Polecam tego "Chińczyka" ze stacji. Nawet jednorazowe sztućce wyciągają potem z czarnych worków ze śmieciami i obmywają pod wodą. A ja zaradność doceniam
Szkoda, że rąk nie można umyć, bo jak się dotknie stołu to lepi się od brudu, a remont WC trwa od kilku miesięcy. I będzie trwał do zamknięcia co by chamstwo rąk nie myło przed i po posiłku. Słuszna koncepcja. Mniejsze zużycie wody. "A ja zaradność doceniam".