Tak naprawde to wszystko to nie jest takie zabawne. "Dorosly" organ wybrany wbrew ordynacji wyborczej nie moglby funkcjonowac. Bylby nieuprawniony do jakichkolwiek dzialan. MRM juz teraz, na starcie traktowana jest lekcewazaco. Tworzy sie jakies zasady ktore bez wyraznej przyczyny sie lamie. Jaki to daje przyklad mlodziezy? Coraz bardziej oczywiste sie robi to ze MRM nie jest tworzona po to by uczyc mlodziez demokracji i pytac ich o opinie nt miasta. Jest tworzona ze wzgledow prestizowych (dla burmistrza). I nic wiecej. To smutne.

Z protokolu z sesji z 15.11 wysnuwa sie coraz smutniejszy obraz MRM. W szczytnej (w zalozeniu) sprawie radni nie potrafia sie porozumiec. Koalicja upolitycznia to cialo, ktore przeciez w zalozeniu ma byc apolityczne. Argumenty wysuwane przez NP sa rozsadne. Szkoda ze nawet odrzucana jest prosba o dyskusje na ten temat.

Dziwne jest to,że główny inicjator MRM radny Jankowski nie chciał być członkiem MKW. Jak wynika z protokołu dopiero za drugim razem się zgodził. Brak odwagi czy po prostu wiedza, że to co wymyślił jest bzdurne i niezgodne z logiką czyli pozbawione sensu.

A może nie chciał uczestniczyć w wyborze ze względu na prawdopodobnego kandydata do MRM - własnego syna?

Krzyś - skoro tak, to po co się zgodził ?

Osobiście jestem zdania, że jeśli już zdecydowaliśmy się na powołanie tego tworu, to po pierwsze - nie radni powinni decydować o tym kto wejdzie do MRM (choćby własnie z powyższego powodu).
Po drugie - nadal ni cholery nie wiem po co ten twór i co on zmieni w mieście.

Twór taki moim zdaniem ma spełniać następujące cele:
- promowanie nowych, młodych talentów, które w przyszłości mogą wejść w "dorosłą" politykę - w zasadzie nic w tym złego, gdyby jednak wybór był uczciwy a nie po znajomości;
- zapewnienie sobie argumentu na wszystko - np pan burmistrz chce zrobić jakąś kontrowersyjną inwestycję i może wtedy powiedzieć że MRM (a więc niejako społeczność miasta) popiera to;
- agitacja wśród młodzieży - oczyma wyobraźni widzę najróżniejsze akcje czy festyny robione pod egidą MRM, kierowane do młodzieży a przy okazji subtelna agitacja, zdjęcia pana burmistrza z dziećmi
- atut przy kampanii samorządowej za 3 lata - na bank w ulotkach jako jeden z "sukcesów" będzie MRM, a nikt nie będzie wnikał co to jest i po co to jest.

Ja nie wybieram MRM, więc niespecjalnie mnie interesuje ich poparcie dla czegokolwiek i nie muszę się z nim liczyć. A stwierdzenie że ten twór mnie reprezentuje uważam za daleko idącą nadinterpretację.
Może utwórzmy Radę Seniorów, Radę Ludu Pracującego, Radę Przewlekle Chorych, Radę Mniejszości Narodowych i każdemu wg potrzeb jeszcze po radzie.

Z promocją talentów to chyba niewiele ma wspólnego. Młode talenty mogą wykazywać się w Samorządach Uczniowskich, wolontariacie, organizacjach pozarządowych, itp.
Też nie widzę powodu powołania takiej Rady. Tym bardziej, że w tej sprawie nie ma mądrych rozwiązań. Koalicja uważa, że jest nieomylna, że to dobry pomysł, bo jej. A wszyscy, którzy coś mają w tej sprawie do powiedzenia są w błędzie, bo to NP.
Jeszcze w styczniu ma być wynik wyborów do MRM. Ciekawe.

Czy ktoś zna listę kandydatów?

Na co Ci ona, skoro i tak nie wybierasz Dowiesz się po fakcie i będziesz musiał ją przyjąć do wiadomości, bo wszystko co pochodzi od nowej władzy, jest dobre.

Z programu sesji wynika, że te "historyczne" wybory odbędą się w najbliższy wtorek, wtedy też kandydaci mają się zaprezentować radnym.
Ciekawe co zadecyduje o konkretnym wyborze?

Myślę, że po pierwsze- przynależność partyjna, po drugie - koligacje rodzinne.

Po trzecie stosunek do NP. Kto nie wykaze sie odpowiednia porcja nienawisci w stosunku do ekipy pana Brzezinskiego moze zapomniec o mandacie w MRM

W ich wieku powinni się uczyć działania na rzecz społeczności jako wolontariusze, a nie bawić w polityków. A czego chce młodzież? Wystarczy raz na rok zrobić ankietę w gimnazjach, zamiast tworzyć nie wiadomo po co jakieś rady. Z gimnazjum się odchodzi mając 16 lat, a mając 18 lat uzyskuje prawa wyborcze, a siedemnastolatkom nikt nie broni umówić się na spotkanie z radnym lub burmistrzem.

Jeśli chcą coś zrobić dla rozwoju miasta, to niech idą z ankietą do mieszkańców pytającą o zadowolenie z poszczególnych działań gminy.

Ale, czy to wszystko ma sens? Uchwała mówi, że wybory powinny odbyć się do końca roku 2011. Jest już 2012, jakby ktoś nie zauważył jeszcze...