Ja na mediacje, chodzenie i proszenie nie mam ani czasu ani ochoty, tak szczerze.. ja mogę się przyłączyć do akcji:

tu i teraz, idziemy sprzątamy, zbieramy i pokazujemy że można.. bawienie się w to co opisałeś, jest dla mnie zbyt czasochłonne.. aczkolwiek bardzo sobie cenię Twoją uwagę co do tematu..
Myślę że z czymś takim można zacząć gdy chętnych do akcji było by więcej niż 4 osoby...

Też mi się wydaje że to walka z wiatrakami, ale to jedyne co mi przyszło do głowy. Ciężko zrobić coś co nie dubluje obowiązków Urzędu Miasta (nawet jeśli z jakichś się nie wywiązuje należycie należy najpierw zwrócić na to uwagę a nie od razu wyręczać) a jest jednocześnie widocznych i stosunkowo prostych. Wniosek z tego że w Piastowie nie jest tak źle, a jeśli czegoś brakuje to rozwiązań na poziomie władz Piastowa.
Na tu i teraz można zebrać oferty firm wywożących śmieci, na forum albo wcisnąć to jakimś sposobem do biuletynu (jakkolwiek się on teraz nie nazywa). Byle to nie wyszło na reklamę zamiast pokazania ile to tak na prawdę kosztuje.

ja też raczej myslałem o zwróceniu uwagi na tzw tereny miejskie - żeby każdy troszkę poczuł się bardziej współodpowiedzialny. Jeżeli ludzie widza że ktoś dba i sprzata to moze dwa razy sie zastanowią zanim rzucą papierek na trawę - tak naprawdę to kwestia angażowania, przekonywania i pokazywania choćby przez dzieci że to ważna sprawa i że można inaczej.
z czasem mozna przejść na poziom bardziej indywidualny czyli co robimy ze swoimi śmieciami

Akcja niezła ale nie wierzę w jej oddziaływanie na zachowanie mieszkańców. Ludzi którzy wywalają śmieci do koszy w parku czy wywożą gruz do lasu albo stare meble gdzieś na łąkę niestety nic nie nauczy. Moim zdaniem należałoby pomyśleć o zakupie koszy na śmieci których konstrukcja (niewielki otwór) uniemożliwiałaby wrzucenie czegoś większego niż papierek czy butelka.

To może wogóle usunąć kosze?

to jeszcze gorszy pomysł
wówczas brudno będzie wszędzie, a tak tworzą się kupki przy koszach, które są sprzątane przynajmniej raz w tygodniu

Niedługo znowu idę na rajd ulotkowy, jak ktoś będzie chciał się przyłączyć? Zapraszam serdecznie.
Chętnemu podam telefon na priv, ugadamy się co do miejsca spotkania..

Czyli rozumiem że nie ma chętnego? Dzisiaj sobota.. zero odzewu.. od 7:30 rano do 10:45 spacerowałem po południu Piastowa.. może jutro z rana pójdę na północny Piastów? Ktoś reflektuje?