstało na znanym wielu z pośród forumowiczów wątku, postanowiłem założyć watek mający na celu informowanie innych użytkowników o aktualnej sytuacji w parafii, zmianach osobowych, prośbach parafian do księży i odwrotnie.
Wątek ten ma na celu uspokojenie emocji wśród parafian, doprowadzenie do stanu emocjonalnego z przed maja 2012 roku, poprawę stosunków międzyludzkich wśród parafian.
Roszczę sobie prawo do wpływania na treść dyskusji w celu uniknięcia sytuacji jaka miała miejsce na wątku kolegi. Nie życzę sobie "wycieczek osobistych", "wycieczek politycznych", bezsensownego cytowania wypowiedzi innych osób (a nie tylko sensownych fragmentów) mających na celu zapychanie forum. Jestem apolityczny, prawie aspołeczny pod tym względem i życzyłbym sobie by ten wątek też stronił od polityki, a stał się społecznie użyteczny. Wypowiedzi problematyczne będą nagradzane przeze mnie ostrzeżeniami o odpowiedniej do sytuacji treści.

Pozdrawiam szanownego Księdza Proboszcza zapraszając do czynnego uczestnictwa w życiu tego wątku dla ponownego scalenia parafian wokół instytucji kościoła, dla dalszego owocnego umacniania wiary wśród parafian. Zaznaczam, że nie interesuje mnie kto jest Proboszczem, Księdzem, pomocą kuchenną. Interesuje mnie dobro parafii i parafian, rozwój naszego nowego kościoła dla dobra wspólnego.
Zapraszam do umieszczania ogłoszeń parafialnych, które dzięki temu może dotrą do szerszego kręgu wiernych korzystających z tego środka przekazu.

Pozdrawiam wszystkich Krzysiek

Dziękuję za Twoją inicjatywę. Sprawa sytuacji w parafii jest zbyt poważna by ją ośmieszać i zakrzykiwać w taki sposób, jak niestety stało się w wątku "macierzystym". Ważne kwestie chciano ukryć w jałowym zgiełku i robieniu śmietnika. A tymi kwestiami są:
1/poznanie prawdziwych powodów i okoliczności przeniesienia z Piastowa Ks.Proboszcza Jana Lubszczyka, tłumaczone przez Jego przełożonego m.in.rzekomym "dobrem parafii"
2/poznanie powodów ostentacyjnie chłodnego pożegnania Ks.Jana przez współbraci z domu zakonnego w Piastowie
3/poznanie powodów, dla których władze zakonne (piastowskie i krajowe) tolerują fakt rezydowania w sposób nieograniczony w domu zakonnym "Pani H.", osoby rzekomo niezbędnej do całodobowej opieki nad chorym księdzem A.Mikołajczykiem, a w rzeczywistości odpowiedzialnej za oczernianie wielu osób, w tym Ks.Jana i nakłanianie innych do świadczenia fałszywie przeciw bliźniemu (stosowne dokumenty są w dyspozycji władz zakonnych)
4/poznanie powodów, dla których utrudnia/uniemożliwia się lub reglamentuje przyjęcie od parafian intencji mszalnych, odsyłając ich "do Krakowa" (czy tam jest siedziba naszej parafii?)
5/wyjaśnienie dziwnej postawy nowego ks.proboszcza, który usiłuje prowadzić dialog wygłaszając z ambony "upomnienie" (z aprobatą swojego zwierzchnika) zawierające szereg ciężkich i bezpodstawnie sformułowanych zarzutów pod adresem konkretnych osób, które miały odwagę postawić ważne pytania...

To ja pozwolę sobie wtrącić.
Ja już dawno pogubiłem się w tamtym "moim" wątku. Nie wiem już o co tam chodzi i kto komu dokucza. Z całą pewnością jakieś nowe otwarcie jest potrzebne.
W tym miejscu chciałbym jednak zwrócić uwagę na kompletny brak moderacji forum. Co najmniej kilkukrotnie został złamany regulamin forum a poziom dyskusji jest żenujący i odległy od sedna sprawy. Apeluję w tym miejscu do moderatorów o zdecydowane reakcje.

Co do meritum. Ja chciałbym poprosić księdza proboszcza o zastanowieniem się nad swoim postępowaniem. I odpowiedzenie sobie we własnym sumieniu kto niszczy jedność parafii - czy wierni, którzy czują żal po odejściu ks. Jana i nie boją się tego wyrażać w formie czasopisma? Czy też księża którzy zamiast być z wiernymi zajmują się zaostrzaniem sytuacji tworzą podziały na dobrych i złych? Parafianin to nie wróg, nie służący ani nie dojna krowa. Parafianin powinien być przyjacielem kapłana. Tak traktował wszystkich ks. Jan. Nawet tych których nie znał.

