Może byłe i obecne władze nie zauważały problemu. Teoretycznie samoloty powinny być nad Piastowem jeszcze dość wysoko.
W praktyce bywa dość różnie, jedne przelatują niezauważone, inne są wyraźnie słyszalne.
O ile w przypadku samochodu możesz dzwonić na policję (wiem, wiem - niezły dowcip), to co w przypadku samolotu ? Nic