W końcu zaczyna się coś dziać w temacie PKP Ursus Niedźwiadek

http://www.rynek-kolejowy.pl/32097/ZTM_ ... wiadek.htm

16 miesięcy od dnia podpisania... Czyli druga połowa 2013. Tymczasem P&R stoi już od jakiegoś czasu i generuje koszty. Moim zdaniem ktoś powinien za to beknąć.

"Brwinowski park do rewitalizacji"
http://wiadomosci.wpr24.pl/rewitalizacja_parku_
Zerknąłem na mapę Brwinowa i park mają całkiem spory. U nas za to, dzięki dalekosiężnej wizji pana burmistrza Brzezińskiego, łąki od Warszawskiej do torów zostały wypuszczone, chociaż miasto mogło je wykupić za rozsądne pieniądze. Ale co tam, ważne, że nasze bogate miasto zbudowało za swoje kanalizację i nie musiało prosić żadnej Unii o jałmużnę. A z parkiem to tylko kłopot, bo jeszcze mieszkańcy by śmiecili i trzeba by po nich sprzątać.

Czasu już nie cofniesz. Pozostaje dbanie o te resztki zieleni, które nam zostały.

@Marcin - interesująca wypowiedz. Wiesz doskonale ze w PIastowie kanalizacji budowało sie najwiecej w latach 90. gdy nie byliśmy w UE ani nawet nikt nie przypuszczał czy i kiedy wogole będziemy. Rozumiem ze wg ciebie znacznie lepsza decyzja byłoby zbudować park a z infrastruktura sanitarną poczekać do 2004 i zbudować ja za pieniądze z UE? Nie wiem czy kiedyś mieszkałes w domu jednorodzinnym z szambem i studnia ale uwierz mi ze to nic fajnego.
Ja jak mam ochotę pospacerowac to jadę do Pruszkowa. Park Potulockich bądź Mazowsze są całkiem przyjemne. Oczywiście dla ciebie to za daleko?

Ja nie mówię ze to dobrze ze sprzedano wtedy grunty. Ale nie było innego wyjścia. Poczytaj biuletyny z 1. kadencji pana Brzezinskiego. Budżet byl w katastrofalnym stanie, mieliśmy dużo niezbędnych inwestycji. Nie byliśmy w UE nie mogliśmy liczyć na żadne dofinansowania. Na pomoc państwa rownież nie było co liczyć bo po transformacji wiele miast przedstawiało sobą taki obraz jak Piastów. Więc co miały zrobić ówczesne władze? Skąd wziąć pieniądze? Co ty byś zrobił gdybyś wtedy byl burmistrzem i nie wiedzialbys ze za 10 lat wejdziemy do UE i otworzą sie nowe możliwości pozyskiwania pieniędzy z zewnątrz?

Te tereny były sprzedawane w połowie poprzedniej dekady, po wejściu do UE, za 2 mln zł mogłeś mieć wtedy więcej niż hektar, więc nie przesadzajmy. Przecież nie chodziło o to, żeby od razu robić tam nie wiadomo co, tylko żeby to kupić, a inne inwestycje przesunąć o rok-dwa.

Proszę - oryginalny pomysł. Może warto u nas ?

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... ortal.html

Podobne rozwiazanie chyba wprowadzono ostatnio w Piasecznie. Pomysł dobry, nie kosztowny, prosty w wykonaniu. I robi dobre wrażenie na mieszkańcach. Same plusy

U nas też już jest
Może nie takie jak u sąsiadów, ale jest.

u nas też się dzieje: https://www.facebook.com/photo.php?v=385069761529877

Szczerze mówiąc to kompletnie mi się nie podoba pomysł urządzania takich imprez w takim miejscu. Cukiernia pana Olczaka jest prywatną firmą i miasto nie powinno jej promować. Poza tym ona ma tyle wspólnego z kresami że jest położona przy ul. Lwowskiej. Ja wiem że pan Olczak jest teraz na topie ale to już przesada.

Podobnie jest z gen. Okulickim i wiaduktem - co nie zmienia faktu, że Pan Generał był wielkim człowiekiem, a wiadukt ułatwia nam życie. A co do cukierni: tak oto występ wspominają Artyści. Niesamowicie trafiony wybór miejsca, cóż za urokliwe otoczenie - gdy zajechaliśmy na ulicę Lwowską, szczerze mówiąc, byliśmy lekko spłoszeni, nie bardzo mogliśmy sobie wyobrazić, jak to będzie wyglądało, jak możliwe jest przygotowanie w tym ogródeczku miejsca dla publiczności i artystów. (...) Myślę, że pomysł był rewelacyjny...
W ramach pozytywnej wymiany myśli proszę podzielić się pomysłami na odpowiednie miejsce w centrum Piastowa - z pewnością coś się tam kiedyś wydarzy. Nieustająco cenne są również informacje o hojnych sponsorach podobnych wydarzeń, z firm prywatnych, państwowych (?) z terenu naszego miasta - pomysłów, np. w Stowarzyszeniu MOŻESZ nie brakuje, ale niektórych nie można zrealizować z braku funduszy...