Wątek piastow-nasze-miasto/moje-podroze-piastowie-t1460.html został zamknięty. Nie do końca rozumiem dlaczego. Czyżby było w nim jakieś naruszenie regulaminu forum?

Odpowiadając na pytanie @Marcina - autor nie osiągnął żadnego celu długofalowego. Owszem, w miejscach w których robił swoje akcje przez pewien czas było czysto. Ale wysyłanie pism i zdawanie z tego wszystkiego relacji na forum absolutnie nie zmieniło nic ani w działaniach powiatu ani miasta ani PKP.

Nawiasem mówiąc interesujący jest fakt, że niewygodny dla admina wątek się zamyka. Ciekawe kiedy zacznie się zamykać wątki niewygodne dla naszego tercetu egzotycznego.

Należy zapytać autora wątku - jego wątek, jego decyzje. Chociaż, wypada napisać jedno zdanie na koniec.... Ot tak, tytułem wyjaśnienia.

Może Sulimo uznał temat za przeszły. Przy tonach kup (łącznie z chodnikami, przy dzieciach to widać) i walających się śmieciach (np. droga wzdłuż wiaduktu, zieleńce wzdłuż Wojska Polskiego, łąka między Warszawską i al. WP, przystanki i dworzec) wypowiadanie walki ulotkom na słupach traktowałem od początku jako ekscentryzm, no ale cada loco con su tema. Tym bardziej dziwię się, że energii starczyło na 2 miesiące. Przy szczerych intencjach walka o czyste słupy powinna dopiero wchodzić w fazę rozwojową, tym bardziej, że za oknem coraz cieplej. Nawet spytałem Sulimę, czy chodzi o czyste słupy czy o autopromocję, bo akcja wygasła równie nagle, jak się zaczęła.

Witam,

Informuję iż moje działania nie zostały zakończone.
W związku z moim prywatnym życiem i sprawami które wymagały mojego 100% zaangażowania projekt zawiesiłem. Gdy sytuacja się wyjaśni - ulotki znów będą znikać. Jednak zastanawiam się nad otwieraniem tematu na powrót. Wszystko będę opisywał na blogu. Żeby nie zarzucano mi autopromocji i "lansowania" się na drażliwym temacie.

Na marginesie, na całej długości ulicy Orzeszkowej i na Popiełuszki gdy wczoraj szedłem do kościoła obejrzałem sobie kilka dziur, głębokości na kilkanaście centymetrów, ciekawe kiedy któryś samochód ulegnie sporemu uszkodzeniu.

Jeśli nie zostaną załatana to wybiorę się z aparatem i obfotografuję te miejsca.

@PMK, jeśli masz jakiś problem do mojej osoby to informuje że osobiste wycieczki są niemile widziane i takie wiadomości będą po prostu kasowane. Wiem że nie lubisz mnie jako osoby i to jest jasne jak słońce. Masz problem, spotkajmy się na kawę/piwo - wyjaśnij argumentami swoje stanowisko, poznaj mnie a potem oceniaj. Forum nie jest i nigdy ani ja ani Defi nie pozwolimy żeby były wywierane "naciski" mające zmienić na siłę cokolwiek.

Pozdrawiam
Sulimo

To nie jest kwestia lubienia czy nie tylko zasad. Zadaniem admina jest czuwanie nad przestrzeganiem regulaminu forum. Czy zamykanie jakichkolwiek wątków gdy nie doszło do naruszenia regulaminu jest zasadne?
Tak wiem, "podróże..." to wątek którego jesteś autorem. Ale to nic nie zmienia. Albo niech wszyscy mogą sobie zamykać własne wątki bo maja takie widzimisie, albo nikt.

Witam,

Od wielu lat w wielu miejscach jestem adminem lub moderatorem. Zwyczajem jest że zwykły użytkownik jeśli jest autorem tematu ma prawo w każdym momencie bez podania przyczyny prosić o zamknięcie tematu. W związku z tym że ja jestem adminem, kuriozum byłoby prosić innego admina o zamknięcie własnego tematu mając taką osobistą możliwość. Jeśli nie podoba Ci się forma że zamknąłem temat złóż skargę na mnie do drugiego admina.