Dla osób którym zależy by był nieład i porządek:
Nie jestem w stanie bezpośrednio interweniować w wątki, jednakże będę każdą wypowiedź łamiącą zasady określone na wstępie "nagradzał" odpowiednim wpisem. Jeśli pomimo moich "nagród" osoba pisząca nie dostosuje się do określonych zasad, wystąpię do moderatorów o usunięcie wpisów tej osoby. Nie wykluczam, że w przypadku częstego naruszania zasad dostanę od moderatorów uprawnienia do samodzielnego usuwania wpisów.
Jednakże nie będę wredny i nie spowoduję natychmiastowego usunięcia wpisu. Każdy ma prawo się rozpędzić, powiedzieć zbyt wiele, ale ma na tym wątku obowiązek "opanowania się". Wątek ma być "czysty" i "przejrzysty", informować i łączyć parafian poprzez dyskusję nie kłótnię.
Postaram się raz w tygodniu robić podsumowanie tego co zostało zgłoszone do załatwienia (bądź wyjaśnienia) i jakie jest skutek dyskusji w danych sprawach. Będę robił to w punktach cytując możliwie najkrótsze fragmenty wypowiedzi zakończone wielokropkiem stroną i datą wpisu, by każdy mógł sam jaka była treść wpisu, nie zaś robić śmietnik z wątku. Ogłoszenia parafialne (jeśli takowe się pojawią) o charakterze długoterminowym będę powtarzał w podobnej formie. Sprawy zamknięte w podobnej formie. Sprawy jednorazowe nie będą powtarzane.

Dzięki Sapiecha. Bardzo dobry pomysł z uporządkowaniem wątku. Już tam nawet nie chce mi się odpisywać pieniaczom. Tu powiało świeżym powietrzem. Zapraszam wszystkich przyjaciół do dyskusji tutaj.
Może Baśka wrzuci tutaj pigułkę z podstawowymi zasadami o których tak pięknie tam pisała, może cytaty z Dziennika Ojca Jordana, ale w natłoku tamtejszej piany wszystko umknęło.
Miłego dnia

Księże proboszczu, zapraszamy do nas.
Na dobry początek współpracy, może nie o tym co się działo i dzieje, a o tym co będzie, o Michałkach, może potrzebna jakaś pomoc, pomysł, lub co innego.
Jestem przekonany że Ksiądz już wie o tym wątku, naprawdę zapraszam, zróbmy "wyrwę w tamie".

To skorzystaj z okazji idź na spotkanie do ks. proboszcza.
Ks. proboszcz już o tym mówił w ogłoszeniach parafialnych, ale chyba byłeś zajęty czym innym, więc przypomnę:

"6. Św. Michał Archanioł jest patronem kościoła i naszej wspólnoty parafialnej. Pragniemy godnie przygotować się do uroczystości odpustowej ku Jego czci. Dlatego od czwartku 20 września rozpoczniemy nowennę, którą będziemy odmawiać codziennie, po Mszy św. wieczornej. Uroczystość odpustową połączoną z festynem rodzinnym będziemy przeżywać już za dwa tygodnie, 30 września.

7. Wszystkim, którzy wspomogli materialnie i finansowo dzieło przygotowania festynu rodzinnego składamy najserdeczniejsze podziękowania. W dalszym ciągu, do kancelarii i zakrystii mogą zgłaszać się osoby, które pragną wspomóc loterię fantową. Liczymy na miłe panie, które wcześniej zgłoszą chęć upieczenia ciasta. Prosimy o zapisywanie się do zeszytu w zakrystii. Zebranie organizatorów festynu i osób zaangażowanych odbędzie się we wtorek, 18 września, o godz. 18.30 w domu zakonnym."

Myślę, że możesz się przyłączyć i w ten sposób zrobić "wyrwę w tamie", ale oczywiście nie musisz, ks. proboszcz na pewno przyjmie Ciebie z otwartymi rękoma.

Post usunięty,

Punkt 2b regulaminu.

Defi

Przepraszam osobę którą uraziłem.

I jeszcze jedno. Zarówno do Księdza Proboszcza, jak i do innych osób piszących na tym wątku.

Proponuję i sam będę się do tego stosował, by nikt nie wchodził w kompetencje Księdza Proboszcza, nikt mu nie narzucał co i kiedy ma zrobić, gdyż jest to nieładne i wręcz głupie. Gdy Ksiądz Proboszcz uzna za stosowne, sam nam napisze co mu jest do życia wśród nas potrzebne, my zaś tego nie wymuszajmy.
To nie czasy komuny, gdy trawę malowało się na zielono, a opadłe liście kleiło się na klej z mąki do gałęzi (sam niestety musiałem takie głupoty robić w wojsku), więc nieproszeni nie zasuwajmy na klęczkach za księdzem polerując każdy jego ślad na posadzce. Będzie Ksiądz sobie życzył, będziemy to robić, ale nie popadajmy w głupotę (jak dowódcy w jednostce w której służyłem).

Jest nowy fakt dot. znanej już nieźle specyficznej aktywności p.H. rezydującej w domu zakonnym. Kilka dni temu przegoniła dwoje starszych parafian z ławki przy kościele i plebanii. Powtórzyła się też argumentacja o "terenie prywatnym". Upokorzeni starsi ludzie nie kryli łez. A ja ponawiam wielokrotnie stawiane i pozostające dotąd bez odpowiedzi kompetentnych władz zakonnych pytanie - czy teren, o którym mowa jest parafialny czy "prywatny"? A jeśli prywatny, to kto jest właścicielem mającym prawo nim dysponować?

