Witam serdecznie Wszystkich forumowiczów.
Założyłem temat Miecia Kamińska, bo historia Mieci bardzo mnie zainteresowała, choć jest bardzo tragiczna. To co wiem, to że Miecia w roku 1945 w styczniu skończyła 15 lat, mieszkała w Piastowie, miała brata Józia i tatę kolejarza. W styczniu 1945 roku Miecia z pewnym Niemcem o nazwisku Smidth uciekała wozem drabiniastym przed sowietami. Uciekała, bo była w ciąży z Niemcem. Niestety z informacji które prawdopodobnie jeszcze w styczniu 1945 roku dotarły za posrednictwem członków AK wynika, że Miecia wraz ze Smidthem zostali zatrzymani pod Żyrardowem i zastrzeleni. Wraz z końcem wojny do Piastowa wróciła mama Mieci Kamińskiej, jednak cała rodzina nie długo po tym wyjechała z Piastowa. Zapytajcie dziadków i babci, cioci i wujków, może jeszcze pamiętają historię Mieci Kamińskiej, a może ta historia wygladała zupełnie inaczej. Pomóżcie mi dowiedzieć sie więcej.
Pozdrawiam.
Wojciechowski Rafał

Na fotografii Miecia Kamińska

Miecia Kamińska.jpg (28.56 KiB) Przeglądane 8512 razy

O Mieci nie słyszałem i jeszcze nie miałem okazji popytać, ale znalazłem inną ciekawostkę:

http://forum.gazeta.pl/forum/w,132,1900 ... i.html?v=2

Może to ojciec? Niektórym sympatia do Niemców zostaje nawet po dziadkach.

Nie wydaje mi się aby to miało związek. Z relacji w pierwszym poście wynika, że Miecia była Polką, która zbłądziła i uciekła z Niemcem. Oczywiście mogło tak być że jej rodzina zawsze czuła się Niemcami i po wejściu wojsk III Rzeszy podpisali Volklistę. Ale wydaje mi się mało prawdopodobne alby Volksdeutsch dosłużył się stopnia Brigadefuhera SS, bo to odpowiednik generała. Tak wysoko postawiony SS-mann musiał zacząć karierę na pewno długo przed 1939 rokiem. Moim zdaniem to fałszywy trop.

Witam serdecznie.
Bardzo dziękuję za odzew. Dziękuję za link, ale Mieczysław Kamiński z pewnością nie jest tatą Mieczysławy. Mama Mieci wraz z wybuchem wojny wyjechała do Krakowa pozostawiając dzieci, Miecie i Józia z ojcem. Wróciła dopiero po wojnie. Miecia urodziła się w Piastowie pod koniec grudnia 1929 roku, ale w metryce ma wpisaną datę ze stycznia 1930 roku. Tata jej był kolejarzem, nie byli „volksdojczami”. Dlaczego związała się z Niemcem, nie wiem? Załączam zdjęcie klasowe na którym jest Miecia oznaczona czerwoną kropką. Opis z drugiej strony fotografii: VII 1944 Fotografia Pamiątkowa z Budy powszechnej. Zdjęcie wywołane przez Foto Sailor Piastów, taka widnieje na nim pieczęć.
Pozdrawiam.
Wojciechowski Rafał

Dla pełności mojego wcześniejszego postu załączam drugą stronę fotografii klasowej z Miecią Kamińską.
Na tym zdjęciu przedstawiającym klasę z 1944 roku może rozpoznacie swoje babcie, dziadków, a może rodziców.
Pozdrawiam.
Wojciechowski Rafał

Nie wiem czy jedynym wyjściem nie bedzie wynajęcie detektywa ktory sie specjalizuje w tego typu zagadnieniach. Z rocznika 1929 czy tez 1930 byc może jeszcze trochę osób żyje ale nie sadze aby ktoś miał jakieś pewne informacje co do losów Mieci. Może sie okazać ze wogole nie uda sie ustalić jak było naprawdę. Wiadomo jak to było w końcowych dniach wojny. Nikt sie nie przejmował ewidencja ludności, aktami zgonu itp. Miecia z cała pewnością nie miała nr PESEL więc w żadnym systemie informatycznym nie figuruje. Nie sadze tez aby miała imienny grób, aby był pogrzeb i aby to było odnotowane w jakiejkolwiek ksoedze parafialnej. Możliwe ze nawet detektyw z wiedza, kontaktami i doświadczeniem nie dowie sie co sie stało z Miecia.