Czy ktoś ma jeszcze jakieś uwagi? Inaczej temat zamykam.

Pozdrawiam,
Sulimo

Ja się skromnie wypowiadałem w tym wątku, więc troszkę jest "nie tak" jeśli chodzi o zamknięcie. Gdyby temat zanikał z przyczyn naturalnych np. braku zainteresowania - to rozumiem. Ale on ma jakieś wpisy(20 stron).

Chyba, że tematyka poruszana w tym wątku w przeszłości nie przystaje do chwili obecnej.

Ja tam się nie znam, bo doświadczenia nie mam, ale wydaje mi się, iż:

1. Skoro użytkownik musi poprosić administratora / moderatora o zamknięcie tematu, to nie może tego chcieć "bo tak". Wypada to jakoś uzasadnić. Choćby wyczerpaniem się formuły, zbytnim odejściem od tematu czy czymkolwiek innym.
2. Skoro masz uprawnienia administracyjne - nadal uważam że punkt pierwszy, a ściśle rzecz ujmując - uzasadnienie, ma jednak zastosowanie. Choćby po to, aby nie być posądzanym o traktowanie forum jak prywatnego folwarku gdzie jeden może wszystko, a inni patrzą. Wystarczy jeden post, w którym pokrótce objaśniasz decyzję i gotowe.
3. Temat jednak powinien zostać otwarty, choćby dlatego, że być może któryś użytkownik będzie zainteresowany kontynuowaniem Twojego dzieła. Tym samym nie zmuszasz go do dublowania tematu / proszenia o odblokowanie tematu, bo chciałby dopisać swoje uwagi.

Tyle z mojej strony.

Pytanie do @Sulimo.
Twój blog http://piastow.dyscuss.net/ ożył, widzę że znów działasz. Czemu brak relacji z tego na naszym forum?
Po drugie odnośnie twojego zastanawiania się czy żółty baner szkoły nauki jazdy mam do ciebie prośbę - udaj się pod UM i sfilmuj ogrodzenie parkingu przyległego do "ratusza". Mam tu na myśli stare tabliczki reklamowe wszelkiej maści, co najmniej klika sztuk. Może zainteresuj się również i nimi, czy wiszą legalnie?

Witam

Zarzucono mi że się lansuję, a więc nie robię już tego.
Masz rację, blog wrócił także i moje akcje ze zdjęciami i z filmami. Filmy będą znaczne krótsze, i pokazujące główny komentarz.

Zaczepna forma pisania jest celowa i będzie dalej rozwijana. Mam nadzieję że długo będę tego bloga prowadził, czasem dzień czasem parę dni przerwy w zależności od moich innych obowiązków.

Co do tabliczek, byłem przed chwilą na dworcu PKP, przechodząc obok UM oczywiście zajrzałem na te tabliczki. Na dniach wybieram się do UM do Wydziału Gospodarki Komunalnej, zapytam o te reklamy. Ale szczerze wątpie żeby jakakolwiek zgoda była wydawana. Te reklamy według mojej wiedzą są nielegalne.

Dzisiaj dodałem dwa kolejne wpisy

Pozdrawiam,
Sulimo

Kolejna rada dla ciebie - patrz wyżej niż na wysokości oczu poobserwuj sobie jak wyglądają latarnie na ul. Orzeszkowej od Kasprowicza do Popiełuszki. Wysoko, wysoko wiszą reklamy i to porządne - w formie tabliczek.

Witam,
Temat zamykam. Otwieram mój oryginalny. Będę tam informował o aktualizacjach mojego bloga. Jeśli oczywiście będą pytania/uwagi/argumenty można będzie go wykorzystać do dyskusji na tematy przedstawione we wpisach.
Pozdrawiam,
Sulimo