Ciekawe czy otworzyli??

Otworzyli. Teraz będziemy jeszcze bardziej tłoczyć się na skrzyżowaniach na Połczyńskiej do skrętu w lewo:)

Wszystkie przewidywania się potwierdziły. Wiadukt otwarty, korek do skrętu z Połczyńskiej jeszcze dłuższy, korek na Piastowskiej kończy / zaczyna się na wiadukcie.

Przed 17 z Połczyńskiej trzeba było czekać 3 zmiany świateł. Dalej od razu korek, idzie powoli, bo przed wiaduktem niektórzy skręcają do Ursusa (?). Na wiadukcie już zwykły korek, a wszystko przez objazd zamkniętego objazdu wokół budowanego objazdu. Jedzie się powoli aż do Jawczyc (czy jak to się nazywa), na drodze wzdłuż przyszłej autostrady jest już luźno.

Długo oczekiwana inwestycja oddana do użytkowania,
ale czy wiadukt rozwiąze wszystkie utrudnienia to czas pokaże;
Problem zjazdu z Poznańskej do Piastowa chyba pozostanie.
http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,ne ... 46578.html

Widzę przez okno Piastowską i stwierdzam, że po otwarciu wiaduktu, a zamknięciu przejazdu kolejowego pod wiaduktem (światła działają, więc nie rozumiem czemu go zamknęli) korek jest większy. specjalnie nie dogodzili z tym wiaduktem, zwłaszcza, że akurat w Broniszach przejazd kolejowy zamykany/otwierany był bardzo sprawnie.

W takim razie skoro nie pomaga, tylko przeszkadza, to może go zburzyć. Po co ma być utrapieniem mieszkańców.

Wiadukt już otwarto, ale nawierzchni najrówniejszej to on nie ma. :-]

Stał tyle czasu nieużywany i najwyraźniej asfalt mu wypłukało

Nawierzchnia tego wiaduktu to fuszerka! To, że jedzie się jak po kocich łbach to jedno i tak jedzi się dośc powoli. Przyjdzie zima, śnieg i zaczną jeździć pługi. Jak wiadomo w Polsce nie wynaleziono jeszcze płógów drogowych z gumowym kołnieżem od dołu, co powoduje niszczenie asfaltu. Tym szybciej i bardziej jest on nierówny... Wróżę remont nawierzchni na wiosnę...

I na tym byłby koniec z wiaduktem

http://youtu.be/_f3I0sasAmk