- Jeśli napotkany jeż nie wymaga opieki weterynaryjnej, nasza pomoc będzie zależeć od wieku, kondycji zwierzęcia i oczywiście pory roku w której na niego trafimy. Najbardziej zagrożone są tak zwane "jesienne sieroty" - jeże za młode i za chude, żeby mogły hibernować i przetrwać zimę. Możemy - na przykład - wziąć je na ten okres do domu. Bardziej samodzielnym jeżom możemy udostępnić pomieszczenie, w którym temperatura nie spada poniżej zera (np. piwnicę), gdzie będą mogły spokojnie hibernować. Jeśli posiadamy ogródek, niewielkim nakładem sił możemy zbudować domek dla jeża, w którym wygodnie spędzi on zimę. Przede wszystkim powinniśmy dokarmiać przychodzące do nas osobniki.
- Czym najlepiej karmić jeże?
- Musimy pamiętać, że dostępne w zwykłych sklepach spożywczych jedzenie dla psów i kotów, które polecają w internecie niektórzy domorośli opiekunowie jeży, a nawet stowarzyszenia, jest na dłuższą metę szkodliwe dla tych zwierząt! Możemy im natomiast podawać produkty mięsne: wołowinę, serca, żołądki - oczywiście drobno pokrojone, gdyż szczęki jeży są przystosowane do jedzenia owadów. Jeśli jeż cały pokarm dostaje wyłącznie od nas, wówczas jego dieta powinna być bardziej restrykcyjna...
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malo ... 19322,3320
Przypomniała mi się taka jedna piosenka...
http://www.youtube.com/watch?v=fp_QCp8GTt0