EURO 2010 - nadzieja na ożywienie gospodarcze, nadzieja na miliony kupujących, nocujących, zwiedzających itp.
Wjazd do Warszawy - pierwsza stacja - dw. Zachodni. Paskudny kurnik, któremu nie pomoże nawet zrzucenie bomby. PKP go nie wyremontuje, "bo nie jest to dworzec kluczowy z punktu widzenia kibica".
Jeśli nie teraz - to kiedy ? Po każdej ulewie tunel przypomina rozlewisko Nilu - szlam, woda po kostki i uwięzienie na peronie. Elewacja korytarza - niedasie. Dworzec jest połączony z PKS - kolejne niedasię. Kasa biletowa jest gorsza niż ta w Piastowie - niedasię. Handel w przejściach podziemnych towarami wątpliwej jakości - niedasię.
Agonia sufitów ? Niedasię.
Dojdzie do tragedii, komuś coś w końcu spadnie na głowę - i wszystko się da. Jak zawsze 5 minut za późno.
To może to zamknąć w cholerę na 4 spusty i obudować, tak aby nie było widać dramatu tego miejsca ? Perony osłonić ekranami i pociąg przejedzie jakby nigdy nic tam nie stało...
http://www.tvnwarszawa.pl/stolica,news, ... 42688.html
http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,ne ... 42680.html