http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... iczej.html

I po co było całe to udawanie że jest się kimś innym ?
Samolotów nie kupił też rząd PiS, który o ile dobrze pamietam, chwali się że zostawił Polskę w rozkwicie, a za czasów PO jest bieda i kryzys. PiS nie kupił jak było dobrze, ale to złe PO nie kupiło kiedy trzeba zaciskać pasa. Ach to niedobre PO. To WASZA WINA, WASZA, WASZA... i jak zacięta płyta....

Caly PIS jest taki sam. Brudzinski stwierdzil ze Tusk zostawil prezydenta w blocie w ruskiej trumnie. Dla mnie to dno....
Oskarzanie ze Tusk byl tam pierwszy na miejscu jest nielogiczne gdyz JK otrzymal propozycje lotu razem z nim.
Zdjecia zmarlych nadal siedza w lawach poselskich. Ciekawe czy w senacie ktory nie jest pokazywany w tv tez siedza?
Awantura o krzyz przed palacem jest tak zenujaca ze nawet szkoda o tym pisac.

Najgorsze jednak jest mowienie o bohaterskiej i meczenskiej smierci pasazerow tupolewa. W ten sposob obrzydzaja ludziom LK i wywoluja smiech i zazenowanie.

Jak dla mnie to co robi PIS po wyborach jest sto razy gorsze niz niesmaczne wypowiedzi Palikota.

Jeszcze troszkę, i sprawa będzie bardziej wyświechtana niż firanka w 20letnim wagonie PKP.
Męczennikiem to był sw. Wojciech, a tu to są co najwyżej ofiary wypadku komunikacyjnego. Owszem, tragicznego. Nie mniej tragicznego niż wypadek polskich pielgrzymów gdzieś we Francji, nie mniej tragicznego zdarzenia niż pożar budynku socjalnego na Pomorzu. Akurat traf chciał, że na pokładzie byli tacy ludzie a nie inni.

Mama "Gosiaczka" podziękowała już Papie Rydzykowi za prawdziwe śledztwo i głoszenie prawdy. Normalnie - człowiek orkiestra.... "Ksiądz", biznesmen, profesor, dziennikarz, geolog, budowniczy, detektyw, sędzia i prokurator w jednym. Modli się pod figurą....

No bo p. Gosiewska nie rozumie czemu Rosjanie odeslali garnitur w ktorym sp jej maz mial byc pochowany. No i ona nie wie na co umarl. Ciekawe czego sie spodziewa?
Sama siebie przeszla tez corka p. Wassermana. Jeszcze w czerwcu na ramach super ekspresu twierdzila ze wierzy ze tata zyje gdzies w Rosji......

Bez komentarza.

Ten krzyz to symbol bedzie mozna go przeniesc dopiero wtedy gdy stanie tam pomnik. Kazdy kto uwaza inaczej dopuszcza sie moralnego naduzycia.

Stwierdzil JK.

Wiec dopuszczam sie tego naduzycia.

Najlepiej skomentował to Ryszard Kalisz.

"Kto dał mu prawo bycia najwyższym sędzią? Uzurpuje sobie prawa do bycia najwyższym autorytetem w każdej dziedzinie. Kto dał mu prawo decydowania, gdzie będzie ktoś, kto usunie krzyż?"
Niestety obawiam się, iż Pan Prezes żyje jednak we własnym świecie, albo dalej z uporem maniaka usiłuje powiedzieć - patrzcie, spowodowali katastrofe, doszli dzięki niej do pełni władzy, a władza należała się Mi, choćby z powodu współczucia...

Żałosny ten spektakl...

Przewielebny Glemp jest już honorowym obywatelem Piastowa, teraz pora na Jego Ekscelencję Głodzia.

http://fakty.interia.pl/polska/news/nie ... go,1523555

"Jak zaznaczył abp Głódź, krzyż ten stanął na Krakowskim Przedmieściu - "ulicy krzyży" - gdzie podczas wojny krzyż sprzed Bazyliki Świętego Krzyża i krzyż króla Zygmunta III Wazy z kolumny na placu Zamkowym doznały upokorzenia z rąk najeźdźcy, a potem "zostały podniesione i wywyższone przez naród, miłujący swojego Zbawiciela".

