Problem ulicznego hałasu daje się we znaki wszystkim mieszkańcom miast

Jak z problemem walczy się w Pruszkowie:
http://www.gazetawpr.pl/wpr82/wydania_2 ... _cala_dobe

Jak z problemem walczy się w Piastowie:
http://www.e-bip.pl/4dmethod/wwwShowPyt/4525/
http://www.e-bip.pl/4dmethod/wwwShowPyt/4394/
http://www.e-bip.pl/4dmethod/wwwShowPyt/3768/
http://www.e-bip.pl/4dmethod/wwwShowPyt/3673/
http://www.e-bip.pl/4dmethod/wwwShowPyt/3645/
http://www.e-bip.pl/4dmethod/wwwShowPyt/3619/

Szkoda mi mieszkańców z okolicy dróg wojewódzkich i powiatowych, ale protestować trzeba było 15-20 lat temu. Wtedy można było zrobić sensowną obwodnicę Pruszkowa, ale nikt o tym nie myślał, bo najwięcej do powiedzenia mieli deweloperzy, a Pruszków i Michałowice się cieszyły, ze powstają nowe osiedla, więc będą wyższe wpływy do budżetów (tak jak teraz Piastów). Na miejscu tych mieszkańców przeprowadziłbym się w inne miejsce. W Polsce mało osób zwraca uwagę na hałas, więc jest szansa, że dostaną całkiem dobrą cenę.

to fakt - hałas jest OGROMNY!!
nie można dosłownie spać nawet przy uchylonym lekko oknie... dzieci budza się jak słysza ryk samochodów, ciągłe wyścigi, ryk silników aut startujacych na światłach...

mam już powoli tego dość i marzy mi się cicha dzielnica... teraz przynajmniej jest coicho bo ruch jest wyłączony przez budowę ronda, ale znowu niedługo się zacznie...
czy jest szansa na wyciszenie miasta? czy miasto mogłoby pomyslec o jakims wyciszeniu hałasu (np. panele dzwiekoszczelne)? więcej kontroli drogowych?

Sygnalizacja na skrzyzowaniu al.W.Polskiego i Wysockiego działa nawet w nocy a w zwiazku z tym niecierpliwi kierowcy zatrzymani na światłach zaczynaja dusić gaz ile wlezie i powodują naprawde duuuży hałas...czy nie mozna jej wyłaczyc na noc??

Obawiam się, że wiele się nie da z tym zrobić. Rośliny rosną wiele lat i tłumią hałas w niewielkim stopniu. Ekrany - nie wiem, czy stosuje się je powszechnie w miastach (musiałyby być dosyć wysokie)? Część ruchu tranzytowego przechodzi przez Piastów, więc jest szansa, że po wybudowaniu autostrady będzie trochę ciszej. Na upragnioną ciszę bym jednak nie liczył, raczej rozważyłbym sprzedaż mieszkania i kupno w spokojniejszej okolicy (z dala od obecnych i planowanych dróg powiatowych, wojewódzkich i krajowych). Dla większości osób hałas nie jest istotnym kryterium przy zakupie mieszkania, wiec nie powinnaś dostać złej ceny z tego powodu.

Wcale nie trzeba się przeprowadzać nie wiadomo gdzie. Ja mieszkam po południowej stronie w okolicach kościoła na Orzeszkowej. I tu jest cisza. Słychać szum aut na Alejach ale jest to odległe i w zasadzie ja już na to nie zwracam uwagi po tylu latach. Nie sądzę by kiedykolwiek Wojska Polskiego było cichsze niż teraz. Niestety.

Mi dużo bardziej przeszkadza ruch lotniczy niż samochodowy. To znaczy nie przeszkadza mi, ale czasem zagłusza telewizor. A mieszkam blisko Warszawskiej i blisko torów granicznych z Ursusem (ale pociągi to słychać w zasadzie tylko w nocy). I tak najgłośniejsze w tym wszystkim są dzieci, a od nich w najbliższym czasie się nie wyprowadzę. I nawet mi z tym dobrze.
Jestem mieszczuchem. Całe życie mieszkałem albo przy ulicy albo na linii podchodzenia do lądowania. Ale mam za to w miarę blisko do pracy, kina, marketu, autobusu, stacji benzynowej, itp. Choć z drugiej strony rozumiem ludzi którzy narzekają gdy hałas znacznie przekracza normy.

Do hałasu można przywyknąć, ale jego negatywne skutki ponoć ujawniają się po wielu latach. Znam dwie rodziny, które mieszkały przy samych torach kolejowych. W obu występował problem podobnych, silnych stanów lękowych u małych dzieci, może to przypadek, może nie. Goście w nocy nie mogli spać, bo jak jechał towarowy, to podskakiwały szklanki w kredensie. Jeśli kilkanaście razy na dobę i kilka razy w nocy przetoczył się przez pokój pociąg, to może to miało jakiś wpływ na zdrowie.

Mieszkańcom północnych rubieży naszego małego Kuala Lumpur być może przybędzie kolejne źródło emisji dźwięków. Polskie te-że-we coraz bliżej, http://wiadomosci.wpr24.pl/pkp_plk_wybr ... h_predkosc
przewidywana trasa będzie bliżej niż tory ożarowskie
http://siskom.waw.pl/komunikacja/kolej/ ... ie_rys.pdf
Aż się prosi, żeby w Baranowie - na styku z CMK, zacząć budować lotnisko centralne, zamiast pchać pieniądze w Okęcie i Modlin, ale co zrobi Główny Strateg RP, tego pewnie on sam jeszcze nie wie.

Żadne ekrany, żadne spowalniacze nie pomogą. Fakt jest taki, że po 20 latach brak jest infry. Obwodnica nie powstała, czego efektem jest totalny paraliż miasta, miast przyległych oraz związany z tym hałas. I nie mam dobrych wieści... Patrząc na organizację wszelkich robót w Polsce, patrząc na to, jak pracuje administracja, jak bardzo rozbudowana jest biurokracja, nie mam złudzeń. Nic się nie poprawi!