przez gienek » Wt, 11 paź 2011, 7:59
Wydaje mi się , że ojczyzna jest to pojęcie szersze niż comiesięczne akcje polityczne, niż opluwanie przeciwników politycznych niż wrogość do sąsiadów. Na takich fundamentach nie da się budować patriotyzmu co najwyżej jest to budowanie silnych tendencji nacjonalistycznych. Podważanie naszej suwerenności tylko dlatego, że wybory wygrali przeciwnicy polityczni jest upokarzające dla nas jako narodu, całego narodu.
Patriotyzm to troska o rozwój państwa ale także dbanie o wizerunek za granica. I oczywiście wszyscy maja prawo głosić swoje poglądy, tylko jak to świadczy o partii, która inspiruje takie poglądy ? Wybory pokazały co Polacy myślą o takim traktowaniu patriotyzmu i można się z tym nie zgadzać, ale dezawuować je w taki sposób po prostu nie wypada.
Nie wiem czy Węgrzy są zadowoleni, ale jedno jest pewne ,że daleko nam jeszcze do Grecji, mimo że taką retorykę podsycają środowiska narodowo-socjalistyczne. Węgry podniosą podatek VAT do 27% i "są zadowoleni" u nas rząd podniósł o jedne procent do 23% i jest powód do ataku. Jakaś tak niekonsekwencja, no chyba że problemem jest to, że zrobili to oni a nie my.
I nie widzę nic patriotycznego we wzniecaniu nastrojów anty niemieckich i anty rosyjskich. Nic na bardziej nas nie osłabi, jako narodu, jak wrogi stosunek do sąsiadów. I oczywiście trzeba pamiętać o historii, tylko nie wolno cały czas żyć nienawiścią, bo to nikomu i niczemu nie służy.
I tu się z Tobą zgadzam, nie ma powodu do śmiechu, trzeba raczej współczuć. I nie rób znowu z PIS poszkodowanego przez system, bo PIS sam sobie robi wrogów. I pozwól , że również skorzystam z prawa, jakiego domagasz się dla PIS, a mianowicie możliwości krytykowania działań partii politycznej w ramach zwykłej demokracji. Czyli nie jest to nagonka tylko krytyka, a to jest dopuszczalne.
Ostatnio edytowano Wt, 11 paź 2011, 9:43 przez
gienek, łącznie edytowano 1 raz