J23, ciekaw jestem co powie Pani H. ludziom z elektrośmieciami:
wg dołączonego linku tak uwielbianego pana zzizz http://www.sdspiastow.pl/ogl.php?nr=17
8. W sobotę, 22 września, będziemy mieli okazję zatroszczyć się o nasze środowisko naturalne. W tym dniu można będzie bezpłatnie oddać tzw. elektryczności, czyli stare, zepsute lub niepotrzebne lodówki, pralki, kuchenki, komputery oraz inny zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny. Zbiórka prowadzona będzie przez wyspecjalizowaną firmę na placu przed wejściem do kaplicy domu zakonnego w godzinach od 8.00 do 12.00. Zachęcamy do wzięcia udziału w tej akcji.

Księże Proboszczu "i to jest to", inicjatywa jest świetna, wręcz "do rany przyłóż", zwłaszcza w sytuacji, gdy MZO chce by wozić elektrośmieci do nich (ja osobiście wożę do Ursusa na Sosnkowskiego, gdzie za szlabanem jest na nie kontener), zaś miasto trochę o temacie zapomniało. Wiele starszych osób nie ma czym przewieźć tych "gratów", jak mają jakiś wózeczek to i tak dobrze. W sierpniu jeździła firma i odbierała z pod domów, ale nie wszyscy starsi, często niedołężni ludzie się załapali, bądź zdołali zrobić tylko pierwszą selekcję.

Gratuluję. Sądzę że będzie duże zainteresowanie. Widać, że czas spędzony na "czystej" wyspie Wolin zaostrzył postrzeganie przez Księdza Proboszcza bałaganu na ulicach i w obejściach, że Ksiądz przeszedł się naszymi ulicami dokonując trafnej obserwacji że "pięknie" nie jest, ale może być lepiej.

A dla niedowiarków:
I co? można jednego słowa nie napisać, a pokazać się z dobrej strony? Może z każdym dniem będzie łatwiej, jeszcze dużo przed nami, mam nadzieję "dobrego".

O wiele łatwiej myślę będzie jak definitywnie z tej parafii a przede wszystkim z tego domu zakonnego zniknie p.H., a w obecnej sytuacji najlepiej razem z x. A. Czy dom zakonny w Piastowie to hospicjum?
Z tego co piszecie to dalece zadziwiająca jest postawa władz zakonu (zarówno tych w kraju jak i w Rzymie) jeżeli jest to prawdziwy zakon, bo po tym co tu czytam to zaczynam wątpić.

Orzełku.
Co do Księdza A. niezbyt się z Tobą mogę zgodzić. To nie po chrześcijańsku wysyłać kogoś do hospicjum, skoro ma DOM, oraz osoby które potrafią się nim opiekować (inni księża).
Dla mnie to nieetyczne. że braciszkowie nie sprawują opieki nad chorym, a wysługują się kobietą, do tego świecką. Przecież Ksiądz A. prócz opieki cielesnej powinien mieć opiekę duchową, a kto jeśli nie inny ksiądz może mu ją zapewnić? Co, włączysz mu w hospicjum TV? a gdzie strawa duchowa dla osoby która powinna mieć na tym polu wyższe niż my wymagania. Przecież ciągle nie będzie czytać, bo mu ręce "zwiędną". Inna osoba, o podobnym wykształceniu powinna z nim prowadzić dyskusje teologiczne (może to być inny ksiądz, bądź świecki teolog), zaś osoba o niższym wykształceniu powinna mu czytać (może siostra z nowicjatu?), ale czemu jest to pani H? Pewnie jest to wygodnictwo innych księży. Jak przystępowałem do pierwszej komunii , to ksiądz prowadzący naszą grupę był przygotowany do opieki nad chorymi. Zaraz po komunii pojechał na praktyki na "czarny ląd". Czy księża obecnie nie mają takiego przygotowania? Zwłaszcza w zakonie misyjnym? gdy w każdym momencie mogą dostać powołanie do Afryki, czy Azji? Nie wierzę, są po prostu zmanierowani, mijają się z powołaniem, czemu wybrali ten, a nie inny zakon skoro nie chcą służyć zgodnie z regułami tego zakonu?
Sorry, ale to oni powinni dostać za tę służbę powołanie na czarny ląd, by przypomnieli sobie po co trafili do tego zakonu. Ksiądz A. jest tu jedynie stroną która jest przepustką do ciepłych pantofli, wykorzystywaną by poszaleć sobie na mieście i powinni go w pięty całować za to że mogą się nim opiekować, bo służba w Azji, czy Afryce mimo że ciekawsza, musi być dużo cięższa.

Chyba jednak posypią się ostrzeżenia. Odsyłam osoby udzielające się w temacie do regulaminu. To czy ktoś jest głupi czy nie zachowajcie dla siebie. To nie jest miejsce do obrażania innych. Posty skasowane.