"W homilii na Jasnej Górze abp Głódź analizował aktualną sytuację społeczno-polityczną w Polsce. Jak mówił, niepokojem napawają m.in. brak szerszego porozumienia i powrót "dawnego języka politycznego dyskursu", "arogancja, jednostronność i pewność siebie" w życiu politycznym, a także utrata obiektywizmu przez wiele mediów i pójście przez nie "na służbę manipulacji i jednostronnej propagandy". Metropolita gdański skrytykował pojawiające się w kontekście sporu o krzyż postulaty lewicy, by zmienić obecne relacje między państwem a Kościołem. Jak mówił, proponują one "rozwiązania, które już niegdyś przerabialiśmy" i oznaczałyby powrót do relacji państwa i Kościoła, jakie obowiązywały "w epoce stalinizmu i świetlanych lat PRL".

"In vitro nie jest palącym zagadnieniem dnia - podkreślił metropolita, dodając, że Warszawa, w której w imię świętej sprawy wolności przelano wiele powstańczej krwi, nie powinna "być widownią wrzaskliwych parad promujących moralny indyferentyzm."

Niech P. Głódź przeanalizuje lepiej sytuację księży występujących z Kościoła, księży posiadających dzieci i księży molestujących.
Kościół niech lepiej trzyma się z daleka od polityki, bo raczej nic dobrego z tego dla niego nie wyjdzie, szeregi wiernych wciąż topnieją....

Niech P. Głódź przy okazji przeanalizuje ile Kościół dostał rekompensat od Państwa, zarówno w formie pieniężnej, jak i w gruntach, i co się z tymi pieniędzmi i gruntami stało... Na pewno wierni będą ciekawi.

Kościół dostaje też olbrzymie dopłaty z "wrogiej" liberalnej UE. Kiedyś słyszałem, że jest na 2 miejscu pod względem wielkości dopłat w PL.

Co do zwrotu majątku, to faktycznie się należy, szkoda, że zwracają wybrańcom. Tatarzy kupili przed wojną dużą działkę na Ochocie, kilka lat zbierali pieniądze na budowę swojej świątyni, ale w 1939 przekazali je na obronę ojczyzny. Od 1989 r. starają się o zwrot działki lub o inną działkę w środku Warszawy w dogodnym miejscu, bez skutku. Szkoda, że traktowanie różnych społeczności nie jest w Polsce sprawiedliwe.

Zaraz zaraz, państwo nie oddaje własności, tylko proponuje rekompensaty... Zaraz się okaże, że trzeba chłopom zabrać ziemię i oddać Kościołowi, bo dawniej to był majątek kościelny, a chłopi byli takimi dzisiejszymi kombajnami i kopaczkami....
Nadal obstaję przy tym, iż kościół jest wyjątkowo uprzywilejowany dzięki brakowi opodatkowania, a jeszcze nie zapominaj, że 1% z ułamkiem z podatków idzie na kościół, i nie możesz wskazać, na jaki.
Nie zapominaj, że ponad te exkluzywne przywileje, emerytury są również fundowane z budżetu Państwa, który dopłaca do Funduszu Kościelnego, a Fundusz wypłaca świadczenia. Z tego samego budżetu, do którego nie wpłynęła nawet złotóweczka od KK.

PZPR może nakradło, natomiast nie przypominam sobie, aby dla swoich szeregowych członków miało takie przywileje nawet w okresie szczytu. Poza tym, nie zapominajmy, że jednak za komuny i PZPR np dzieci można było wysłać na kolonie, bez większego wysiłku finansowego

W temacie Kaczyńskiego i jego popleczników - jak dobrze pamiętamy, hasło w wyborach prezydenckich brzmiało: "Polska jest najważniejsza".

"W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" pos. PiS Artur Górski nie wyklucza, że kiedy kandydat tej partii zostanie prezydentem, to pomnik księcia Józefa Poniatowskiego będzie ustawiony w innym miejscu, a przed Pałacem Prezydenckim stanie pomnik Lecha Kaczyńskiego."

Czy aby na pewno Polska ? I czy kwestia pomniczka jest akurat najistotniejszą dla Państwa ? Przypomnę tylko, iż p. Górski chciał intronizacji Chrystusa na króla Polski.... Jak widać, nadal nie nawiązał kontaktu z rzeczywistością.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... kiego.html

Jeden z komentarzy, raczej dość dobrze oddający nastroje:
"W Warszawie zabrakłoby słoików na g.wno, co by "uczcić" wizytę pod pomnikiem... "

Nie rozumie J. Kaczyńskiego, jego świty, osób którzy składają więce, kwiaty, znicze pod krzyżem,
a nie są obecni w Krakowie, gdzie znajduje się grób jego najbliszych.
Gdzie odprawiana jest msza, oraz odsłonięcie tablicy upamientniającej 96 ofiar katastrofy.
To już tylko pozostała polityka, nie nawiść, ogłupianie narodu, a nie pamięc o najbliszych.