Jak widać, każdy ma jakieś problemy. Jedni z alkoholem a jedni z głową. W sumie to gość ma charakter. Wyrwał się z nałogu i jeszcze coś w życiu osiągnął. Prezes nie dość , że się z paranoi nie wyleczył to popada w jeszcze większą. Najbardziej przerażające jest to ,że te jego stany psycho-maniakalne wpływają na los naszego kraju.
To już wolę Gienka Loskę od Jarosława Kaczyńskiego bo ten wygrał ze swoja chorobą i nie szkodzi Polsce.