siła tych mediów jest nieporównywalna... nie porównuj ilości ludzi ogłupianych przez GP do GW która jeszcze jest cytowana przez dziesiątki innych mediów internetowych i papierowych. a jeżeli GP czy ND jest cytowane to wybiórczo i z odpowiednim komentarzem. co do forów - myślę że się mylisz - nie raz zaglądam np na Fronda.pl i widze co wyrabiają tam ludzie którzy opowiadają sie za PO. na niezależną wchodze niezbyt często... na wp czy na onet, na gazecie wpisy ostre przeciw Tuskowi są usuwane, przeciw PiS tolerowane... ale to nawet nie musi być prikaz - po prostu moderator też ma swoje poglądy i postepuje wg nich. na Wielu portalach można opluwać i śmiać sie z kościoła ale nie wolno np z islamu czy z żydów... czemu? na portalu muzycznym last.fm istnieje od dłuższego czasu grupa o nazwie burn your local church ale jak ktoś chciał założyć dla sprawdzenia grupę burn your local mosque nie tylko mu to zlikwidowali w kilka minut ale dostał bana i nawet komentować nie może. zgadzam sie że jad i zaślepienie jest podobne i u jednych i drugich ale też mam oczy i widzę że równości w dostępie do mediów z pewnymi poglądami nie ma. czy wszystko powinno być wolno? nie ale nie dziw sie że ludzie tacy jak Pospieszalski widzą że wolno wiecej ludziom o innych poglądach więc tym bardziej z pianą na ustach walczą o pole dla siebie.

ale widzisz? nasza rozmowa świadczy o tym że można dyskutować nawet się różniąc

PRZYNADZIEI--podziwiam twoją cierpliwość i spokój jak w swoich tekstach (bardzo obiektywnych ) próbujesz przedstawić w dyskusji z GIENKIEM swoją ocenę tego polskiego bałagany . Zapytam, czy uważasz że do GIENKA coś dotarło i cokolwiek zrozumiał z tego co czyta?. Ale jak to mówią "kropla drąży skałę"

na tym polega rozmowa, że się mówi mając nadzieję iż jest sie słuchanym
wszelkie szkoły psychologiczne, które uczą jak to osiągnąć sprowadzają sie do prostych zasad: najpierw samu słuchać, sprawdzać czy się zrozumieliśmy, pytać lub tłumaczyć
ja po prostu lubię rozmawiać i naprawdę mało jest takich sytuacji gdy stwierdzam, że rozmowę trzeba przerwać... jeżeli chce tego druga strona to trudno... już w liceum do szału doprowadzałem Świadków Jehowy, którzy przyprowadzali coraz to nowych ludzi (wyżej postawionych?) a gdy w mojej ocenie dyskusje robiły się coraz ciekawsze zdaje się, że wykreślili mnie z list tych których dadzą radę urobić... może to jest ta różnica? często w rozmowie nie chodzi przecież o to by przekonać (na siłę) ale po to by porządkować swoje i czyjeś argumenty, weryfikować je, ubogacać swoją wiedzę, sposób widzenia itd.
w spotkaniu czy w rozmowie jest ogromna wartość... Możemy czasem się dziwić Świadkom Jehowy czy Mormonom że tak chodzą od domu do domu ale jest też w tym pewien głęboki sens. Wiara umacnia się gdy jest przekazywana (i u tego który mówi i u tego który słucha). O ile jest prawdziwa. Ale jeżeli pada pod wpływem argumentów ludzkich to może dobrze że pada? może z tego kryzysu bdzie coś lepszego? Nie na darmo Słowo mówi Shema Izrael - słuchaj Izraelu. Uczmy się słuchać i Boga i ludzi. A może wtedy i nas będą słuchać?

Gienek - niezależna i fronda na swoich forach też dopuszczają głosy nieprawomyślne.

Przynadziei - z PO ludzie albo odchodzili dobrowolnie (Płażyński), albo ich wyrzucano - w żadnym ze znanych przypadków nie mam wątpliwości, że zrobiono słusznie.

Słowa Płażyńskiego sprzed dwóch lat niby nadal aktualne
http://www.tvn24.pl/0,10708,1630013,,,p ... omosc.html
Akurat on odszedł z PO, co mnie nie martwiło, bo bliższy był mi program liberałów z KLD (PO) niż chadecji z SKL-u (tak samo w Niemczech wolałbym FDP niż CDU).

