Ustawa z dnia 15 grudnia 2000r o spółdzielniach mieszkaniowych daje członkom spółdzielni wiele praw w zakresie dostępu do danych odnośnie ustalanych stawek czynszu
"Art. 4
6 4. Spółdzielnia jest obowiązana, na żądanie członka spółdzielni, właściciela lokalu niebędącego członkiem spółdzielni lub osoby niebędącej członkiem spółdzielni, której przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, przedstawić kalkulację wysokości opłat.
7. O zmianie wysokości opłat spółdzielnia jest obowiązana zawiadomić osoby, o których mowa w ust. 1-2 i 4, co najmniej 14 dni przed upływem terminu do wnoszenia opłat, ale nie później niż ostatniego dnia miesiąca poprzedzającego ten termin. Zmiana wysokości opłat wymaga uzasadnienia na piśmie.
8. Członkowie spółdzielni, osoby niebędące członkami spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze własnościowe prawa do lokali, oraz właściciele niebędący członkami spółdzielni mogą kwestionować zasadność zmiany wysokości opłat bezpośrednio na drodze sądowej. W przypadku wystąpienia na drogę sądową ponoszą oni opłaty w dotychczasowej wysokości. Ciężar udowodnienia zasadności zmiany wysokości opłat spoczywa na spółdzielni.
Zdanie drugie w ust. 8 niezgodne z Konstytucją w zakresie, w jakim dotyczy opłat niezależnych od spółdzielni mieszkaniowej - wyrok TK (Dz.U. z 2009 r. Nr 117, poz. 988)."
Moje dwukrotne monity do Zarządu w sprawie przedstawienia mi kalkulacji nowych stawek opłat czynszowych pozostają do dnia dzisiejszego bez rzetelnej odpowiedzi. Za 10 dni, w przypadku braku odpowiedzi, wystąpię do sądu z pozwem w tej sprawie, bo jest to chyba jedyna skuteczna droga dochodzenia swoich praw w obliczu inercji Zarządu i braku działań kontrolnych ze strony Rady Nadzorczej.
Czy nie nurtuje Państwa pytanie cóż takiego Zarząd SM może chciec jeszcze zatrzymac w tajemnicy, skoro pytanie członka spółdzielni: dlaczego i ile za co płaci, tak strasznie peszy Zarząd,
że nabiera on wody w usta ???