Pokaz filmu "Mgła" o katastrofie Smoleńskiej, z udziałem pana Andrzeja Kwiatkowskiego i Jakuba Opary
w czwartek 31 marca 2011, godz. 19:00 w MOK, ul. Warszawska 24.

Pogoda sie popsuje wieczorem ? Szkoda, ze film zrobiony jednostronnie.

Kolejna teoria spiskowa w natarciu. Ale to takie środowisko

W posiadanie dziecka to proszę wejść w inny sposób, ja nim być nie zamierzam. Ani drogim dzieckiem, ani tanim.
Humor rzecz dyskusyjna, jednym się podoba innym nie. Akurat o rodzaj humoru o którym piszesz, posądziłbym twórców tego filmu. Poza tym - jest to film, więc czemu nagle dziennikarze i gazety ?
Ale w sumie... Proszę bardzo - moim zdaniem Maciej Samcik - Gazeta Wyborcza.

Ja się nie gniewam, wystarczy np. Grzesku, Grzegorzu, czy po prostu bezosobowo w formie "Ty". Bez otoczek.
Owszem, Maciej Samcik to dziennikarz ekonomiczny, co nie zmienia faktu, że dziennikarzem jest. Każdy ma swoje sympatie, Monika Olejnik ich nie ukrywa, Pospieszalski też nie. Natomiast Olejnik słucha, a przynajmniej udaje...

Myślę, że właśnie sympatie MO nie są takie oczywiste dla widzów. Dba o to, by być postrzeganą jako bezstronna dziennikarka. Swoje rozmowy przeprowadza według wytyczonych, przez zresztą jej "rodzime" środowisko, wzorców zdrowego rozsądku. Są to rzeczy, z którymi się nie dyskutuje. Elementami tej "bezideowej ideologii" są na nowo zdefiniowane: przebaczenie, zgoda, tolerancja, neutralność religijna itd. MO doskonale się w tym świecie porusza. Nie jest to jednak wzór umiarkowania. W jej sposobie bycia zbyt często wychodzi na wierzch coś wulgarnego, co może nie razić jedynie osoby, które mają już zakodowaną nienawiść do jej adwersarzy. Czasem brakuje jej zwyczajnie dziennikarskiego warsztatu i pozostaje tylko granie na emocjach, a w momencie, kiedy mimo nachalnych nacisków nie uzyskuje przewidzianej w swoim scenariuszu odpowiedzi, sama jej sobie udzieli



całość: http://www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Ra ... wel-Kowal/

albo tutaj:



Trudno chyba powiedzieć, żeby słuchała. Jedzie według scenariusza. Ogląda się to jak kawałek z Misia - rozmowę z funkcjonariuszem MO:

http://www.youtube.com/watch?v=nYkp74v0cww

To może zmienimy tytuł wątku "MO we mgle ...."

Ja oglądałem tą "Mgłę". Nawet miło się zaskoczyłem. Nie było słowa o sztucznej mgle, elektromagnesach i dobijaniu pasażerów. Gdyby nie jad w stosunku do PO to byłby to nawet ciekawy dokument, jak to wszystko wyglądało "od środka".
Śmieszą mnie za to goście "pokazu". Urzędnicy prezydenccy niskiego szczebla, nikt wcześniej o nich nie słyszał a teraz się promują. Pewnie przed wyborami.

Reklama to reklama ..

Oczywiście nikt nie zezwolił na obklejenie całego miasta takimi reklamami, na słupach gminnych jak i powiatowych.

Niektórym przeszkadza brak poszanowania prawa. Być moze byle jakiego. Ale jednak.
To takie samo wykroczenie jak wypróżnianie psa na trawniku albo jazda autobusem bez biletu.

Jednym wszystko przeszkadza, inni widzą poprzedni system, a pozostali mają to głęboko gdzieś. Rozumiem, że możemy pooklejać np płoty posesji, albo drzwi do mieszkań ?? Przecież to takie samo niewinne jak oklejanie "niczyjego" słupa, albo przypinanie ogłoszeń do "niczyjego" drzewa.

Życzenie komuś większego szacunku jest w tym przypadku wyjątkowo zabawne. Też życzę większego szacunku. Do rzeczy, którymi się nie rozporządza, które są "niczyje". Czyli wspólne.
Oczywiście, można powiedzieć, że "tablica ogłoszeniowa" wisiała już wcześniej. Tylko... co to zmienia ?
I nie każdy któremu to przeszkadza jest zły, a czasem wręcz przeciwnie.

A tak na marginesie, czy ktoś wie jak była frekwencja "uwolnionych mentalnie" na tym pokazie ?