Przy takim podejściu można spokojnie powiedzieć, że obecnie, dziennikarze dyskryminowani przez PIS, postrzegają to raczej jako przywracanie miejsca na swoje poglądy bo wcześniej media były PIS'owskie.Czyli koło historii się zatoczyło. Nie odbiera się im głosu tylko próbuje uświadomić, że zawłaszczyli sobie media, robili czystki, obsadzali swoimi i nie uznawali innych poglądów niż swoje. Doprowadziło to złamani równowagi w mediach publicznych co zaowocowało spadkiem oglądalności i zarzutami o stronniczość ( zresztą słusznymi). Brak umiaru i pazerność doprowadziła do tego co mamy. Piszesz , że wcześniej media były lewacki, a ja mam wrażenie, że były dużo bardziej obiektywne niż za PIS'u.

To, że PO psioczy na Balcerowicza po czymś takim to normalne, ale nie zauważyłem aby media prywatne to robiły. TVN, gazeta, piszą o Balcerowiczu z szacunkiem, przytaczają jego analizy, przytaczają też opinie innych ekonomistów, krytyczne wobec Balcerowicza, ale na tym polega rzetelność. Natomiast w mediach pro-PIS'owskich nigdy nie ma żadnej krytyki czy nawet polemiki z polityka PIS'u czy Jarosława Kaczyńskiego. To jest dla nich temat TABU. I to jest ta różnica w podejściu mediów prywatnych rzekomo pro-PO'wskich i pro-PIS'owskich.

Każda partia ma jakąś historie, ta chlubna i tą mniej. Zarówno PO jaki i PIS nie mają się czym chwalić. O PO pisałeś więc skupię się na PIS'e.
Skąd się wziął PIS ? Jarosław trochę namieszał (delikatnie mówiąc) w PC i Telegrafie i postanowił wyczyścić cobie konto. PC się rozleciało w nie jasnych okolicznościach i na tych gruzach Kaczyński zbudował sobie nową partie - PIS.
Już wcześniej środowisko związane z PC (obecnie PIS) próbowało przejąć w Polsce władzę i znowu rzekomo dla naszego dobra.
O ile z PO ludzie odchodzili o tyle z PIS byli wyrzucani, bo ...wszyscy pamiętamy.Pamiętamy, tez aferę z teczkami Macierewicza i oczywiście rządy Olszewskiego.
Ciągłe afery z teczkami, rozliczaniem przeszłości , ale nie sposób jawny , tylko taki który pozwalał wykorzystywać te materiały do celów politycznych przeciwko swoim wrogom.Co było z IPN. "Naukowcy" pisali pod dyktando mocodawców. Dostęp do akt był ograniczony dla swoich. A można było przecież otworzyć te archiwa i skończyły by się spekulacje. Pamiętam także w jakich okolicznościach Kurtyka został wybrany. Mały donosik na konkurenta na chwilę przed wyborem i Kurtyka wygrał. To było świństwo. Coś za dużo szwindli było wokół tych teczek !

Do Marcina - dodaj jeszcze ile osób nie wywalili choć powinni i to zbity pysk... nie dla mnie ta partia ewidentnie po pięknych zapowiedziach to po prostu czysta kpina i dyletanctwo. A SKL? w sumie kto wie - trochę tam madrych ludzi było, szkoda że zniknęli

Do Gieńka - możemy się spierać o media publiczne i to co się wyprawiało przy różnych ekipach - ale pewnie dojdziemy do podobnych wniosków - obsadzanie redkacji swoimi ludźmi nigdy żadnej ekipie nie wychodzi na dobre bo robi się przegięcie w jedną stronę. Ja tam nie podpisuję żadnych protestów w obronie Pospieszlaskiego czy innych - wychodze za założenia że skoro nie oglądam publicznej prawie wcale to mam to w nosie, znajdą inne pole do zamieszczania swego głosu... Trochę się dziwie bo pewnie jednak przy redukcjach ignorowano poziom sympatii słuchaczy/telewidzów (Cejrowski) ale jak ludzie będą ich chcieli akurat w mediach publicznych to się ludzie upomną a nie muszą oni sami...
co do porównywania mediów pro-pisowskich i tego co teraz w mediach prywatnych. Wiesz to być może kwestia większego wyrafinowania - np Radio Maryja czy ND mają takie podejście że oprócz swoich nikogo na łamy nie wpuszczą, ba nawet pewne tematy ignorują - ich sprawa. Natomiast Gazeta czy TVN mają bardziej "w rękawiczkach" podejście - bo niektórych też się racej nie zaprasza albo puszcza tylko w specyficznym kontekście... ale to też kwestia ile czasu poświęca się różnym tematom, z jakiego punktu widzenia się je omawia, kto je komentuje i w jaki sposób. widziałeś linka jakiego wrzuciłem z porównaniem tej samej demonstracji - to bardzo charakterystyczne. I to widać i tego jest sporo. i można by pisać o tym długo. Więc proszę Cię nie mów o obiektywności mediów prywatnych - one są "obiektywne inaczej" bo po prostu w ich interesie jest wspierać takie a nie inne ugrupowania, inne ignorować a jeszcze inne ośmieszać. W tej chwili nie widze sensownych i obiektywnych mediów - dlatego też pisałem że warto zerkać na różne źródła - nawet te kuriozalne po to by obserwować pewne nastroje, przekonania, argumenty, zrozumieć sposób myślenia... jakbym się ograniczał do GW i TVN 24 - najszybszych źródeł informacji - wiem to na pewno że nie miałbym pełnego obrazu rzeczywistości... od spraw najdrobniejszych - jeżeli ks Zalewski obrzucony jest błotem, czytam nieprzychylne komentarze, otrzymuje zakaz wypowiadania sie do mediów to szukam informacji o tym co jest źródłem zamieszania nie tylko tam gdzie te nieprzychylne komentarze znalazłem. Uważanie że to media obiektywne jest równie naiwne jak wiara w to że prezes nigdy nie zmienia zdania a ks Dyrektor jest nieomylny.

