Temat jest przynajmniej chwilowo zamknięty. Pan pożegnał się z posadą, co nie znaczy, że nie wypłynie w innej spółce lub spółeczce z grupy.

A przechodząc do nowego tematu:
.
Cudne życie przedsiębiorcy.

Czasy kiedy praca była gwarantowana dawno minęły. Dziś każdy jest kowalem swojego losu. Kto ceni spokój idzie do budżetówki. Pensje nie za wysokie ale w zamian za to stabilizacja, poszanowanie praw pracownika oraz pewność że wypłata wpłynie na czas. Komu zależy na pieniądzach bawi się w wyścig szczurów w korporacji bądź zakłada własny interes. Zyski mogą być niezłe ale z korporacji w każdej chwili można wylecieć, a firma może upaść bo np skończy się koniunktura albo pojawi się konkurencja. Takie ryzyko.

PMK: a wiesz chociaż o co chodzi w tej sprawie? Znów piszesz jak naiwny romantyk.

Jeśli ktoś jeszcze nie widział, program z którego zdaje się pochodzi filmik powyżej: . Całość dostępna jest gdzieś na stronach TVP