Niezłe jaja, Palikot dogania SLD.
http://wybory.onet.pl/parlamentarne-201 ... lnosc.htmlBardzo mnie to cieszy, bo tam bezwyrazowej partii jak SLD dawno nie było. Tak jakby paru młodych ludzi założyło partię i stwierdziło, to teraz wystartujemy, a potem coś się wymyśli. Starzy wyjadacze pokroju Kalisza gdzieś na boku, zagubieni. Jak się patrzy na Napieralskiego i Piekarską, to trudno zgadnąć, że to partia lewicowa. Chyba dużo bardziej ich pochłania układanie kolejności na listach niż program, który jest mieszanką drogich obietnic i sloganów (nowoczesna kolej, rozwój telekomunikacji). Program mają realizować ci sami politycy, którzy w latach 2001-2005 niewiele lub nic nie zrobili, więc trudno uwierzyć, że mieliby teraz cokolwiek zmienić.
Wracając do Palikota, jego pomysł odnośnie Hausnera jako ministra finansów wydaje się rozsądny.