Witam.
Tak naprawdę nie chodzi o ustalanie, a o potwierdzenie tego co już wiem. Być może rozpoznacie kogos z drugiej fotografii i będzieci mogli potwierdzić tragiczny los Mieci, lub jednak wnieść coś nowego. Na pierwszej fotografii, fotografii Mieci z tyłu jest również stępel: K. Buchcar ul. Reya 2.
Pozdrawiam.
Wojciechowski Rafał

P. Kazimierz Buchcar jest (był) fotografem, ostatnia siedziba zakładu to Al. Krakowska.

Dziękuję, to cenna informacja.

A gdzie mieszkali, na kolejakach? Może ktoś z sąsiadów kojarzy?

Witam serdecznie.
Wszystkie informacje jakie posiadam o Mieci Kamińskiej pochodzą od jej koleżanki, która w grudniu tego roku skończy 82 lata. Wczoraj się dowiedziałem, że nie całkiem chodzi o Piastów. Choć Panie Te chodziły do szkoły w Piastowie i zdjęcia były wywoływane w piastowskich zakładach fotograficznych, to mieszkały na granicy Prószkowa i Piastowa. Moja rozmówczyni mieszkała na końcu ulicy Wspólnej w Pruszkowie. Miecia również gdzies u zbiegu ulic pruszkowskich i piastowskich. Ale to nic.
Może ktos z Was ma również wiedzę na temat struktur akowskich w rejonie Piastowa?
Pozdrawiam.
Wojciechowski Rafał

Nieformalnym dowódcą wojskowym Piastowa podczas wojny był płk. Jan Sadowski ps. Suzin. Dowodził on 7. kompanią AK "Jowisz".

Witam serdecznie.
Dziękuję za zaangażowanie. Bardzo ciekawa postać Pana płk. Jana Sadowskiego. Dziękuję PMK.
Jestem Ostrołęczaninem i uwielbiam "grzebać" w historii mojej Ostrołęki. Odnajdywać dawne nazwy ulic itd..
Mam gorącą prośbę, może wśród Was, lub Waszych znajomych jest ktoś, kto tak jak ja o Ostrołęce, wie bardzo dużo o Piastowie, zna historię Piastowa a zwłaszcza okres II Wojny Światowej?
Pozdrawiam.
Wojciechowski Rafał

Jeżeli Cie interesuje historia Piastowa to udaj sie do biblioteki w MOK. W czytelni dostępna jest Kronika Moasta Piastowa, która zawiera sporo zdjęć i informacji.
Z tego co wiem to wojska niemieckie dotarły do Piastowa już 8 września 1939r. Zaczęło sie od rozstrzeliwan ukrywanych rannych żołnierzy WP. Burmistrzem miasta został Austriak Erdmann. W Białym Pałacu był posterunek niemieckiej żandarmerii a z jego wiezyczki ostrzeliwano samoloty lecace na odsiecz powstaniu.
W Piastowie działało AK, była także podziemna fabryka stenow. Powstanie Piastowa nie objęło z uwagi na to ze przypadkowo w końcówce lipca w pobliżu miasta rozlkowala sie dywizja SS.
Koniec wojny nastąpił 16 stycznia 1945r. W willi przy Warszawskiej przez kilka dni mieszkał nawet marszałek Zukow.
Tyle ja pamietam z lektury kroniki

Witam.
Wpomniałem już, że moja rozmówczyni, starsza pani, przyjaciólka z dzieciństwa Mieci mieszkała na końcu ulicy Wspólnej w Pruszkowie. Dowiedziałem się, że ta ulica dzisiaj nazywa się ulicą Fryderyka Chopina. Równolegle do Wspólnej dzisiejszej Chopina, w tamtych czasach przebiegała ulica Namysłowska, lub Namysłowskiego. Może jesteście w stanie coś na ten temat powiedzieć.
Pozdrawiam.