przez kampai » Pn, 19 gru 2011, 11:26
Często tamtędy przejeżdżam. Tam już nie ma żadnych maszyn! A zjazd z estakady w kierunku na Pruszków nie ma asfaltu. Jest spora różnica poziomów między nawierzchnią po lewej od skrętu z Włoch, a zjazdem. Jest to niebezpieczne. Poza tym brakuje drugiego pasa od strony Pruszkowa, bo węzeł Salomea jest rozgrzebany. w takich inwestycjach praca powinna toczyć się na trzy zmiany. W końcu to rejon nie tak gęsto zamieszkały, więc można robić nocą. Pytanie tylko, czy inwestor ma pieniądze na zapewnienie płynności finansowej takim pracom?