Gienek - Wiesz, bo oni robili rewolucję. Wczuj się w ich klimaty: Polska jest rządzona przez agentów Rosji i Niemiec, tylko przewrót może uratować kraj. Wybrali najgorszą dla siebie drogę - legalną i demokratyczną. Mieliby szansę, gdyby dokonali przewrotu, a w kraju panował ostry kryzys. Wybrali jednak dla siebie najgorszy czas i najgorszą drogę - nie mieli szans na legalną zmianę ustroju, a Polska wchodziła w fazę rekordowego wzrostu i nikt nie myślał poważnie o IV RP. O powodzeniu takich partii jak Samoobrona, LPR czy PiS decyduje szerokie zaplecze społeczne gotowe do obalenia systemu a nie działalność polityczna. Bez takiego zaplecza pierwszego dnia tej koalicji było wiadomo, że to ich koniec.

Przynadziei - czytając prasę i popularne portale w 2005 r. było dla mnie jasne, że nie można pisać pozytywnie o rządzie i PiS-ie. W dodatku z Kaczyńskich niemiłosiernie szydzono. Mogli mieć różne wpadki, ale atmosfera była taka, że nie potrafili powiedzieć ani jednego zdania z sensem. Z zasadzie panowała jedna wielka atmosfera nagonki na PiS, co było dosyć obrzydliwe. Marcinkiewicz czy Gilowska też nie byli przecież skończonymi kretynami, a nie pamiętam, żeby ktoś ich za cokolwiek pochwalił, bo byli ze znienawidzonego PiS-u.

Zarzucałeś mediom pro-POwskim, że nie krytykują rządu i o Balcerowiczu piszą tylko źle .
Jak masz dowód , że jest inaczej, i że tak naprawdę pełnia dwojaką funkcje, to zarzucasz mi , że jestem wybiórczy i wciskam Ci głupotę. Chciałem tylko pokazać, że z braku rzetelnych mediów opozycyjnych, taka rolę pełnia inne gazety/portale.
Starają się one zapełnić lukę, która pozostała po dziennikach zajętych innymi "problemami".Może rzeczywiście w 100% nie są w stanie tego zrobić, ale te które powinny to robić nie robią tego wcale. Tak więc pretensje trzeba mieć raczej do mediów opozycyjnych ,że zajmują się wszystkim tylko nie tym co powinny.

Tak, popatrzyłem tendencyjnie na niezalezna.pl, ale teraz wróciłem i popatrzyłem jeszcze raz "chłodnym" okiem i co znalazłem
MEDIALNY LINCZ Z UDZIAŁEM TOMASZA SEKIELSKIEGO
SOCJOTECHNIKA "GAZETY WYBORCZEJ"
JATKA NA PLATFORMIE
KOMITET KATYŃSKI O ROSYJSKIM WYROKU
OJCIEC JUSTYNY MONIUSZKO: "ZAKŁAMANY RAPORT MAK"
NIc o stanie gospodarki, ani słowa o OFE, o zadłużeniu, o reformach, cały czas tylko Smoleńsk, i jątrzenie.
Inni potrafią to robić w "białych rękawiczkach", starają się zachować umiar lub odrobinę przyzwoitości.
Nie mówiłem o obiektywizmie GW, mówiłem, że starają się przedstawiać wypowiedzi za i przeciw. Wychodzi im to różnie, ale się starają. Mniej się starają gdy mowa jest o PIS'e, ale jak to Ty mówisz, taki profil.